Regulamin hodowlany FIFe

Forum Felis Polonia

Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy

Post » Pt lis 06, 2009 21:20 Re: Regulamin hodowlany FIFe

OloK. pisze:Olivio,

Lepiej tego nie moglas ujac. Otoz istnieje cos takiego jak "mir domowy" i jedynie scisle okreslone instytucje, w scisle okreslonych przypadkach moga ten "mir domowy" naruszyc. I nie sa to prywatne organizacje.

Dlatego też nie podjęłam głebiej tematu, bo mam świadomość, ze to mrzonki.
Za to jestem w szoku, ze szefowa klubu, mojego klubu, tak do tej pory szanującego swoich hodowców, wpadła na taki pomysł.
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lis 06, 2009 23:17 Re: Regulamin hodowlany FIFe

Olivia pisze:
OloK. pisze:Olivio,

Lepiej tego nie moglas ujac. Otoz istnieje cos takiego jak "mir domowy" i jedynie scisle okreslone instytucje, w scisle okreslonych przypadkach moga ten "mir domowy" naruszyc. I nie sa to prywatne organizacje.

Dlatego też nie podjęłam głebiej tematu, bo mam świadomość, ze to mrzonki.
Za to jestem w szoku, ze szefowa klubu, mojego klubu, tak do tej pory szanującego swoich hodowców, wpadła na taki pomysł.


A ja się dziwię Olivio, że członek mojego klubu mówi, że nie wpusci nikogo do domu. Bo ja na przykład wpuszczę każdego, kto tylko będzie chciał sprawdzić w jakich warunkach zyją moje koty.

A wątek ten nie wziął się z rojeń mojego chorego umysłu, tylko niestety z bolesnego zderzenia z rzeczywistością, która okazała się być bardzo daleka od ideałów, które wyznaję :(

A.
Obrazek

agal

 
Posty: 4967
Od: Pon lut 03, 2003 17:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 06, 2009 23:39 Re: Regulamin hodowlany FIFe

agal pisze:A ja się dziwię Olivio, że członek mojego klubu mówi, że nie wpusci nikogo do domu. Bo ja na przykład wpuszczę każdego, kto tylko będzie chciał sprawdzić w jakich warunkach zyją moje koty.

A gdzie to wyczytałaś? 8O Mogłabyś zacytować proszę?
BTW, miałam okazję gościć u siebie członków zarządu naszego klubu, i niektóre osoby jeśli zechcą mnie odwiedzić, są zawsze mile widziane.
Niektóre, nie każdy, komu to strzeli do głowy.
Aż tak gościnna to nie jestem.

Konkretnie niewyobrażalne są dla mnie 2 sytuacje:
agal pisze: żeby władze stowarzyszeń mogły wejść do mieszkań,

Co rozumiem, że mają policyjne uprawnienia pozwalające na wejście siłą do mieszkania wbrew woli właściciela, jak to ładnie ujęła okoK do naruszenia miru domowego.
Bo nie mówimy tu o zaproszeniu dla ew. komisji hodowlanej, ani zarządu klubu tylko, żeby ktoś sobie mógł wejść do miejsca, gdzie żyję ja i moja rodzina:
agal pisze: ot, tak po prostu.

Dla mnie mocno się zapędziłaś z tym pomysłem.

Rozumiem, że intencje masz zapewne dobre, i zapewne celem jest zapobieganie krzywdzie zwierząt.
No, ale metodę, to chyba jednak inną trzeba znaleźć, niż włażenie ot tak sobie komus do domu.
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lis 07, 2009 0:10 Re: Regulamin hodowlany FIFe

Przede wszystkim radzę przeczytać statuty, regulaminy poszczególnych klubów. Nawet jeżeli klub odkryje, że koty żyją w skandalicznych warunkach to co chciałby ten klub zrobić? na jakiej podstawie? Bo wg mnie może co najwyżej wykluczyć członka z klubu.

Więc drodzy forumowicze, rozsądek przede wszystkim i więcej ufności w organy ścigania i sądownictwo polskie. To nie są złe instytucje - one są po prostu źle wykorzystywane.

