Strona 1 z 3

WAW Trzy kotki - czarny, grafitowy i dymny. DUŻO FOTEK!

PostNapisane: Pt maja 15, 2009 19:00
przez gosiar
Przyjechały przedwczoraj, do oddania będą za jakiś miesiąc. Wcinają kurczaka, aż im się uszy trzęsą. Nie chce zapeszyć, ale chyba kuwetkują. Fajne chłopaki są. Do oddania najlepiej w jakichś pakietach ;)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: WAW Trzy kotki - czarny, grafitowy i dymny. DUŻO FOTEK!

PostNapisane: Pt maja 15, 2009 20:06
przez Brzózka
gosiar pisze:Przyjechały przedwczoraj, do oddania będą za jakiś miesiąc. Wcinają kurczaka, aż im się uszy trzęsą. Nie chce zapeszyć, ale chyba kuwetkują. Fajne chłopaki są. Do oddania najlepiej w jakichś pakietach ;)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



niezłe brzdążce :lol:

PostNapisane: Pt maja 15, 2009 21:04
przez mikrejsza
ale cudne :1luvu:

PostNapisane: Pt maja 15, 2009 22:23
przez Migota
Ale maleńtasy, coś jak moje niedawne rudaski. :lol:

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 11:10
przez moka1
Bracia Karamazow? ;-)

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 13:32
przez moka1
hops kajtki!

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 13:37
przez ewar
I jak brak teraz Kuby-kociej niańki! Dyziek i Irena mają zero instynktu opiekuńczego.Maluszki urocze.

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 14:39
przez gosiar
Dyziek i Irena je biją... A one tak bardzo chcą się zaprzyjaźnić.

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 15:52
przez Migota
gosiar pisze:Dyziek i Irena je biją... A one tak bardzo chcą się zaprzyjaźnić.

A to paskudy :wink:

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 16:54
przez biamila
Ależ cudowniaste :D

PostNapisane: Sob maja 16, 2009 18:04
przez delfinka
Piękności chłopaki (chłopaki, prawda?)
A gdzie mamę zgubiłaś?

PostNapisane: Nie maja 17, 2009 7:35
przez gosiar
Mama została na Grochowie. Trafiły do mnie od efci. Wiem, że są jeszcze za małe na zabieranie od mamy (chociaż świetnie sobie radzą), ale później np. mogłyby już nie być tak łatwe do złapanie. Efcia chyba będzie po ich mamę wracać.

PostNapisane: Nie maja 17, 2009 7:36
przez gosiar
Tak, to chłopaki. Ale ja... często się mylę ;)

PostNapisane: Nie maja 17, 2009 13:55
przez delfinka
gosiar pisze:Mama została na Grochowie. Trafiły do mnie od efci. Wiem, że są jeszcze za małe na zabieranie od mamy (chociaż świetnie sobie radzą), ale później np. mogłyby już nie być tak łatwe do złapanie. Efcia chyba będzie po ich mamę wracać.


ciekawe cyz się nimi zajmie, gdy będzie zamknięta z klatce.
Bo to podobna straszna latawica :twisted:

PostNapisane: Pon maja 18, 2009 8:17
przez Efcia1
Gosiu, zdjęcia urocze, w chłopakach tylko się zakochiwać, szczególnie ten jasny jest piękny, ma takie niezwykłe oczka! Ciekawe, czy zmieni się ich kolor...
Po ich mamę, owszem, będę się wybierać ale tylko po to żeby ją złapać do sterylki. Ona dziećmi to przestała się interesować zanim je zabrałam, ważniejsze dla niej były amory, latawica jedna :evil: