Strona 1 z 2

Tajfun- szalony malec szuka DS-Wrocław

PostNapisane: Wto lip 28, 2009 21:48
przez nesssssa
Szybciutko chciałam przedstawić Tajfunka. Trafił dziś do mnie z ulicy. Jest tu na tymczasie więc szukamy mu domciu stałego, ale wątek zakładam także dla wsparcia od Was :) bo Tajfunek jest mega dzikuskiem, w dodatku ze sraczką. Prosiłabym o rady jak najszybciej oswoić małego sykacza :lol:
Mam też nadzieję, że sraczka jest robaczano-stresowa i nie ma nic wspólnego z panleuko (niepokoi mnie też jego sposób leżenia widoczny na zdjęciu, u kociąt to ponoć objaw bólu brzuszka). Jutro napiszę coś więcej, bo lecę do malca (około 6 tygodniowego).

Obrazek[/url]

PostNapisane: Śro lip 29, 2009 8:41
przez nesssssa
nowości o Tajfunku - prycha na nas, syczy, zwiewa jak się chodzi ALE kiedy już udaje się nam go dopaść to jest najsłodszym miziakiem świata, brzuszek do góry i gotów do pieszczotek :lol:

Brzuszek gigant od wczoraj na szczęście zmalał, malca po masażach odgazowało :D były chyba z 4 rzadkie kupki (ale nie wodniste).

Pięknie kuma do czego jest kuwetka mimo że się wspinać trochę do niej musi :)

Mamy miesiąc na znalezienie domku, który przyjmie Tajfuna, bo wyjeżdżamy na dwa tygodnie 30 sierpnia

PostNapisane: Pt lip 31, 2009 8:39
przez nesssssa
Tajfunek był wczoraj na drugiej wizycie u weterynarza - brak gorączki, ale bebzolek jak balonik. Pani doktor poradziła Intestinal, a jak za dwa dni się nie unormuje to niestety antybiotyk. Ale bądźmy dobrej myśli - dzisiaj była pierwsza kupka o podłużnym bobowym kształcie :D Maluch ma mega apetyt i bawi się jak wariatek. Już nas kocha i przybiega na mizianko :1luvu:
wkleję wieczorem jakieś urocze fotki :D

PostNapisane: Pt lip 31, 2009 13:57
przez puss
super kociaczek :) na pewno szybko znajdzie domek :ok:

PostNapisane: Pt lip 31, 2009 23:07
przez nesssssa
obiecane fotki z harców :D

Obrazek

Obrazek zobaczcie jakie mam zgrabne silne nogi

PostNapisane: Nie sie 02, 2009 10:48
przez nesssssa
kurczę...było niby lepiej, ale rozwolnienie trwa :( dzisiaj Tajfunek dostał bardzo bolesny zastrzyk - SulTridin plus ochronnie na jelitka pastę Diarsanyl

kontynuujemy karmienie Intestinalem i czekamy na poprawę

PostNapisane: Wto sie 04, 2009 8:44
przez nesssssa
no więc biegunka nadal trwa :cry:

Kiciak wczoraj miał drugi zastrzyk, dostaje też do wody elektrolity plus do karmy jakieś "dobre bakterie". Kupa wczoraj był tragiczna - brązowa maź ze śluzem a na koniec praktycznie sam śluz. Dziś znowu brązowa papa. Apetyt ma za trzech. Obudził nas rano potężnym miauczeniem sugerującym ogromny głód :D
Pocieszające jest też to że ma znakomity humor. Wczoraj lekarz zasugerował test na lamblie, więc dziś łapiemy kupola i do weta

PostNapisane: Wto sie 04, 2009 22:30
przez nesssssa
dziś kolejny zastrzyk

ale od 14 po ostatnim mokrym placku w kuwecie jest cisza...to już sukces że nie przeleciało przez niego!!! oby to był zwiastun zdrowia

Tajfun oprócz biegunki ma się wprost rewelacyjnie. Taki był z niego dzikusek, a jak się chłopak rozkręcił. Lekarze tak się nim zachwycają, że by go wzięli gdyby nie ich stadko :lol:

będzie fantastycznym, pięknie miuaczącym, przemiziastym kocurkiem - to właśnie ten typ, kot filmowy niemalże :oops:

Tajfun czeka na rezerwowanie jego kociej osoby, powiedziałam mu dzisiaj że będą się o niego bić :D

ps. odwiedzające ten wątek osoby pragnę prosić o zostawienie czasem małego śladu, choćby podrzucenie chłopaka do góry :)

niebawem, jak zdrówko pozwoli, pojawią się tu linki do ogłoszeń berbecia

PostNapisane: Śro sie 05, 2009 21:32
przez ombrela
Jak się czuje Tajfun?

PostNapisane: Śro sie 05, 2009 21:37
przez nesssssa
Tfu tfu tfu :D

dzisiaj dwa piękne twarde klocki :lol:

w końcu zareagował na leczenie, częste małe porcje też mu służą :)
jutro ostatni zastrzyk, a potem jeszcze ze dwie lub trzy tabletki i koniec kuracji...moja radość dzisiaj nie ma granic :D

PostNapisane: Śro sie 05, 2009 21:38
przez Gośkas
zgodnie z życzeniem szanownej założycielki wątku Tajfunka podrzucam malca :)
nesssssa pisze:Obrazek zobaczcie jakie mam zgrabne silne nogi

tak tak, jak kaczuszka :wink:

PostNapisane: Śro sie 05, 2009 22:15
przez nesssssa
no od razu nam cieplej na serduchu z razem z Tajfikiem :)

PostNapisane: Czw sie 06, 2009 10:43
przez Andre4
:P

PostNapisane: Czw sie 06, 2009 10:45
przez Andre4
:P

PostNapisane: Czw sie 06, 2009 11:13
przez maxiking
:)
ostatnio tez miałam tymczasy , ze sraczką , kotki się wspaniale bawiły , szalały , jadły za trzech w kuwecie urobek , musiałam zamówić ciężarówkę żwirku :D , okazało się , że mają pierwotniaki ( badanie kupki było) i stąd ta " luźna kupa" poza tym wszystko było super :D
proponuję zbadać qupala, bo te pierwotniaki dość szybko zostały wyleczone , 5x jakiś preparat i już było ok :D