OloK.

 
Posty: 535
Od: Śro cze 27, 2007 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob lis 07, 2009 0:17 Re: Regulamin hodowlany FIFe

Olivia pisze:
agal pisze:A ja się dziwię Olivio, że członek mojego klubu mówi, że nie wpusci nikogo do domu. Bo ja na przykład wpuszczę każdego, kto tylko będzie chciał sprawdzić w jakich warunkach zyją moje koty.

A gdzie to wyczytałaś? 8O Mogłabyś zacytować proszę?


tutaj:

Ja z kolei nie wyobrażam sobie, zeby komisja hodowlana miała uprawnienia policyjne i miała prawo wejść do domu człowieka nawet wbrew jego woli 8O bo tak odbieram intencje tego zapytania.
Są działające i uprawnione do interwencji w przypadku złego traktowania zwierząt oragana i instytucje i nie widzę żadnego powodu, żeby tworzyć jakieś felinologiczno-klubowe protezy tychże.
Niechby tylko te istniejące zaczęły sprawnie działać, juz byłoby dobrze :roll:



Olivia pisze:Konkretnie niewyobrażalne są dla mnie 2 sytuacje:
agal pisze: żeby władze stowarzyszeń mogły wejść do mieszkań,

Co rozumiem, że mają policyjne uprawnienia pozwalające na wejście siłą do mieszkania wbrew woli właściciela, jak to ładnie ujęła okoK do naruszenia miru domowego.
Bo nie mówimy tu o zaproszeniu dla ew. komisji hodowlanej, ani zarządu klubu tylko, żeby ktoś sobie mógł wejść do miejsca, gdzie żyję ja i moja rodzina:
agal pisze: ot, tak po prostu.


A ja po tzm, co ostatnio zabaczyłam, przeczytałam i uslyszałam, bardzo bym chciała, żeby można było bez wcześniejszej zapowiedzi sprawdzić, np. na jakiej powierzchni mieszka 30 kotów, które hodowla ma na stronie. Czyli, żebym mogła zadzwonić, że za kwadrans będę.

Olivia pisze:Dla mnie mocno się zapędziłaś z tym pomysłem.

Rozumiem, że intencje masz zapewne dobre, i zapewne celem jest zapobieganie krzywdzie zwierząt.
No, ale metodę, to chyba jednak inną trzeba znaleźć, niż włażenie ot tak sobie komus do domu.


Podaj inny sposób. Ja go nie znam. Niestety. A po ostatnich przeżyciach, przestaję wierzyć w czyste intencje :( I jestem chora, wykończona psychicznie :( Jak napisałam wcześniej zostałam walnięta obuchem w łeb przez okropną rzeczywistość i nie mogę przestac myśleć o cierpieniu zwierząt traktowanych, jak maszynki do zarabiania pieniędzy, bo nikt nie jest w stanie sprawdzić, co się dzieje w hodowlach. To po pierwsze. A po drugie oszukani ludzie sa odważni, jak mają coś anonimowo napisać na forum, a jak trzeba sie już podpisać imieniem i nazwiskiem na skardze, to odwaga gdzieś ucieka. I dopiero, jak ktoś pierwszy coś powie, tym wcześniejszym skrzywdzonym się rozwiązują usta. A gdzie byli pół roku, rok, dwa lata temu? :(

Moniko piszesz:
Więc drodzy forumowicze, rozsądek przede wszystkim i więcej ufności w organy ścigania i sądownictwo polskie. To nie są złe instytucje - one są po prostu źle wykorzystywane.


