Strona 1 z 2

Szarusia warmiaczka nie szuka domku/Olsztyn

PostNapisane: Nie sie 09, 2009 19:17
przez felis
To wyjątkowa kotka dla wyjątkowego człowieka. Człowieka który pokocha kota specjalnej troski. Do olsztyńskiego schroniska Szarusia trafiła rok temu. Z racji delikatnej psychiki szybko nabawiła się depresji schroniskowej. Gdy ją zobaczyłam po kilku miesiącach pobytu w schronisku była wychudzona, wyłysiała, z katarem i biegunką. Od lutego jestem dla niej domem tymczasowym. Wiele razem przeszłyśmy. Mnóstwo wizyt u lekarza, mnóstwo zastrzyków i innych leków, specjalistyczna karma.
Dzisiaj Szarusia jest nie do poznania. Przytyła, sierść jej odrosła, kupa się unormowała. Katar czasami powraca. Wtedy musi wziąć antybiotyk. Nadal jest na specjalistycznej karmie. Być może tak będzie do końca jej życia.
Szara jest bardzo przyjacielska, miła, delikatna, opiekuńcza, wesoła, nie natarczywa. Doskonale dogaduje się z innymi kotami.
Tutaj o wcześniejszych zmaganiach: viewtopic.php?f=13&t=88034

Po pierwszej kąpieli. Tuż po przyniesieniu ze schroniska.
Obrazek

Jak widać, nie potrzebowała dużo szamponu.
Obrazek

Terapia słońcem.
Obrazek

Terapia dotykiem.
Obrazek

Terapia wodą.
Obrazek

Efekt końcowy.
Obrazek :P

PostNapisane: Nie sie 09, 2009 19:58
przez Bazyliszkowa
Hopsamy z nadzieją na domek! :)

PostNapisane: Pon sie 10, 2009 8:32
przez Bazyliszkowa
Kto wypatrzy niezwykłą koteczkę? :)

PostNapisane: Pon sie 10, 2009 11:01
przez felis
Szarusia naprawdę jest nietypowa. Miziaczka jak żaden z moich zblazowanych kotów, które już dawno zapomniały jak kiedyś żyły. Jak ona się wita, jak się cieszy, że człowiek wrócił do domu, jak się cieszy, że może wejść do łóżka, cieszy się również że może spać na fotelu, parapecie, podłodze, jak się cieszy że, ma coś w miseczce. Ciągle wywija tańce z radości. Ciągle ogonek w górze.

PostNapisane: Pon sie 10, 2009 11:33
przez felis
Muszę dopisać, że Szarusia jest bardzo opiekuńcza i troskliwa. Pomogła mi wychować dwa kocięta. Ostatnie, przyniesione do domu w wieku ok. tygodnia. Ja karmiłam, a Szara ogrzewała, myła, czyściła. O tym ostatnim nie wiedziałam, pobiegłam z małą do weta mówiąc, że od tygodnia nie robi kupy. Wet zbadał, zrobił 8O i spytał się mnie czy nie mam w domu kotki :roll:

PostNapisane: Czw sie 13, 2009 12:11
przez Bazyliszkowa
Szarusia szuka domku!

PostNapisane: Nie sie 16, 2009 17:53
przez Bazyliszkowa
I hop, po domek!

PostNapisane: Wto sie 18, 2009 7:41
przez Bazyliszkowa
Wracamy na górę, koteczka potrzebuje domu :!:

PostNapisane: Wto sie 18, 2009 7:48
przez felis
Bazyliszkowa pisze:Wracamy na górę, koteczka potrzebuje domu :!:


takiego który miałby czas na wizyty u weta i pilnował jej diety. Nie tylko specjalistycznej ale i trzymającej figurę. Można powiedzieć, że zaczęła już tyć 8O

PostNapisane: Śro sie 26, 2009 18:39
przez Bazyliszkowa
I gdzie ten domek, no gdzie? :D

Re: Szarusia, też warmiaczka szuka domku/Olsztyn

PostNapisane: Nie maja 02, 2010 15:14
przez ptok
Tak spytam Co u Szarusi :?: :?: :?: :1luvu:

Re: Szarusia, też warmiaczka szuka domku/Olsztyn

PostNapisane: Sob maja 15, 2010 21:24
przez felis
Przepraszam, że tak długo nieodpisywałam. Dziękuję, w imieniu Szarusi, za zainteresowanie.
Odpowiadam: Szarusia to najukochańszy kot z jakim do tej pory miałam do czynienia. Zalet jej charakteru nie potrafię opisać. Trzeba zobaczyć.
Zdrówko - całkiem, całkiem. Nadal weterynaryjna karma, ale do antybiotyków nie wróciłyśmy. Zaczęła, co prawda pokichiwać, ale imunoglukan wystarczył.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Szarusia, też warmiaczka szuka domku/Olsztyn

PostNapisane: Nie maja 16, 2010 10:46
przez ptok
Oj jak cie ciesze.
Nie pomylilas watkow na tamtym tez wszyscy czekaja na wiesci od niej.
ALE FOTKI :!: :!: :!:
Widze wiecej kociatych, ile kotkow w domu :?:

Re: Szarusia, też warmiaczka szuka domku/Olsztyn

PostNapisane: Nie maja 16, 2010 16:58
przez felis
Ta pomyłka dotyczyła wątku "staruszków" na którym chciałam przypomnieć Klakiera z olsztyńskiego schroniska, a umieściłam go w wątku "niewidków" :roll:
Wzięłabym go na czas wyprowadzenia na "koty", ale dopóki tymczasuje u nas Szara, jest to niemożliwe.

Z Szarusią mamy cztery koty, czyli Felis, Leo i Borysa.

Re: Szarusia, też warmiaczka szuka domku/Olsztyn

PostNapisane: Pon maja 17, 2010 12:42
przez alessandra
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek :1luvu:

a Klakier wciąz w schronisku ? :(