Biały kot = badanie słuchu

Forum Felis Polonia

Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy

Post » Sob lis 16, 2013 23:07 Re: Biały kot = badanie słuchu

sunshain - odnosząc się do mojej wypowiedzi, proponuję repetytorium z trybu przypuszczającego / warunkowego i w kontekście dopiero uważne przeczytanie. Może uda się zrozumieć ... ?

pax, pax, dziewczyny :mrgreen:
I am a real witch, which is all the love and magic gave my cats!

ObrazekObrazek

Go!Go!

 
Posty: 2999
Od: Czw wrz 08, 2005 17:35
Lokalizacja: Polska

Post » Sob lis 16, 2013 23:10 Re: Biały kot = badanie słuchu

Go!Go! pisze:sunshain - odnosząc się do mojej wypowiedzi, proponuję repetytorium z trybu przypuszczającego / warunkowego i w kontekście dopiero uważne przeczytanie. Może uda się zrozumieć ... ?

pax, pax, dziewczyny :mrgreen:


proponuję trzymać się tematu a nie pluć jadem :wink: w każdym temacie, w którym bierzesz udział
http://www.kocieforum.pl (MCO i nie tylko ...)
Obrazek
"Tajemnica sukcesu: mieć pod ręką jakiegoś Smoka" ze Shrek'a http://mco-kocury.manifo.com/
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=84343&hilit=Smok+i+amor

sunshain

Avatar użytkownika
 
Posty: 4117
Od: Nie lis 16, 2008 17:36
Lokalizacja: okolice Bielska Białej

Post » Nie lis 17, 2013 11:07 Re: Biały kot = badanie słuchu

Go!Go! pisze:gdyby umożliwiono kotom białym ze stwierdzoną obu-uszną głuchotą występowanie na wystawach w klasie kastratów - nie będę miała nic przeciw takiemu przepisowi ...
Czy uważasz, że to obyłoby się bez wpływu na „hodowlaną” część populacji?
Ten kot może nie przekaże dalej swojej choroby, ale ma przecież rodziców, rodzeństwo.

Wystawowy kastrat, zwłaszcza z dużymi sukcesami, reklamuje materiał genetyczny swoich krewnych. Będą oni intensywniej rozmnażani i będą umacniać swój udział genowy w populacji. W tym wadę która spowodowała, że kastrat jest głuchy.
Obrazek

Projektowanie stron internetowych www.mirieldesign.com --- Genetyka: Dziedziczenie kolorów w pigułce, Inbred --- Koty norweskie leśne Skogkatt.pl

Miriel

Avatar użytkownika
 
Posty: 1287
Od: Czw lut 12, 2004 18:27
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie lis 17, 2013 11:49 Re: Biały kot = badanie słuchu

Miriel pisze:
Go!Go! pisze:gdyby umożliwiono kotom białym ze stwierdzoną obu-uszną głuchotą występowanie na wystawach w klasie kastratów - nie będę miała nic przeciw takiemu przepisowi ...
Czy uważasz, że to obyłoby się bez wpływu na „hodowlaną” część populacji?
Ten kot może nie przekaże dalej swojej choroby, ale ma przecież rodziców, rodzeństwo.

Wystawowy kastrat, zwłaszcza z dużymi sukcesami, reklamuje materiał genetyczny swoich krewnych. Będą oni intensywniej rozmnażani i będą umacniać swój udział genowy w populacji. W tym wadę która spowodowała, że kastrat jest głuchy.



DOSKONAŁE SPOSTRZEŻENIA !
/ poza tym - że głuchota - to nie choroba, tylko defekt - bliżej jej do np. ''załomka na ogonie'' - teoretycznie bardzo źle postrzeganej w FIFe, ale zupełnie bez znaczenia w CFA ... /

Wg mnie - GDYBY - dopuszczono pięknie utrzymane - bo wymagające dużej systematyczności i pracochłonne - białe koty głuche i niedosłyszące do udziału w prezentacjach wystawowych w klasie kastratów, to oficjalne obserwowanie takich ''przypadków'' UWAŻNYM i POTRAFIĄCYM WNIOSKOWAĆ HODOWCOM - by umożliwiło na bardziej świadomy i staranny dobór kotów z niektórych linii do dalszej pracy hodowlanej.