A czytałaś tu na hodowlanym o pani z Jelcza Laskowic? Zapowiedziany TOZ wszedł i zaniedbań nie stwierdził. A wielu ludzi mówiło o rozmnażaniu chorych zwierząt i trzymaniu ich w klatkach. Ktoś próbował odzyskac swoją kotkę. Na czas wizyty wszystko było ok. :(

A.
Obrazek

agal

 
Posty: 4967
Od: Pon lut 03, 2003 17:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 07, 2009 0:31 Re: Regulamin hodowlany FIFe

agal pisze:Zapowiedziany TOZ wszedł

A TOZ to przypadkiem nie jest jedną z tych instytucji, która akurat ma uprawnienia i nie musi się zapowiadać :?:

Dziwisz się ludziom, że się boją mówić?
To idź sobie poczytaj wątek o allegro, gdzie handlowanie brudnymi i chorymi kociętami z hodowli zarejestrowanej w FPL zostało uznane za formę niesienia pomocy.
Gdyby były reakcje chociaż na te nieprawidłowości, które są doskonale znane, to już by było super.
No, ale lepiej udawać, ze nic się nie dzieje, prawda?
Aby miło było.
I żeby do każdego posta można było wstawić pełno uśmiechniętych ikonek :D :D :D
A koty? :D :D :D
Kogo obchodza koty.... :D :D :D

Ale to, co Ty proponujesz, to przegięcie w drugą stronę.
Jeśli się wylewa dziecko z kąpielą, to dobre intencje stają się materiałem na piekielny bruk.
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lis 07, 2009 9:11 Re: Regulamin hodowlany FIFe

Olivia pisze:
agal pisze:Zapowiedziany TOZ wszedł

A TOZ to przypadkiem nie jest jedną z tych instytucji, która akurat ma uprawnienia i nie musi się zapowiadać :?:


Ale się zapowiedział, głupek, no :(

Olivia pisze:Dziwisz się ludziom, że się boją mówić?
To idź sobie poczytaj wątek o allegro, gdzie handlowanie brudnymi i chorymi kociętami z hodowli zarejestrowanej w FPL zostało uznane za formę niesienia pomocy.
Gdyby były reakcje chociaż na te nieprawidłowości, które są doskonale znane, to już by było super.
No, ale lepiej udawać, ze nic się nie dzieje, prawda?
Aby miło było.
I żeby do każdego posta można było wstawić pełno uśmiechniętych ikonek :D :D :D
A koty? :D :D :D
Kogo obchodza koty.... :D :D :D

Ale to, co Ty proponujesz, to przegięcie w drugą stronę.
Jeśli się wylewa dziecko z kąpielą, to dobre intencje stają się materiałem na piekielny bruk.


Olivio, ja wiem. Może to i przegięcie, ale albo powinniśmy wrzucić bombę we wszystkie hodowle i zacząć od nowa, z nowymi ludźmi, nowym nastawieniem, albo musimy uciec się do metod policyjnych. Inaczej - przynajmniej moim zdaniem, juz sie nie da.

Ja naprawdę mam od dwóch tygodni bardzo zły nastrój. Przeżywam właśnie historię, której świtną ilistracją może być przysłowie: łyżka dziegciu w beczce miodu. A konkluzja kupujących? "To po co ja kupowałam kota z rodowodem?" :(

A.
Obrazek

agal

 
Posty: 4967
Od: Pon lut 03, 2003 17:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 07, 2009 9:43 Re: Regulamin hodowlany FIFe

agal pisze:wrzucić bombę we wszystkie hodowle

Właśnie w tym sęk, że nie wszystkie.
Klub felinilogiczny nie ma i nie będzie miał takich uprawnień.
Powinno się takich ludzi, dręczących zwierzęta, wykluczać z klubów.
Tak, wiem, zasilą szeregi pseudo.
Ale chociaż kluby nie będa firmować takich swoją nazwą, a kocięta nie będą mieć rodowodów.
Pewnośc ludzi, że z rodowodem=z dobrego źródła, po jakims czasie wzrośnie.
O ile wszyscy będa konsekwentni w swoich działaniach.
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lis 07, 2009 10:24 Re: Regulamin hodowlany FIFe

Tak jak Olivia, nie widzę powodu, by ktoś miałby mnie nachodzić w moim własnym domu.
Nie mówiąc już kto miałby to robić, i za czyje pieniądze do mnie przyjechać. No chyba, że sama sobie byłabym komisją ;)


Co innego doprecyzowanie przepisów. Jeżeli w osobnych pomieszczeniach każdy kot musi mieć 6m2, to tyle samo miejsca powinno przysługiwać na kota w domu/mieszkaniu.
A jakie proste do egzekwowania... powierzchnia m2/ilość kotów > 6m2
Tylko trzeba będzie zgłosić na GA.
Obrazek

Projektowanie stron internetowych www.mirieldesign.com --- Genetyka: Dziedziczenie kolorów w pigułce, Inbred --- Koty norweskie leśne Skogkatt.pl

Miriel

Avatar użytkownika
 
Posty: 1287
Od: Czw lut 12, 2004 18:27
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob lis 07, 2009 10:59 Re: Regulamin hodowlany FIFe

Czyli jeśli ktoś swój duży, jasny, ogrzewany strych zabuduje od podłogi do sufitu czystymi klatkami o powierzchni 6m2 i w każdej zamknie 1 kota, będzie prowadził wzorcową FPL-owską hodowlę, tak :?:
Albo jeśli łazienka, w której żyje kocur ma 8m2 i okienko, to kocur ma świetne warunki do zycia, nawet, jesli widzi opiekuna tylko wtedy, gdy ten przychodzi zrobić kupę :?:
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lis 07, 2009 11:28 Re: Regulamin hodowlany FIFe

Olivia pisze:Czyli jeśli ktoś swój duży, jasny, ogrzewany strych zabuduje od podłogi do sufitu czystymi klatkami o powierzchni 6m2 i w każdej zamknie 1 kota, będzie prowadził wzorcową FPL-owską hodowlę, tak :?:
Albo jeśli łazienka, w której żyje kocur ma 8m2 i okienko, to kocur ma świetne warunki do zycia, nawet, jesli widzi opiekuna tylko wtedy, gdy ten przychodzi zrobić kupę :?:


Ale Olivio i Miriel - kto ma to sprawdzać? I na jakiej podstawie? Jesli ja, jako członek zarządu umówię się z moim członkiem, ze będe u niego jutro o 12-tej. Ten posprząta, ponadwymiarowe koty wyniesie do krewnych i znajomych, w domu będzie wszystko ok, prawda? Powie mi, że pozostałe koty mieszkają w innych domach. Mogą? Mogą.

Powinno się takich ludzi, dręczących zwierzęta, wykluczać z klubów.
Tak, wiem, zasilą szeregi pseudo.


Na jakiej podstawie? Chętnie wyrzucę, wierz mi. Ale muszę mieć kij. A nie mam.

A.
Obrazek

agal

 
Posty: 4967
Od: Pon lut 03, 2003 17:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 07, 2009 12:46 Re: Regulamin hodowlany FIFe

Olivia pisze:Czyli jeśli ktoś swój duży, jasny, ogrzewany strych zabuduje od podłogi do sufitu czystymi klatkami o powierzchni 6m2 i w każdej zamknie 1 kota, będzie prowadził wzorcową FPL-owską hodowlę, tak :?:
Albo jeśli łazienka, w której żyje kocur ma 8m2 i okienko, to kocur ma świetne warunki do zycia, nawet, jesli widzi opiekuna tylko wtedy, gdy ten przychodzi zrobić kupę :?:

Olivio, przecież dobrze wiesz, że nie o to chodzi by ograniczać się tylko do przestrzegania przepisów ;)
Ale przepisy mogą określać jakieś minimum bytowe dla hodowlanych kotów.

Teraz powstaje pytanie: kto ma lepiej?
Czy kot który mieszka w tej łazience z okienkiem,
czy kilkanaście kotów żyjących jeden na drugim w malutkim mieszkanku?

agal pisze:kto ma to sprawdzać? I na jakiej podstawie?
Pozostaje jeszcze donos obywatelski od takiego załóżmy kupującego kociaka, że hodowca przetrzymuje więcej kotów niż oficjalnie deklaruje. Jedna skarga, druga i goodbye z klubu.

agal pisze:Na jakiej podstawie?
No właśnie, jak na razie nie masz podstaw by twierdzić, że u kogoś koty mają źle, bo nie ma określonych standardów, które by to wyznaczały...
Obrazek

Projektowanie stron internetowych www.mirieldesign.com --- Genetyka: Dziedziczenie kolorów w pigułce, Inbred --- Koty norweskie leśne Skogkatt.pl

Miriel

Avatar użytkownika
 
Posty: 1287
Od: Czw lut 12, 2004 18:27
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob lis 07, 2009 14:59 Re: Regulamin hodowlany FIFe

lrafal pisze:
Barbapapa pisze:Z tego co wiem, to Agnar działa bez prawnego umocowania. Zatem jakiekolwiek decyzji tego "klubu" są informacją koleżeńską.


Kluby ras działają w ramach struktury stowarzyszenia, w tym wypadku Agnar jest strukturą wewnętrzną SMK Jedynka, więc nie można tu mówić o działaniu "bez prawnego umocowania", jednak w strukturach FPL i FIFe nie mają one (bezpośrednio) żadnego głosu, mogą jedynie swoje uwagi/wnioski kierować do klubu w ramach którego działają.


Z tegp co słyszałam to Jedynka ma inne zdanie i przynajmniej do niedawna Agnaru nie uznawała w swojej strukturze, tj. stowarzyszenia działającego zgodnie z przepisami.
Kota i Kuba (dom), Malibu, Amba i Milo (SIB), Ozzy i Onni (MCO) oraz Chivas(*14/08/2010) i Anubis (BPP) oraz Santtu (DSP) a inne pewnie życie dopisze.

Barbapapa

 
Posty: 247
Od: Wto paź 30, 2007 11:08
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 07, 2009 15:41 Re: Regulamin hodowlany FIFe

Barbapapa pisze:
lrafal pisze:
Barbapapa pisze:Z tego co wiem, to Agnar działa bez prawnego umocowania. Zatem jakiekolwiek decyzji tego "klubu" są informacją koleżeńską.


Kluby ras działają w ramach struktury stowarzyszenia, w tym wypadku Agnar jest strukturą wewnętrzną SMK Jedynka, więc nie można tu mówić o działaniu "bez prawnego umocowania", jednak w strukturach FPL i FIFe nie mają one (bezpośrednio) żadnego głosu, mogą jedynie swoje uwagi/wnioski kierować do klubu w ramach którego działają.


Z tegp co słyszałam to Jedynka ma inne zdanie i przynajmniej do niedawna Agnaru nie uznawała w swojej strukturze, tj. stowarzyszenia działającego zgodnie z przepisami.

To może zajrzyj tutaj: http://www.felispolonia.eu/PL/stowarzyszenia/kluby-ras
Agnar nie mógłby znaleźć się w spisie oficjalnych klubów ras bez patronatu ze strony klubu zrzeszonego w FPL, z oczywistych względów zdobycie takiego patronatu byłoby niemożliwe bez wiedzy zainteresowanego klubu.
Czyżby "informacja koleżeńska", czyli "jedna pani drugiej pani"? :wink:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 07, 2009 15:50 Re: Regulamin hodowlany FIFe

Miriel pisze:
agal pisze:Na jakiej podstawie?
No właśnie, jak na razie nie masz podstaw by twierdzić, że u kogoś koty mają źle, bo nie ma określonych standardów, które by to wyznaczały...


No właśnie mam, Miriel. Mam regulamin hodowlany, który mówi o 6m2 na reproduktora. Więc jesli ktoś trzyma w standardowej blokowej łazience 5 kocurów, tych standardów nie spełnia. Tylko, jak mu to udowodnić? Nie wspomnę o kims, kto ma w dwupokojowym mieszkaniu (ok. 40m2) kilkanascie kotów (często nie jednej rasy) plus kocięta. Zdarzają sie też tacy, którzy mają też psy. Na nich też mozna zarobić :(

A.
Obrazek

agal

 
Posty: 4967
Od: Pon lut 03, 2003 17:48
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości