Strona 1 z 3

Tri(?) Szylkretka(?) i czarnulka-6 tyg.Proszę zamknąć wątek.

PostNapisane: Pt maja 29, 2009 18:42
przez ewar
Ktoś ze wsi przyniósł trzy kotki do uśpienia.Dwie tri i czarnulkę.Jakie cuda!Oczywiście wetka tego nie zrobiła,są do adopcji,przebywają w lecznicy.Tri z ciemnym noskiem ma już domek.Do wzięcia tri z jasnym noskiem i czarnulka.Dwie dziewczynki.Jedzą samodzielnie,są strasznie ciekawskie,przekochane.Takie jeszcze maciupcie.Czarnulka nie chciała wyjść,nie mam więc zdjęcia,ale będą.Zdjęcia tak na szybko,niezbyt dobre,ale i tak widać niezwykłą urodę kotek.
Obrazek Obrazek Obrazek
Dodam,że do DOBREGO domku dowieziemy.

PostNapisane: Pt maja 29, 2009 18:51
przez artur_s
Hop do góry - szukamy wspólnie domku dla dwóch małych panienek!

PostNapisane: Pt maja 29, 2009 18:53
przez Killatha
słoooodkie

PostNapisane: Pt maja 29, 2009 19:06
przez ewar
Dziękuję :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

PostNapisane: Pt maja 29, 2009 19:07
przez mikrejsza
prześliczne :1luvu: :ok: za super domek

PostNapisane: Pt maja 29, 2009 20:05
przez artur_s
Już wiem z czym mi się maluchy kojarzyły -
wyglądają tak, jak by sobie umorusały pyszczki w budyniu waniliowym :lol:

PostNapisane: Pt maja 29, 2009 20:23
przez nika28
Prześliczne... :D
Na domki nie będą długo czekać :wink:

PostNapisane: Pt maja 29, 2009 20:51
przez ewar
Mnie się podobają te ich skarpetki.W ogóle to jakieś nietypowe tri.One są wszystkie takie miziaste,kochane.

PostNapisane: Pt maja 29, 2009 20:56
przez kotilisek
super kociaczki!

PostNapisane: Pt maja 29, 2009 20:56
przez mrr
Śliczne dziewczynki.
Trzymam kciuki za dobre domy.

PostNapisane: Pt maja 29, 2009 20:57
przez kotilisek
A gdzie można je znaleźć?

PostNapisane: Pt maja 29, 2009 21:19
przez ewar
W Stalowej Woli.Co ciekawe,u nas 'dzikie" koty,koty z działek,z podwórek są kuwetkowe,miziaste,nakolankowe i są w domkach niewychodzących.

PostNapisane: Pt maja 29, 2009 22:54
przez vega013
Będę kibicować maleńkim. :lol:

PostNapisane: Sob maja 30, 2009 4:49
przez Killatha
kotilisek pisze:A gdzie można je znaleźć?

jesteś chętna? :D
ale coś w tych kotach z podkarpacia jest - Malwinka jest tak przemiziasta że aż za bardzo, tylko się tulić, pieścić, a to przecież był taki "bezpański" kot

PostNapisane: Sob maja 30, 2009 8:19
przez ewar
Pewno,że coś jest.Velvet właśnie niesie do lecznicy bezpańską kotkę.Malutka,przemiziasta buraska,możliwe,że w ciąży.Przyniosła ją do domu na rękach.To są nasze "dzikie" koty.