Kazia pisze:Ściśle biorąc, owszem, ironia, ale raczej nie do Ciebie (Ty się jakby nawinęlas po drodze ze swoją wypowiedzią. Robisz jak uważasz za słuszne. Nie ma nikogo, kto mógłby Ci to zakazać).
Natomiast zapytanie postawione przez osobę, czlonka klubu, któremu JEGO KLUB "Zabrania się również członkom organizacji zrzeszonych w FIFe oferować/sprzedawać koty, bądź
inne usługi, takie jak usługi reproduktora, na aukcjach lub podobnych imprezach, zarówno w formie
elektronicznej, jak i fizycznej." świadczy o różnym traktowaniu przez niego kotów rasowych i "dachowych".
Wyobraź sobie, że traktuję inaczej. Nie prowadzę hodowli i pewnie jeszcze szybko nie będę. Tak traktuję inaczej, bo te "dachowce" wymagają dużo poważniejszego podejścia do znalezienia im domu, to koty które ratujemy, często ze stanu krytycznego, to koty po urazach, koty o trudnych charakterach, koty którym ciężko jest znaleźć domy, które spełnią nasze wymagania. Chciałem się zwyczajnie dowiedzieć, czy ten punkt dotyczy tylko kotów rodowodowych, czy wszystkich, ot zwyczajne pytanie. Proponuję wziąść na DT jakiegoś połamańca, ślepaczka czy bezłapka i znaleźć mu odpowiedzialny dom, a potem dopiero atakować za zadanie zwykłego pytania.
EDIT: I jeszcze jedna drobna różnica, jeżeli tobie jako hodowcy zostaną kociaki to nie zdecydujesz się na kolejny miot, DT staje przed dylematem czy wziąść biedę z ulicy i szukać domu, czy pozwolić jej umrzeć.