Strona 1 z 1

PILNE! KOCIE DZIECI Z MATKAMI do 7.08!

PostNapisane: Pon sie 03, 2009 17:19
przez cariewna
W Bydgoszczy na ul.Podmiejskiej mieścić się będzie do piątku Schronisko dla Matki z Dzieckiem. Jest to też schronienie dla 8 dorosłych kotów i 9 kocich dzieci - do piątku trzeba je koniecznie zabrać. Póki co zalewa nas lawina kociaków, w Inowrocławiu kolejne czekają na zwolnienie miejsc w domach tymczasowych. Nie ma szans, żeby ktokolwiek z nas znalazł miejsce. W piątek Schronisko przenosi się w inne miejsce - niestety pracownicom kotów nie wolno zabrać. Poszukujemy rozpaczliwie domów tymczasowych na już.
W razie, gdyby ktokolwiek dysponował informacjami że gdzieś w okolicach zwalnia się miejsce lub ktoś chce zostać domem tymczasowym - bardzo proszę o info do mnie lub Matahari.
Kociaki mają około 4 miesięcy, niestety nie wiemy nic o płci lub kolorze maluchów.
Dorosłe koty nie są wysterylizowane/wykastrowane - prawdopodobnie będą musiały tam zostać :(
Proszę o pomoc.

PostNapisane: Pon sie 03, 2009 19:54
przez cariewna
podrzucam

PostNapisane: Pon sie 03, 2009 22:12
przez reddie
Wrzucam do wątku alarmowego http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97731

HELP!!!

PostNapisane: Wto sie 04, 2009 2:38
przez Safii
DO GÓRY - niech wszyscy widzą !!!!!!

Re: PILNE! KOCIE DZIECI Z MATKAMI do 7.08!

PostNapisane: Wto sie 04, 2009 6:46
przez ossett
cariewna pisze:W Bydgoszczy na ul.Podmiejskiej mieścić się będzie do piątku Schronisko dla Matki z Dzieckiem. Jest to też schronienie dla 8 dorosłych kotów i 9 kocich dzieci - do piątku trzeba je koniecznie zabrać. Póki co zalewa nas lawina kociaków, w Inowrocławiu kolejne czekają na zwolnienie miejsc w domach tymczasowych. Nie ma szans, żeby ktokolwiek z nas znalazł miejsce. W piątek Schronisko przenosi się w inne miejsce - niestety pracownicom kotów nie wolno zabrać. Poszukujemy rozpaczliwie domów tymczasowych na już.
W razie, gdyby ktokolwiek dysponował informacjami że gdzieś w okolicach zwalnia się miejsce lub ktoś chce zostać domem tymczasowym - bardzo proszę o info do mnie lub Matahari.
Kociaki mają około 4 miesięcy, niestety nie wiemy nic o płci lub kolorze maluchów.
Dorosłe koty nie są wysterylizowane/wykastrowane - prawdopodobnie będą musiały tam zostać :(
Proszę o pomoc.


Schronisko dla Matki z Dzieckiem, co za wspaniały pomysł, szkoda, że są teraz takie kłopoty...

PostNapisane: Wto sie 04, 2009 23:11
przez cariewna
Tak to już bywa.
Podrzucam.
Jedna z osób z Domu (nie wiem nawet czy pracownica, czy podopieczna) zabiera jednego kota do siebie - póki co jest w domu tymczasowym, czeka na znalezienie lokum przez opiekunkę... Co do reszty nikt się nie zgłasza. Boję się, że wyekspediują kociaki do schroniska ;/ bo takie głosy chodzą.

PostNapisane: Śro sie 05, 2009 9:22
przez ossett
cariewna pisze:Tak to już bywa.
Podrzucam.
Jedna z osób z Domu (nie wiem nawet czy pracownica, czy podopieczna) zabiera jednego kota do siebie - póki co jest w domu tymczasowym, czeka na znalezienie lokum przez opiekunkę... Co do reszty nikt się nie zgłasza. Boję się, że wyekspediują kociaki do schroniska ;/ bo takie głosy chodzą.


No ja zrozumiałam, że to schronisko dla kocich matek...

Ale tym bardziej to jest wzruszające, że w tym właśnie było miejsce jeszcze dla kotów.

To byłoby bardzo smutne zakończenie czegoś bardzo pięknego, gdyby te koty trafiły do zwykłego kociego schroniska.
Szkoda ,że nie pozwalają tych kotów zabrać na nowe miejsce.

PostNapisane: Śro sie 05, 2009 16:31
przez Igulec
Podrzucę...

PostNapisane: Śro sie 05, 2009 16:35
przez Igulec
A te koty mieszkały w budynku czy w piwniczkach lub pomieszczeniach gosp.? Może jest szansa, że ktoś zostawi te pomieszczenia z otwartym okienkiem? Wówczas karmicielkę z okolicy by trzeba było znaleźć, aby tam też karmiła....
Edit. Tzn. miałam na myśli dorosłe, bo te najtrudniej zabrać do DT jak są jeszcze maluchy czekające...

PostNapisane: Śro sie 05, 2009 21:34
przez ombrela
podniosę

PostNapisane: Śro sie 05, 2009 22:42
przez Igulec
może ktoś się znajdzie, kto ma kawałek podłogi...

PostNapisane: Pt sie 07, 2009 21:33
przez cariewna
Wszystkie dorosłe kociaki zostały przejęte przez schron :(
Maluchy rozdysponowane przez Matahari po domach tymczasowych, na maksa już zakoconych :( a pojawiają się kolejne koty ;/ Gdyby ktokolwiek słyszał o miejscu w Bydgoszczy albo o ludziach dobrego serca, którzy przetrzymają cokolwiek na jakikolwiek czas to podaję mój numer tel: 691 222 527

PostNapisane: Sob sie 08, 2009 6:40
przez ossett
cariewna pisze:Wszystkie dorosłe kociaki zostały przejęte przez schron :(
Maluchy rozdysponowane przez Matahari po domach tymczasowych, na maksa już zakoconych :( a pojawiają się kolejne koty ;/ Gdyby ktokolwiek słyszał o miejscu w Bydgoszczy albo o ludziach dobrego serca, którzy przetrzymają cokolwiek na jakikolwiek czas to podaję mój numer tel: 691 222 527


:cry: