Kielce-połamana persiczka. Komplikacje po zabiegu ;(

Kolejny kot, ktory trafił w ręce debili (inaczej nie mozna tego nazwać) potrzebuje pomocy !!!
Mowa o śnieżnobialej persiczce w wieku 2,5 romu z pieknymi brązowymi oczami.
A tak to sie zaczeło...
Bylismy dzisiaj z Gemem w lecznicy z Igraszką. Wpadli ludzie z połamanym kotem zawinietym w ręcznik. Kot wypadł z 8 piętra !!!
Zrobiono prześwietlenie, złamana prawa kośc udowa. Tyle wystarczyło...dezycja o eutanazji...
Przepiekna sniezynka lezy na stole i patrzy swoimi bursztynowymi oczkami.
Własciciele zrzekli sie praw do kota. Pusia została w szpitalu i jutro bedzie miała operacje. Bedzie prześwietlona jeszcze miednica ale lekarz dyżurny zostawił to lekarzowi, który bedzie operował.
Na prawej nóżce miedzy bialym futerkiem widać czerwona dziurę, kotka bardzo cierpliwa, nie protestowała dała się obejrzec z kazdej strony.
Co najgorsze to jest czwarty kot tych ludzi
Poprzednie trzy zabily sie lub zostały dospione w lecznicy po upadku z 8 pietra. Pusia w ciągu swojego dwuletniego zycia wypadła drugi raz.
Pierwszym razem miała coś z lewa przednia łapka, którą teraz układa w pozycji do tyłu-kiedy leży. Ogolnie normalnie sie porusza, korzystając z tej łapy...teraz kolejny upadek i tył straskany. kotka po wypadnięciu z balkonu chciała uciec ale niestety tył wlokla za soba.
Mam nadzieję, ze uda się bidulce wyjśc z tego. Ma krwiaka na oku i rozdarta powieke i ogólnie kotka w szoku była.
Ludzie maja kupe kasy i perwnie zakupia sobie kolejna zabawke. Zobowiązali sie opłacic leczenie kotji...chociaz na tyle ich było stac.
Kiedy mówiłam, ze trzeba zabezpieczyc balkon, włascicielka stwierdziła, ze jest zabezpieczony ale to jest kot i mimo wszystko po barierce spaceruje...szlag mnie trafił na miejscu.
Pytam czy kotka jest wysterylizowana...oczywiscie nie. z ludzmi był ich syn w wieku ok 9 lat, który pochwalił się, ze Pusia miała rujki co kilka dni !!!
Nic dodac nic ująć...
Potrzebny dla Pusi kochający, troskliwy i odpowiedzialny dom !!!




Kontakt
668 859 676
fiona.22@wp.pl
Mowa o śnieżnobialej persiczce w wieku 2,5 romu z pieknymi brązowymi oczami.
A tak to sie zaczeło...
Bylismy dzisiaj z Gemem w lecznicy z Igraszką. Wpadli ludzie z połamanym kotem zawinietym w ręcznik. Kot wypadł z 8 piętra !!!
Zrobiono prześwietlenie, złamana prawa kośc udowa. Tyle wystarczyło...dezycja o eutanazji...

Przepiekna sniezynka lezy na stole i patrzy swoimi bursztynowymi oczkami.
Własciciele zrzekli sie praw do kota. Pusia została w szpitalu i jutro bedzie miała operacje. Bedzie prześwietlona jeszcze miednica ale lekarz dyżurny zostawił to lekarzowi, który bedzie operował.
Na prawej nóżce miedzy bialym futerkiem widać czerwona dziurę, kotka bardzo cierpliwa, nie protestowała dała się obejrzec z kazdej strony.
Co najgorsze to jest czwarty kot tych ludzi

Pierwszym razem miała coś z lewa przednia łapka, którą teraz układa w pozycji do tyłu-kiedy leży. Ogolnie normalnie sie porusza, korzystając z tej łapy...teraz kolejny upadek i tył straskany. kotka po wypadnięciu z balkonu chciała uciec ale niestety tył wlokla za soba.
Mam nadzieję, ze uda się bidulce wyjśc z tego. Ma krwiaka na oku i rozdarta powieke i ogólnie kotka w szoku była.
Ludzie maja kupe kasy i perwnie zakupia sobie kolejna zabawke. Zobowiązali sie opłacic leczenie kotji...chociaz na tyle ich było stac.
Kiedy mówiłam, ze trzeba zabezpieczyc balkon, włascicielka stwierdziła, ze jest zabezpieczony ale to jest kot i mimo wszystko po barierce spaceruje...szlag mnie trafił na miejscu.
Pytam czy kotka jest wysterylizowana...oczywiscie nie. z ludzmi był ich syn w wieku ok 9 lat, który pochwalił się, ze Pusia miała rujki co kilka dni !!!
Nic dodac nic ująć...
Potrzebny dla Pusi kochający, troskliwy i odpowiedzialny dom !!!




Kontakt
668 859 676
fiona.22@wp.pl