Odnieś to -proszę- do kotów brytyjskich krótkowłosych >>kiedyś<< i >>obecnie<<.
Był taki czas, że do poprawienia i wyselekcjonowania osobników o doskonalszych cechach w programach hodowlanych brytyjczyków dopuszczono krycia kotami perskimi. To jest fakt.
Brytyjczyki sporo zyskały od swojego plaskatego kuzynostwa ... Ale !!! dostał im się też gen długiego włosa...
Przez ładnych kilka lat brytyjczyki długosierstne - były traktowane podobnie do kociąt ''z nieprawego łoża'' ;-)
Dopiero od kilku lat hodowcy FIFe przestali je ''upychać'' w ciemne kąty, a z dumą prezentują na stronach hodowli. Ba ! podjęli starania o uznanie ich pełnoprawną i bardzo piękną odmianą :-))

/ owszem - długiego włosa nie można jednakowo traktować, jak głuchoty - ale chodzi mi o sposób myślenia, podejścia do kwestii, która występuje w pracy hodowlanej i należy ją uczciwie i dla dobra podniesienia jakości [b]rozwiązać [/b]/

Tym bardziej, że głuchota kotów białych może wystąpić u kociątka po obojgu rodzicach absolutnie słyszących ...
A szczególne zależności są u kotów włączonych do programów hodowlanych, których rodzeństwo miotowe lub rodzeństwo rodziców miało tę cechę ...
Właśnie dlatego uważam, że badanie wszystkich kociąt w miotach i możliwość długoletniej obserwacji - pozwala na świadomą selekcję i dokonywanie wyborów.
I am a real witch, which is all the love and magic gave my cats!

ObrazekObrazek

Go!Go!

 
Posty: 2999
Od: Czw wrz 08, 2005 17:35
Lokalizacja: Polska

Post » Nie lis 17, 2013 12:32 Re: Biały kot = badanie słuchu

Go!Go! pisze:(...)
/ poza tym - że głuchota - to nie choroba, tylko defekt - bliżej jej do np. ''załomka na ogonie'' - teoretycznie bardzo źle postrzeganej w FIFe, ale zupełnie bez znaczenia w CFA ... /

(...)


to pozwólmy kastratom aby mogły brać udział w wystawach ze wszystkimi możliwymi DEFEKTAMI i WADAMI wszak to tylko kastrat: nie od dziś jest podział na hodowlane, kastraty wystawowe i tzw. kastraty nie wystawowe (coraz mniejsza populacja bo TRZA się pochwalić).

Badanie słuchu dla wszystkich białych i tylko wstęp na wystawę z certyfikatem a nie świstkiem od weta, że kot słyszy - jak to niby sprawdził .... zapytał się .... czy kot mnie słyszy ?
http://www.kocieforum.pl (MCO i nie tylko ...)
Obrazek
"Tajemnica sukcesu: mieć pod ręką jakiegoś Smoka" ze Shrek'a http://mco-kocury.manifo.com/
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=84343&hilit=Smok+i+amor

sunshain

Avatar użytkownika
 
Posty: 4117
Od: Nie lis 16, 2008 17:36
Lokalizacja: okolice Bielska Białej

Post » Nie lis 17, 2013 13:26 Re: Biały kot = badanie słuchu

Go!Go! pisze:Wg mnie - GDYBY - dopuszczono pięknie utrzymane - bo wymagające dużej systematyczności i pracochłonne - białe koty głuche i niedosłyszące do udziału w prezentacjach wystawowych w klasie kastratów, to oficjalne obserwowanie takich ''przypadków'' UWAŻNYM i POTRAFIĄCYM WNIOSKOWAĆ HODOWCOM - by umożliwiło na bardziej świadomy i staranny dobór kotów z niektórych linii do dalszej pracy hodowlanej.

Mając do dyspozycji taką małą próbkę nie da się wysuwać wniosków czy to na korzyść czy niekorzyść danej linii. Brak na wystawach kotów głuchych z jakiejś hodowli nie oznacza jeszcze, że głuche kocięta się w niej nie rodziły.


Gdyby rozmnażanie kotów głuchych było prawnie dopuszczone wątpię aby wielu hodowców powstrzymało się od krycia głuchym world winnerem. Dlatego jestem za utrzymaniem zakazu rozmnażania głuchych kotów i promowania wad na wystawach.
Obrazek

Projektowanie stron internetowych www.mirieldesign.com --- Genetyka: Dziedziczenie kolorów w pigułce, Inbred --- Koty norweskie leśne Skogkatt.pl

Miriel

Avatar użytkownika
 
Posty: 1287
Od: Czw lut 12, 2004 18:27
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie lis 17, 2013 13:51 Re: Biały kot = badanie słuchu

to może warto dowiedzieć się - jak to jest w innych kocich organizacjach ?
Jak to było na przestrzeni ostatnich 50 lat ?
Jakie zaświadczenia są wymagane /jeśli tak jest/ przy wystawianiu ? Ewentualnie - dopuszczeniu do reprodukcji ?

A zacząć warto od tego, jak jest w FIFe, w innych krajach ...



Gdyby rozmnażanie kotów głuchych było prawnie dopuszczone wątpię aby wielu hodowców powstrzymało się od krycia głuchym world winnerem. Dlatego jestem za utrzymaniem zakazu rozmnażania głuchych kotów i promowania wad na wystawach.


Tak, jak wcześniej napisałam - wystawianie kastratów. A NIE ICH DOPUSZCZENIE DO REPRODUKCJI.
GŁUCHY KASTRAT, KTÓREGO BY WYSTAWIANO - pochodziłby z miotu z przebadanymi wszystkimi kociętami białymi, miał sam miał wykonane badanie audiometrem i BYŁ KASTRATEM.
I ewentualnie jego białe rodzeństwo, które by trafiło do programów hodowlanych - by pozostawało pod obserwacją - co do wydanego potomstwa ...

Obecnie - jakiemuś kociaczkowi jadącemu na wystawę - bierze się kwitek od weta. Powozi go po wystawach ... Użyczy do namnożenia ... A kiedy urodzą się po nim głuche kociaki (bo kiedyś jakiś biały trafi do takiego, co audiometrem zbada) - to ;-) pełne zdziwko ;-) i winowanie wszystkich .... ;-)


ps. głuchoty nie da się ''usunąć'', ale wystarczy mieć taki kwitek od weta z pokiciania i poklaskania ... Albo głuche kocięta ''zamieść pod dywan'' ...

Trochę inaczej jest z załomkiem na gonie ... Czasem nawet bob-ka się weźmie ... ;-) A czasem wprawny wet ''zastruga'' końcówkę i jest piknie ...



no i nie ma problemu, hoduje się z ochami i achami, w błyskach fleszy, popisami na stonkach ...
bo nie promuje się wad ! To takie paskudne !!! A fe, fe ! ""wybitni'' hondowcy - wad nie mają !!!
PROBLEMÓW - NIE MAJĄ !!!



no - wystawiania ''głuchych kastratów'' - nie należy traktować jak przymusu = jeśli głuchy to go wykastrować i obwozić ...
Podobnie, jak nawet urodzenie się najbliższego ideału standardu rasy kociaka - jego nabywcę, czy nawet hodowcę nie obliguje do przymusu wystawienia.
Ja osobiście wolę oglądać pięknego przedstawiciela rasy i mieć rzetelną informację o jego niedoskonałościach ... Niż kamuflowanego świstkiem kota głuchego lub przeciętnego - ale z badaniem audiometrycznym ...
Ale - to moje stanowisko.
I am a real witch, which is all the love and magic gave my cats!

ObrazekObrazek

Go!Go!

 
Posty: 2999
Od: Czw wrz 08, 2005 17:35
Lokalizacja: Polska

Post » Nie lis 17, 2013 14:23 Re: Biały kot = badanie słuchu

Miriel pisze:(...)
Gdyby rozmnażanie kotów głuchych było prawnie dopuszczone wątpię aby wielu hodowców powstrzymało się od krycia głuchym world winnerem. Dlatego jestem za utrzymaniem zakazu rozmnażania głuchych kotów i promowania wad na wystawach.


jeżeli myślisz, że nie ma głuchych czy niedosłyszących hodowlanych to jesteś w grubym błędzie ....

ba nawet na wystawy jeżdżą bo wszyscy posiłkują się świstkiem od weta (co niektórzy sami się przyznają nawet na tym forum, że nie biora kota ze sobą do weta jak jadą po zaświadczenie), teraz trafiają się wystawy gdzie nie wymaga się zaświadczenia od weta to jak weryfikuję się białe koty :?:

przykład byliśmy na wystawie w Libiążu (pomijam, że z przyzwyczajenia wpadłam z kotem do weta po świstek) i co nikt nic nie sprawdzał (zawsze mam ze sobą kopię certyfikatu z badania słuchu - na każdej wystawie bo noszę w paszporcie).

Bardzo mi się spodobało w PZF (WCF) gdzie musiałam przesłać badanie słuchu kota + parę innych spraw od weta .... jaki klub w FIFe chce od reproduktora białego kota dokument z badania słuchu :?:

edit: nam na 40 wystaw tylko 2 razy sprawdzali certyfikat z badania słuchu: raz w PL i raz w Bratyslavie

edit 1: raz też na wystawie DCC sama wyciągnęłam certyfikat aby taki jeden wet z muchami w nosie dowiedział się po czym można stwierdzić - czy kot słyszy (świstuś rzecz święta)
Ostatnio edytowano Nie lis 17, 2013 14:40 przez sunshain, łącznie edytowano 4 razy
http://www.kocieforum.pl (MCO i nie tylko ...)
Obrazek
"Tajemnica sukcesu: mieć pod ręką jakiegoś Smoka" ze Shrek'a http://mco-kocury.manifo.com/
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=84343&hilit=Smok+i+amor

sunshain

Avatar użytkownika
 
Posty: 4117
Od: Nie lis 16, 2008 17:36
Lokalizacja: okolice Bielska Białej

Post » Nie lis 17, 2013 14:32 Re: Biały kot = badanie słuchu

sunshain pisze:
Miriel pisze:
Go!Go! pisze:(...)
Gdyby rozmnażanie kotów głuchych było prawnie dopuszczone wątpię aby wielu hodowców powstrzymało się od krycia głuchym world winnerem. Dlatego jestem za utrzymaniem zakazu rozmnażania głuchych kotów i promowania wad na wystawach.


BARDZO PROSZĘ MODERATORA O ZWERYFIKOWANIE POWYŻSZEGO CYTATU

nie czuję się jego autorką, a cudze ... specyficzne cytowanie ... prowadzi do błędnego odbioru
I am a real witch, which is all the love and magic gave my cats!

ObrazekObrazek

Go!Go!

 
Posty: 2999
Od: Czw wrz 08, 2005 17:35
Lokalizacja: Polska

Post » Nie lis 17, 2013 15:04 Re: Biały kot = badanie słuchu

Go!Go! pisze:
Miriel pisze:Gdyby rozmnażanie kotów głuchych było prawnie dopuszczone wątpię aby wielu hodowców powstrzymało się od krycia głuchym world winnerem. Dlatego jestem za utrzymaniem zakazu rozmnażania głuchych kotów i promowania wad na wystawach.

Tak, jak wcześniej napisałam - wystawianie kastratów. A NIE ICH DOPUSZCZENIE DO REPRODUKCJI.
GŁUCHY KASTRAT, KTÓREGO BY WYSTAWIANO - pochodziłby z miotu z przebadanymi wszystkimi kociętami białymi, miał sam miał wykonane badanie audiometrem i BYŁ KASTRATEM.
I ewentualnie jego białe rodzeństwo, które by trafiło do programów hodowlanych - by pozostawało pod obserwacją - co do wydanego potomstwa ...
To trochę zmodyfikujmy sytuację. WW jest białym głuchym kastratem. Kolejki hodowców ustawiają się do jego słyszącego rodzeństwa = geny kastrata są przekazywane dalej!

Jeżeli chcemy wyeliminować wadę, nie możemy ją promować na wystawach. Może i wyeliminowanie głuchoty wydaje się teraz zadaniem karkołomnym, ale to nie znaczy, że wolno rozłożyć ręce i nic w tym kierunku nie robić.


Poza tym właściwie dlaczego jesteś za dopuszczeniem głuchych kastratów do wystaw? To nie ma już ładnych słyszących kotów?


sunshain pisze:jeżeli myślisz, że nie ma głuchych czy niedosłyszących hodowlanych to jesteś w grubym błędzie ....

Zanim zaczniesz dyskutować z czyimiś myślami, warto najpierw dowiedzieć się jakie one są.
Obrazek

Projektowanie stron internetowych www.mirieldesign.com --- Genetyka: Dziedziczenie kolorów w pigułce, Inbred --- Koty norweskie leśne Skogkatt.pl

Miriel

Avatar użytkownika
 
Posty: 1287
Od: Czw lut 12, 2004 18:27
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie lis 17, 2013 15:13 Re: Biały kot = badanie słuchu

Zapis regulaminowy, że biały kot ma słyszeń jest martwy zarówno wśród hodowli jak i na wystawach :!: nikt tego nie weryfikuje
http://www.kocieforum.pl (MCO i nie tylko ...)
Obrazek
"Tajemnica sukcesu: mieć pod ręką jakiegoś Smoka" ze Shrek'a http://mco-kocury.manifo.com/
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=84343&hilit=Smok+i+amor

sunshain

Avatar użytkownika
 
Posty: 4117
Od: Nie lis 16, 2008 17:36
Lokalizacja: okolice Bielska Białej

Post » Nie lis 17, 2013 15:18 Re: Biały kot = badanie słuchu

Na światówce w Danii wymagali BAER-a.
Nie o to chodzi by człowiek miał kota ale o to by kot miał człowieka...
Obrazek

Witek Nowak

 
Posty: 1990
Od: Pon lut 18, 2008 22:08
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 17, 2013 15:20 Re: Biały kot = badanie słuchu

Witek Nowak pisze:Na światówce w Danii wymagali BAER-a.


powiedz na ilu w PL sprawdzili Wam certyfikat za badania słuchu? (nam w PL na jednej i raz sama pokazałam)
http://www.kocieforum.pl (MCO i nie tylko ...)
Obrazek
"Tajemnica sukcesu: mieć pod ręką jakiegoś Smoka" ze Shrek'a http://mco-kocury.manifo.com/
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=84343&hilit=Smok+i+amor

sunshain

Avatar użytkownika
 
Posty: 4117
Od: Nie lis 16, 2008 17:36
Lokalizacja: okolice Bielska Białej

Post » Nie lis 17, 2013 15:22 Re: Biały kot = badanie słuchu

W Poznaniu sprawdzili.
Nie o to chodzi by człowiek miał kota ale o to by kot miał człowieka...
Obrazek

Witek Nowak

 
Posty: 1990
Od: Pon lut 18, 2008 22:08
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 17, 2013 15:23 Re: Biały kot = badanie słuchu

Raz? na ile wystaw?

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości