Strona 1 z 18
Miki od 2009 w swoim domu,teraz: śpij spokojnie koteczku :(

Napisane:
Wto maja 12, 2009 22:24
przez jessi74

witam wszystkich przeglądających ten temat
kociaczek którego zdjęcia załączam jest to młody ( około trzy miesiące) śliczny burasek, prawdopodobnie domowy, na pewno bardzo pro ludzki, został on wyrzucony na ulicę i mieszka dosłownie

pośród parkujących samochodów, kociaka karmię codziennie rano, ale pilnie trzeba mu znaleźć bezpieczne miejsce i dlatego rozpuszczam tu "wici" , im więcej osób będzie wiedziało może trafi się jakiś domek


Napisane:
Wto maja 12, 2009 22:39
przez jessi74

[/url] [/img]

Napisane:
Wto maja 12, 2009 23:53
przez jessi74
[url]http://upload.miau.pl/3/213023m.jpg[/img][/url] [/url]

Napisane:
Wto maja 12, 2009 23:55
przez jessi74
ja nie mogę niestety wziąć go do siebie i na spokojnie szukać mu domu, gdyż w maju i czerwcu mam kilka wyjazdów, a nie chcę sytuacji, że z powrotem do daję na ulice
http://upload.miau.pl/3/213031m.jpg[/img][/url]

Napisane:
Śro maja 13, 2009 1:03
przez jessi74

Napisane:
Śro maja 13, 2009 20:33
przez jessi74
może ktoś słyszał o domku, który może przygarnąć takiego fajnego kociaka:) kocurek (jeszcze nie ma imienia) jest milutki, ciekawski i lgnie do ludzi, z tego co zaobserowowałam nie boi się innych zwierząt

Napisane:
Śro maja 13, 2009 20:34
przez jessi74
najbardziej mi szkoda że musi na swój nowy dom czekać na ulicy.....

Napisane:
Śro maja 13, 2009 20:36
przez jessi74
kociak jest śliczny!!! i taki mądry!!

Napisane:
Śro maja 13, 2009 20:42
przez nika28
Śliczny kociak...
Szkoda że mieszka na ulicy...


Napisane:
Śro maja 13, 2009 20:47
przez Monisek
Jessi, a nie dałabyś rady na parę dni wziąć go do siebie? Ludzie szukają małych kotków, pewnie szybko znalazłby dom.

Napisane:
Śro maja 13, 2009 21:07
przez jessi74
pewnie że nie byłoby problemu z zabraniem go do domu! jest taki fajny! zresztą planuję na dniach zabrać go na zabieg kastracji, z tym że ja na poczatku następnego tygodnia wyjeżdżam i co wtedy zkociakiem.? nie chciałabym sytuacji że trafia z powrotem na ulicę, po około 8 czerwca mogłabym go przygarnąć i na spokojnie szukać dla niego domku! w ogóle cały czas o nim myślę i zaglądam, boję się że któregoś dnia do niego pójdę i kociaka już nie będzie! to jest samo centrum


Napisane:
Śro maja 13, 2009 21:13
przez Monisek
Piszesz, że on ma trzy miesiące, chyba trochę za wcześnie na kastrację.

Napisane:
Śro maja 13, 2009 21:19
przez jessi74

Napisane:
Śro maja 13, 2009 21:24
przez jessi74
dlaczego uważasz że trzy miesiące to ze wczesnie na kastrację? trudno tak naprawdę ocenić ile kociak ma, nawet weterynarz nie powie dokładnie, wieku, na pewno ma skonczone trzy miesiące i nei wiecej niż rok, jest drobniutki, ale to różnie bywa

Napisane:
Śro maja 13, 2009 21:44
przez jessi74
ten kociak na pewno wyrośnie na pieknego przylepkę do swojego opiekuna

w ogóle do złudzenia przypomina jednego z moich kociaków domowych

[/url][/img]
ja tego zresztą przyarnęłam z ulicy jakiś czas temu z miesca nieopodal