Strona 1 z 6

Kicia tri.- uratowała osierocone kocięta- znalazła DOM !!!

PostNapisane: Nie sie 16, 2009 23:39
przez oleczka
Kocia Mama zwana również Kicią to młoda śliczna koteczka trikolorka.

Prawdopodobnie została porzucona w ośrodku wczasowym w Zawadach k. Częstochowy, gdzie zaopiekowali się nią będący tam na urlopie dobrzy ludzie. Niestety nie mogli zabrać jej ze sobą.

Inna kotka, Diabełkowa, wybrała nasz dom na urodzenie swoich kociąt. Pojawiła się u nas w maju, prawdopodobnie została „podrzucona” na naszą posesję przez poprzednich „opiekunów”. Wkrótce okazało się, że jest w ciąży.

Diabełkowa urodziła 4 kocięta 29 czerwca.

Tydzień później, 6 lipca, Diabełkowa umarła potrącona przez samochód. Kocie sierotki zostały same, a ja przejęłam obowiązki nieżyjącej kociej mamy. Tutaj był wątek osieroconych kociąt.

Tak splatają się losy Kici, Diabełkowej i 4 sierotek.

Dzięki pomocy Kamili z częstochowskiego oddziału fundacji ForAnimals Kicia trafiła do mnie w połowie lipca razem ze swoją córeczką Rudzią. Bardzo szybko zaakceptowała nasze maluchy i przyjęła do wykarmienia jak własne. Nadal, mimo, że kotki przeszły już na pokarm stały, a kocica właściwie je już odstawiła, jest bardzo opiekuńcza w stosunku do wszystkich pięciu kociątek (swojej Rudzi i czterech sierotek)- nie szczędzi im czułości i matczynej uwagi, chociaż kocięta mają już [na dzień 3 września] 9 tygodni. (Szukam jeszcze domu dla 1 sierotki: koteczki Krysi wkrótce będzie miała swój wątek. [Rudzia i 3 kocurki: Gwiazduś, Szpaczuś i Plamcio znalazły już dom]).

Kicia jest słodką, spokojną i łagodną koteczką niesamowitej urody.

Może zamieszkać w domu z innymi kotami- nie przejawia agresywnych zachowań wobec innych kotów (ale nie wiem jak reaguje na psy).

Wydaje mi się, że najlepszy byłby dla niej dom wychodzący, ale w odpowiedniej, cichej okolicy- nie chcę, aby spotkała ją śmierć pod kołami samochodów.

Ale może być też dom niewychodzący- obecnie kotka nie wychodzi i wygląda na to, że zaakceptowała ten stan rzeczy, chociaż często patrzy przez okno tęsknym wzrokiem i miauczy żałośnie prosząc o wyjście. (Ale niedawno miała ruję, co mogło powodować wzmożoną chęć wyjścia na zewnątrz).- Edit: kotka jest całkowicie przyzwyczajona do niewychodzenia, nie domaga się już wyjścia, widać, że w domu czuje się bezpiecznie i dobrze!

Kicia została niedawno odrobaczona, a we wrześniu zostanie wykastrowana i, o ile weterynarz uzna to za konieczne, zaszczepiona. Jest oczywiście kuwetkowa.

Będzie u nas jeszcze co najmniej przez miesiąc (do połowy września) dopóki jej córka i przybrane dzieci dorosną na tyle, aby odłączyć je od (zastępczej) mamy.

Kocia Mama to wspaniała czuła kotka, która zasługuje na lepszy los niż wieczna tułaczka.

Oddała ciepło i swoje kocie serduszko osieroconym kociętom- czy ktoś znajdzie dla niej miejsce w swoim sercu?

