Miau.PL

Bardzo miły i lubiący pieszczoty wykastrowany kocurek (ok. 1-2 lat) od dłuższego czasu (według relacji dzieci z okolicy) mieszka pod betonowymi schodami. Dość duży, o smukłej budowie ma bardzo oryginalny wydłużony pyszczek, bardzo ładne jasno zielone oczka(odrobinę jakby łzawiące) i jeszcze błyszczące futerko w beżowo-bure łatki.
Jest ostrożny, ale łatwo zdobyć jego zaufanie. Miejsce wybrał sobie bardzo dobrze(albo też został tam porzucony), ale nie wiadomo jak długo jeszcze będzie tam bezpieczny, bo wczoraj na przykład szczuto go(chyba dla zabawy) amstaffem.

Pilnie poszukiwany jest dla niego chociażby dom tymczasowy.

Mógł komuś zaginąć -chociaż w okolicy brak o tym informacji.

podniosę...

Do góry, po szansę!

Hop

Miziak

To naprawdę jest wielki pieszczoszek:

podnoszę

co słychać u Delikacika?

To już trzeba nie mieć mózgu, żeby szczuć psem takiego bezbronnego kociaka

W której części Wrocławia przebywa Delikacik?

Delikacik dostaje antybiotyk, bo mu z oczek cieknie trochę ale ciągle przebywa na swoich włościach.
P. Ania ma zamiar zabrać go do swojego azylku(czyli do piwnicy), ale nie wszystkie koty tam przebywające są już zaszczepione więc jeszcze z tym zwleka.
Nie wiem czy będzie zadowolony jak znajdzie sie w tej piwnicy-teraz ma "domek z ogródkiem"; lepiej gdyby trafił do domu.

Kruszyna pisze:W której części Wrocławia przebywa Delikacik?

Odpowiadam na PW -nigdy dość ostrozności, on jak narazie jest bezbronny.

Delikaciku, znajdziemy Ci domek

I jak tam ma się kocurek?

Byłam u niego w niedzielę, niestety nie udało mi się zrobić nawet zdjęć, bo bardzo szybko schował się pod schody

Był w towarzystwie czarnego kotka/kotki niewiele większego od siebie, mieli pełne miski

Podnoszę... Domek pilnie potrzebny