Strona 1 z 9

Sierotki z Zambrowa... Prosze o zamkniecie watku :((

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 15:51
przez vega013
Cztery 2-tygodniowe kocięta błagają o życie. Ich mama zginęła pod kołami samochodu.

Zaraz po powrocie TŻ-eta z pracy jedziemy po czwórkę maciupkich kociąt. Nie możemy teraz wziąć urlopów. O zabieraniu kociąt do pracy, żeby regularnie karmić również nie ma co marzyć. Maluchy są w tej chwili u ludzi, którzy nigdy nie byli, i nie zamierzają być, kociarzami. Przetrzymają je do naszego przyjazdu - to wszystko. Przywieziemy kociątka i... co dalej? Pomóżcie proszę. Kotka była bezdomna.

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 16:33
przez delfinka
PILNE

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 16:39
przez vega013
dellfin612 pisze:PILNE



Podrzucam. Bardzo ważne!!

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 16:40
przez Anna Rylska
:(
daj drugi wątek na koty, tam więcje ludzi zagląda

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 16:43
przez Anna Rylska
już zakladam na kotach wątek ja

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 16:46
przez delfinka
Vega, gdy już będziecie je mieć, od razu do mnie.
Do czasu znalezienia kotki podtrzymam je, mam wszystko co trzeba.

Wszystkie kotki u mnie są już wyschnięta, liczyłam na jedną z nich, ale już została sprawdzona. Szybko przestają karmić, cholera! :evil:

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 16:46
przez vega013
Anna Rylska pisze:już zakladam na kotach wątek ja


Dziękuję :))

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 16:58
przez majencja
Trzymam kciuki za maluchy :ok:

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 16:59
przez vega013
dellfin612 pisze:Vega, gdy już będziecie je mieć, od razu do mnie.
Do czasu znalezienia kotki podtrzymam je, mam wszystko co trzeba.

Wszystkie kotki u mnie są już wyschnięta, liczyłam na jedną z nich, ale już została sprawdzona. Szybko przestają karmić, cholera! :evil:


Dziękujemy bardzo :lol: Będziemy u Ciebie koło 01:30. Możemy tak późno?

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 17:52
przez delfinka
Możecie całą dobę. Dosłownie.

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 17:55
przez Anna Rylska
czyli sztuacja opanowana?

padl mi komputer i nic moglam wtku zalozyc :?

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 18:05
przez delfinka
Anna Rylska pisze:czyli sztuacja opanowana?

padl mi komputer i nic moglam wtku zalozyc :?


a ja szukam, czekam, szukam ...

To może ja na cito założę?

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 18:16
przez Anna Rylska
tak poprosze
mnie wyrzuca co chwile :?

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 18:46
przez majencja
Podrzucę bo ważne !

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 19:08
przez delfinka
Anna Rylska pisze:czyli sztuacja opanowana?


tylko o tyle, że je przejmuję,
natomiast ze mną nie mają szansy przeżyć.
Udowodnione.

więc karmiąca kotka koniecznie potrzebna!!!