Oto linki do zdjęć koteczki:
zdjęcie 1
zdjęcie 2
zdjęcie 3
zdjęcie 4
zdjęcie 5
zdjęcie 6

PostNapisane: Pon sie 17, 2009 7:50
przez puss
śliczna jest :D
chętnie pomogę, jeśli potrzebne będą ogłoszenia :ok:

PostNapisane: Pon sie 17, 2009 10:38
przez oleczka
Dziękuję Puss!
I podrzucam Koteczkę do góry! :D

PostNapisane: Pon sie 17, 2009 20:48
przez florida_blue
wrzuce ją na strone jak opanuję te zaniedbane podczas nieobecnosci sprawy. I zaraz znów wyjezdzam . na razie zaznaczam

PostNapisane: Pon sie 17, 2009 21:07
przez oleczka
Dzięki, podrzucam Kicię ostatni raz przed wyjazdem.
Mam nadzieję, że ktoś będzie do niej zaglądał :wink:

PostNapisane: Wto sie 18, 2009 12:22
przez dorota13
hop

Re: Kicia tri.- uratowała osierocone kocięta, a kto ją uratuje?

PostNapisane: Czw wrz 03, 2009 12:16
przez oleczka
Podrzucam Kicię, nadal szuka kochającego domu :1luvu:

Re: Kicia tri.- uratowała osierocone kocięta, a kto ją uratuje?

PostNapisane: Czw wrz 03, 2009 13:56
przez puss
Ola, a podasz mi jakieś dane kontaktowe do siebie?

Re: Kicia tri.- uratowała osierocone kocięta, a kto ją uratuje?

PostNapisane: Czw wrz 03, 2009 14:49
przez oleczka
Puss dziękuję !!! :1luvu:

A dane kontaktowe do mnie (mail i tel.) edytowałam w pierwszym poście dla ewentualnych zainteresowanych.

Kicia jest przekochana, bardzo grzeczna i słodka.

Nadal jest bardzo opiekuńcza w stosunku do maluchów- które z małych kociątek w ciągu mojej 2-tyg. wakacyjnej nieobecności przeobraziły się w ogromne drapieżniki :wink: Ale widać, że nadal potrzebują matczynych czułości, której Kicia im nie szczędzi. Często bawi się z nimi, przytula je, a gdy któryś wymsknie się z ich pokoju od razu biegnie go pilnować i nawołuje (a niech tylko któraś z rezydentek fuknie na malucha to zaraz zostaje przez Kicię upomniana :D ). Co ciekawe niejednokrotnie przyłapałam kociaki jak leżą przy cycku, chociaż nie sądzę by kotka miała jeszcze pokarm 8O

Kicia na pewno zostanie we wrześniu wykastrowana- na razie chcę, aby była przy maluchach dopóki nie ukończą 12 tygodni.

Ta kotka zasługuje na wspaniały dom więc hop do góry!

Re: Kicia tri.- uratowała osierocone kocięta, a kto ją uratuje?

PostNapisane: Czw wrz 03, 2009 18:44
przez oleczka
Wskakuj na pierwszą stronę :ok:

Re: Kicia tri.- uratowała osierocone kocięta, a kto ją uratuje?

PostNapisane: Pt wrz 04, 2009 9:20
przez florida_blue
ola, edytuj pierwszy post i wstaw zdjecia całe, nie linki, bo nie widac jaka ona sliczna

Re: Kicia tri.- uratowała osierocone kocięta, a kto ją uratuje?

PostNapisane: Pt wrz 04, 2009 10:34
przez oleczka
Masz rację, postaram się jak najszybciej poprawić.
Podnoszę Kicię na 1. stronę!

Re: Kicia tri.- uratowała osierocone kocięta, a kto ją uratuje?

PostNapisane: Pt wrz 04, 2009 13:35
przez oleczka
Do góry!

Re: Kicia tri.- uratowała osierocone kocięta, a kto ją uratuje?

PostNapisane: Pt wrz 04, 2009 13:57
przez florida_blue
ja wrzuciałam ją na naszą strone

Re: Kicia tri.- uratowała osierocone kocięta, a kto ją uratuje?

PostNapisane: Pt wrz 04, 2009 14:02
przez oleczka
Dzięki Kamila ! :1luvu: