Strona 1 z 2

Szczecin~Felix bez ogonka szuka nowego domku

PostNapisane: Pt lip 24, 2009 22:16
przez sebriel
Felix. Malutki, niebiesko-biały kocurek, jakich wiele. Urodzony 7 tygodni temu. Można by przejść obok niego obojętnie, nie przejmować się jego losem
Niestety, ktoś nie przeszedł obok niego obojętnie

Uznał go za zabawkę... I okrutnie potraktował.

Zabrał od matki i rodzeństwa.Oskalpował mu ogon. Zostawił na powolną śmierć w męczarniach

Gdyby nie życzliwa dusza, która zainteresowała się kotkiem- tak właśnie by skończył.

Felix został zabrany do lecznicy TOZ. Niestety, niezbędna była amputacja ogonka.

Teraz Felix dochodzi do siebie u mnie w domku. Nadchodzące dni rozstrzygną o jego losie. Jeżeli wda się martwica- to będzie dla niego wyrok. Jeżeli wszystko potoczy się dobrze, rana zacznie się goić- stanie przed furtką do nowego, lepszego świata.

Oby tylko ktoś zechciał ją przed nim otworzyć

Obrazek

PostNapisane: Pt lip 24, 2009 22:24
przez reddie
Trzymam mocno kciuki za maluszka! I za dobry dom.

PostNapisane: Sob lip 25, 2009 8:02
przez dorcia44
biedny malutek :cry:
mocne kciuki za Felixa :ok:

PostNapisane: Sob lip 25, 2009 11:53
przez sebriel
No i jeden dzień jest już u mnie.
Noc minęła.. hmm, niezbyt spokojnie. Miauczał jak oszalały. Trzeba było go głaskać i lulać co chwilkę. Wtedy zasypiał. Na góra godzinę. Ale o 5 dostał pierwsze papu, zmęczył się tym i spał aż do 9! :D Potem następne jedzonko i picie... I znowu spanko. Ponieważ w kołnierzu nie za bardo może jeść i pić, podsuwam mu miseczkę pod mordkę :P
Martwi mnie tylko jedno. Wczoraj zrobił siku. Ale dzisiaj, mimo, iż zjadł i napił się, nie robi nic :cry: Masuje brzucho i dalej lipa.

PostNapisane: Sob lip 25, 2009 22:25
przez 77renifer
a jak jest teraz?

PostNapisane: Nie lip 26, 2009 12:05
przez sebriel
Uspokoił się, zwiedza klatkę i pokój.. Nadal tylko siku :( Masuję brzuchol i dałam nieco oleju.

PostNapisane: Nie lip 26, 2009 12:25
przez Bella98
Biedna kicia :(

PostNapisane: Nie lip 26, 2009 12:56
przez reddie
Sebriel, on nie robi kupala, czy w ogóle nic? Może jeszcze układ trawienny nie doszedł do siebie po operacji? Po narkozie to chyba dość częsty objaw, że brzuszek słabiej pracuje. Operację miał w piątek, prawda? Pewnie się jeszcze nie ustabilizowało w pełni.

Cała nadzieja w oleju teraz :) Na pewno mu pomoże raz dwa.

Trzymam kciuki za malczaka. Jest ślicznym dzielnym koteczkiem :love:

PostNapisane: Nie lip 26, 2009 13:06
przez sebriel
On nie robi tylko kupala... sika za pięciu, posłanie zasikał. Dałam olej, zobaczymy, poczekamy, ale boje się...On zjadł już od wczoraj dwie michy mokrego, powinnien już się "odkupkać"

nie wiedać, aby coś go bolało. Fika, bryka, bawi się, aż miło.

PostNapisane: Nie lip 26, 2009 19:42
przez sebriel
Zrobił kupkę :1luvu: :1luvu:

Zwariowałam, cieszę się, że kot się wysrał 8)
Nawet to, że potem zachwiał się i wpadł w to mi nie przeszkadza :D Umyłam go i teraz przynajmniej ślicznie pachnie. Zaczepia moje koty przez pręty klatki :D A one próbują go "wydłubać". Teraz wszystkie śpią, 3-miesięczny Węgielek śpi na klatce :P
Jutro o 9:00 jedziemy na kontrolę . Będzie dobrze :ok:

PostNapisane: Pon lip 27, 2009 13:35
przez sebriel
Byliśmy na kontroli. Z Felixem jest wszystko jak najbardziej w porządku- rana bardzo ładnie się goi :D . Co dwa dni będziemy chodzić na podanie antybiotyku. Dostałam alternatywę, że aby nie męczyć kotka sama mogę je robić, ale i tak trzeba by jeździć po nowe zastrzyki... Na jedno wychodzi, a pewniej się czuję jak weterynarz to robi, a nie ja :D

PostNapisane: Śro lip 29, 2009 20:31
przez sebriel
I kolejna kontrola za nami :D nic się nie zmieniło, tylko Felix sporo przytył- wsuwa wszystko z prędkością światła :D sierść mu się zmieniłam jest miększa w dotyku. w piątek podanie ostatniego antybiotyku, teraz czekamy tlyko na nowy, idealny domek :D :D

PostNapisane: Czw lip 30, 2009 11:00
przez sebriel
Nowe fotki kociaka- w kołnierzu :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


ale tego wątku i tak nikt nie czyta, więc chyba skończę pisanie w nim :?

PostNapisane: Sob sie 01, 2009 12:42
przez reddie
Ja czytam :)

Felix jest cudnym małym mruczadełkiem. Jestem w ogóle pod wrażeniem pomysłu na mini-kołnierzyk :ok:

Sebriel, może by sie dało zamiast dużych fotek miniaturki wstawić?

PostNapisane: Sob sie 01, 2009 13:33
przez rudolfrudy
No przeciez ja tez czytam :D