Pers ZANDER ma DS

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 04, 2009 21:43

Podczytywałam i trzymałam kciuki.
Wspaniała wiadomość
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 04, 2009 22:39

Bo Zander czekał na Ciebie :lol:
Ja długo czekałam na mruczenie :twisted: A Tobie mruczał od razu :1luvu:



Super jak kot trafia do dobrego domu, lżej na sercu jak sie wie, ze kot jest bezpieczny i kochany :lol:

dorobella

 
Posty: 5400
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Śro sie 05, 2009 0:24

:lol: ale ze mnie trąba :lol: ja to na prawdę przestałam wierzyć :oops: dzisiaj gdzieś mi śmignął nick mamazandera i nawet pomyslałam -szkoda że Zanderek dorobelli nie ma jeszcze nowego domku :oops:
SORRY już nadrobiłam aktualne info.
Oczywiscie bardzo się cieszę :D i wszystkiego dobrego Wam życzę
Legnica
 

Post » Śro sie 05, 2009 2:41

:dance: :dance2:

Nualla

 
Posty: 1343
Od: Pon paź 27, 2008 16:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 05, 2009 20:55

Czekamy na relacje, najlepiej z fotorelacją :)

dorobella

 
Posty: 5400
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw sie 06, 2009 13:56

Czekamy. Chętnie zobaczyłabym Zanderka w nowym domku :).

martazd

Avatar użytkownika
 
Posty: 431
Od: Nie lis 04, 2007 23:46
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 08, 2009 11:05

Nie zaglądałam parę dni, a tu taka niespodzianka.
Suuuuupeeeeer !!!!
:dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2:

Anka60

 
Posty: 348
Od: Pon paź 06, 2008 8:13
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob sie 08, 2009 11:10

Cieszę się, że miałam rację, kota trzeba po prostu kochać. on to szybko zauważy i odda się bez reszty. A szczęśliwi są wtedy wszyscy.

Dorobella, dzięki, że poświęciłaś Zanderowi tyle czasu i uwagi, to dzięki Tobie teraz szczęśliwy jest i kot i jego "mama". ale skoro to dla Ciebie było takie poświęcenie, to może nie rób tego więcej.

Anka60

 
Posty: 348
Od: Pon paź 06, 2008 8:13
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob sie 08, 2009 11:16

mamazandera, gratuluję.
To taki piękny kot. I wygląda na to, że to Twój kot, który czekał na Ciebie długo i wreszcie się doczekał.
Życzę Wam szczęścia.
I pokaż nam Zanderka choć czasem, napisz o nim parę słów.

Anka60

 
Posty: 348
Od: Pon paź 06, 2008 8:13
Lokalizacja: Włocławek

Post » Nie sie 09, 2009 19:06

Ponieważ dorobella przysłała mi PW, (a ja sama zaczełam temat, tylko że w innym wątku) muszę się wtrącić.

Nie chodzi mi o tego psa, tylko właśnie o Zandera.

Przeczytałam cały wątek i super że kocio znalazł dom, moje dzikuny nie mają takiego szczęścia.

Na razie totalny brak zainteresowanych... jak się nic nie zmieni rozważę decyzję ostateczną.


Jak zawiodą wszystkie środki... nie będę miała wyjścia, podłoga jet do wymiany, łóżko też. Zostaną mi blizny na rękach i koszty remontu...
Miałam co prawda propozycję oddania go do mieszkania , gdzie jest full kotów, ale dla mnie takie zagęszczenie jest chore...
Widzisz moja droga nie zawsze warto pomóc.... czasem obraca się to przeciwko nam.


Dobrze że kot ma dom, bo z tego co widzę to skończyłby marnie. Wielka z Ciebie miłośniczka kotów, naprawdę. A zerknij se do wątku mojego Kaya, kot przyjechał do mnie w marcu, agresywny, wystraszony, do dzisiaj mam blizny. Ty byś go zepewne uśpiła, ale ja tego nie zrobię, mimo iż wet mi to doradzał. Mineło trochę czasu i kot przestał być agresywny. Ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy, uśpienie zdrowego kota z takiego powodu.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie sie 09, 2009 19:21

A widzisz... nie wiesz - a piszesz... Weterynarz- widząc moje ręce powiedział, że takich kotów w domu się nie trzyma. Tak, z Zanderem była ciężka praca, nie dość, że znerwicowany, to jeszcze agresywny. Nie sikał na początku. Sikanie zaczęło się później.
Mieszkanie, w którym mieszkam, nie jest moje, ale remont zrobić muszę , bo zniszczeń dokonał "mój kot" tylko, że ja nie pracuję. ...ale w tym układzie nie ma to żadnego znaczenia.

Pisałam wcześniej, że kot z fazy sikania przeszedł w fazę znaczenia i najprawdopodobniej (tu akurat nie miałam 100%) pewności w domu bez kocura znaczył nie będzie. Jakoś nie było chętnych sprawdzić.
mając niepełnosprawne dziecko, psa po przejściach, chorego kota, chorego tymczasa, sikający kot jest problemem. I napisałam - jak zawiodą wszystkie środki ... ale jasnowidzów na miau nie brakuje :)

Na szczęście ma dom. Nie znaczy i nie sika.

dorobella

 
Posty: 5400
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw wrz 05, 2019 13:04 Re: Pers ZANDER ma DS

Zander odszedł od nas dwa lata temu. Przeżył ze mną i naszą rodziną wiele wspaniałych chwil. Dzisiejszy wpis jest tylko dowodem na to, że był kochanym kotem o którym nie da się zapomnieć. Dotrzymywał mi towarzystwa w domu i w podróżach, urodziłam za jego czasów dwie córki, które kochał i dla których też był uosobieniem miłości. Niestety poważna choroba nerek z którą długo i dzielnie walczyliśmy pokonała nas i Kocika.
Teraz mam inną kotkę, ale też z adopcji. Też cudna i kochana. Ale faktem jest, że Zandera nie da się zastąpić i tęsknota w sercu pozostała ogromna.

https://www.youtube.com/watch?v=nLgHw4v82QA - Zander podpija mleko (2013 rok)
Izzy ;)

mamazandera

 
Posty: 3
Od: Wto sie 04, 2009 20:01
Lokalizacja: Zawiercie/Czeladź/Świat

Post » Czw wrz 05, 2019 23:28 Re: Pers ZANDER ma DS

Iza :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Zandera się nie da zapomnieć :)

Dobrze, że po tych chwilach, które nie były dla niego dobre, los dał mu szansę, żeby trafił do kochającej rodziny :1luvu:

Super, że daliście dom kolejnej potrzebującej istocie :1luvu:

Jak fajnie móc go zobaczyć na filmiku, będzie wiecznie żywy :1luvu:

dorobella

 
Posty: 5400
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 59 gości