Strona 1 z 17

Dymny, 9 mies., słodki jak Karmel już nie szuka domu!! :-))

PostNapisane: Wto cze 23, 2009 14:06
przez Kaprys2004
Dwa wychodzące kotki przyprowadziły Karmelka do własnego mieszkania ze spaceru. Fajnego, młodego kumpla.
Niestety, ponieważ Karmel bez problemu wszedł na nowy teren, jeden z rezydentów go nie polubił, obraził się i uciekł z domu (wrócił na szczeście następnego dnia).

W dodatku - wakacje..

Pilnie szukamy DS, albo chociaż DT..

Karmel jest przepięknym, przemiłym, kochającym człowieka, ufnym, dymnym kocurkiem. Mizia się z nieznanymi ludźmi :D
Ma 5 miesięcy.
Wkrótce będzie wykastrowany.
Dzięki pewnej dobrej duszy, jest szczepiony i odrobaczony, ma książeczkę zdrowia.

Myślę, że może być kotem wychodzącym, ale - co oczywiste - na bardzo bezpiecznym terenie.

Poznajcie ślicznego młodzieńca:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Kontakt w sprawie Karmelka - 0 604 82 00 72, kaprys2004@wp.pl.

PostNapisane: Wto cze 23, 2009 14:37
przez Cameo
Piękny :1luvu: do góry :1luvu:

PostNapisane: Wto cze 23, 2009 15:06
przez Kaprys2004
Piękny chłopak, naprawdę!!

I jak pięknie ociera się łebkiem o człowiecze czoło :1luvu: Nawet obce..

PostNapisane: Wto cze 23, 2009 17:14
przez Landryna
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/32kq][img]http://upload.miau.pl/3/231427.gif[/img][/url]


Bannerek dla chłopaka :P

PostNapisane: Wto cze 23, 2009 20:24
przez Afryka
Na tym zdjęciu z otwartą paszczą wygląda jak nietoperz :)

PostNapisane: Wto cze 23, 2009 20:24
przez monika794
śliczny kotek :1luvu:

PostNapisane: Wto cze 23, 2009 21:23
przez Cameo
Podniosę :ok: może ktoś wypatrzy chłopaczka :ok:

PostNapisane: Wto cze 23, 2009 21:28
przez Kaprys2004
Dziewczyny, wielkie dzięki, że tyle Was tu zajrzało :D

Landryna - wieeeeelkie buziaki za banerek :D

PostNapisane: Wto cze 23, 2009 21:49
przez _kathrin
Śliczny! Szukamy domku!

PostNapisane: Śro cze 24, 2009 8:12
przez Lemoniada
Cudo :1luvu: Uwielbiam dymne koty, zaraz po burasach.
Mądre te Twoje kociaki, Kaprys, wiedziały gdzie przyprowadzić kolegę 8)

PostNapisane: Śro cze 24, 2009 9:15
przez Anuk
Kasiu, przepraszam, że narobiłam Ci kłopotu :oops:

PostNapisane: Śro cze 24, 2009 9:20
przez Kaprys2004
Moje kociaki wprawdzie są rzeczywiście mądre :oops: , to nie one były aż tak mądre.. Ewa - znajoma znajomej (Anuk) ma dwa wychodzące koty. Wychodzą na zamknięte osiedle. Znalazły sobie kilka dni temu kumpla i przyprowadziły do mieszkania. Tak jak napisałam, jeden sprawił psikusa i zniknął ze złości na cały dzień. Nie dziwię się: Karmelek jest przeuroczym kotem dla ludzi, natomiast wszędzie czuje się pewnie, jak u siebie i sądzę, że ta cecha niekoniecznie musi podobać się innym kotom - rezydentom. Jednemu z kotów Ewy się spodobała, drugiemu - nie. Jeden uznał obecność dominanta, drugi się zbuntował. Karmelek wniesiony do mnie do domu jeszcze z kontenera nasyczał na moje stado, a stado... uciekło!!! 8O Po czym przez drzwi łazienki Karmelek walczył z.. najłagodniejszym (ruda d..a :roll: ) z moich kotów.. Dobrze, że były drzwi, bo (może) polałaby się krew..



Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Teraz jest już spokojniej, chociaż dzisiaj Karmelek troszkę nasyczał przez drzwi na bawiącego się za drzwiami malucha.. Może malec za bardzo w nie stukał bawiąc się.. :lol:
Dzisiaj też Karmelek zostanie odjajczony, to może będzie ciutkę mniej dominujący :wink: Biedny jest, witał się dzisiaj ze mną licząc na śniadanie, a dostał tylko głaski.. Za kilka dni będę dokonywała prób łączenia kotów, może będzie bliżej sukcesu niż dzisiaj. Młodziak, a taki charakterny :lol: Karmel nie boi się niczego, pracująca suszarka dla niego nie istnieje, je w czasie jej pracy, załatwia się, spokojnie siedzi obok.. 8O Fajny facet :D

PostNapisane: Śro cze 24, 2009 9:30
przez Kaprys2004
Anuk pisze:Kasiu, przepraszam, że narobiłam Ci kłopotu :oops:


Aneczko, daj nam Boże zawsze tylko takie problemy jak Karmelek w łazience..

Wczorajszy dzień był dla mnie koszmarem. U dopiero co wyadoptowanej mojej malutkiej Juli podejrzewa się białaczkę.. Mam nadzieję i wierzę, że to tylko nadmiar wyobraźni weterynarzy i dzisiejsze badania nie potwierdzą ich obaw. To był mój wczorajszy problem, a nie obecność Karmelka. Naprawdę. Nie martw się. Kocio jest uroczy, na pewno znajdzie się chętny na tego miziaka. :D

PostNapisane: Śro cze 24, 2009 9:58
przez Cameo
Za jajobranie :ok: i za Julcię :ok: to rutynowy zabieg więc będzie dobrze :ok:

Pozdrowienia od mojego trio :kitty: wszyscy trzymamy :!: :ok:

PostNapisane: Śro cze 24, 2009 10:01
przez Kaprys2004
Bardzo dziękuję za kciuki!! Na pewno pomogą :D