Strona 1 z 4

UWAGA puchata kotka potrzebuje DS!!! Warszawa

PostNapisane: Pon maja 04, 2009 12:05
przez kubeczek
Znajomi postanowili się zakocić. Znalazłam im śliczną koteczkę. Niestety - ich kot "pierworodny" fatalnie zareagował na zmianę - robi pod siebie na meble, nie wiadomo co się działo dzisiaj w nocy, bo ściany są tez brudne. Nowa kicia źle reaguje na małe dzieci ( a jest ich czwórka). Zrobił się sajgon. Próbowałam namówić na jeszcze tydzień, ale nie dadzą rady. Nie mogę wziąć kici do siebie, bo mam 3 futra i ostrą walkę z grzybem w domu. Dziewczyna od której ją zabrałam wraca do Polski po 16 maja. Rozmawiałyśmy, że gdyby pojawił się problem z dokoceniem (a pojawił się jeszcze dodatkowo w relacji kici do malutkich dzieci) to zacznę szukać domu dla kici na forum miau.

Proszę chociaż o dom tymczasowy do powrotu tymczasowej opiekunki kici. Jest mi strasznie przykro, że nie wyszło, ale tak czasem bywa. Dawałyśmy wstępnie kotom czas na wzajemna akceptację i poznanie do 16 maja i potem miała być decyzja... Ale nie ma co czekać ze względu na załamkę pierworodnej koteczki i stres dzieci.

Kotka jest bardzo spokojna i grzeczna - ale co się okazało - przy 4 dzieci wariuje. Może być zarówno w towarzystwie z innym kotem, jak i sama. Pierwszy raz się zdarzyło, by się nie zaakceptowała z innym kotem w ten sposób. Niewychodząca. Ma półdługie futerko, więc mnóstwo czasu spędza na myciu i "tapirowaniu" swojej czupryny. Trochę płochliwa na początku, ale jak już zaufa opiekunowi, to ładuje się na kolana i nie chce z nich zejść. Oprócz tego lubi jeść i jest to najlepsza droga do zaskarbienia sobie jej sympatii :) Z tego powodu ma małą "oponkę" :) Lubi się bawić "wędką" na kota i wylegiwać całymi dniami na słońcu :) W nocy ładuje się w nogi łóżka, rano "ugniata kapustkę" i domaga się głasków. Głośno traktorzy.

Kotka jest wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona z aktualna książeczką zdrowia. W "pakiecie" transporter, trochę karmy, zabawki. Jest mięciutka i gładka jak jedwab.

Jeśli chodzi o kwiatki, to ją nie interesują - jedyny jaki wzbudzał
jej zainteresowanie to eukaliptus, ale nie jako obiekt do jedzenia
tylko narzędzie do ocierania się/drapania pod szyją - ze
względu na twarde wystające liście :)

Szukam domku stałego, albo chociaż domku tymczasowego do 16 maja. Chcę pomóc i kotu i tej Rodzinie.


Obrazek



Obrazek


Obrazek

PostNapisane: Pon maja 04, 2009 12:15
przez kubeczek
Obrazek


Obrazek


Obrazek

PostNapisane: Pon maja 04, 2009 12:36
przez Raija
Mogę pomoc ale jesli to faktycznie bedzie tylko do 16 maja...

PostNapisane: Pon maja 04, 2009 12:58
przez gosiar
Podrzucę.

PostNapisane: Pon maja 04, 2009 13:28
przez kubeczek
hop :(

PostNapisane: Pon maja 04, 2009 13:43
przez kubeczek
proszę o pomoc

dzwoniłam przed chwilą, sytuacja jest zła

nie ma możliwości zamknięcia drzwi, mieszkanie jest otwarte, jedyne drzwi są w pokoju dzieci, ale tam nie można jej odizolować, bo fuczy i drapie dziewczynki...

a drugi kot robi siku i kupę pod siebie i się trzęsie, w tej chwili wlazł na szafę i nie można go ściągnąć

PostNapisane: Pon maja 04, 2009 13:44
przez aamms
Rany.. :strach:
Myślę i szukam.. :?

PostNapisane: Pon maja 04, 2009 13:46
przez aamms
Do 16 maja to tylko 12 dni.. :?

PostNapisane: Pon maja 04, 2009 13:51
przez kubeczek
wzięłabym kotkę do siebie, ale mam zagrzybione 3 koty, w tym jedną kicię, której 2 tygodnie temu odstawiłam antydepresanty, tak odchorowała zmianę domu...

pomoc jest możliwa z Tarczyna, ale nie mam samochodu :(

siedzę po uszy w pracy, tamci do mnie dzwonią zrozpaczeni


:(

PostNapisane: Pon maja 04, 2009 14:22
przez martka
To tylko 12 dni. Halo Warszawa, kto może pomóc?

PostNapisane: Pon maja 04, 2009 14:28
przez kubeczek
zapomniałam - na wypadek, gdyby zajrzał tu potencjalny domek stały

kicia ma 1,5 roku
w domku tymczasowym znalazła się, bo pierwszy domek ("stały") stwierdził, że to za duży obowiązek...

PostNapisane: Pon maja 04, 2009 14:31
przez jaagna
A w jakim mieście jest kotka? zauważyłam: warszawa. Szkoda, że nie Wrocław

PostNapisane: Pon maja 04, 2009 15:31
przez kubeczek
jesteście cudowne!
koteczka znalazła DT u zirrael, za chwilę nastąpi przejęcie kici :)

z całego serca dziękuję
teraz szukamy domku stałego

PostNapisane: Pon maja 04, 2009 17:15
przez zirrael
Jesteśmy już w domku. Kicia dostała jako chwilowe lokum moją sypialnię i poki co święty spokoj.

PostNapisane: Pon maja 04, 2009 17:23
przez kubeczek
dziękuję, dziękuję, dziękuję

jest naprawdę przesłodka
gdyby nie to, że znam moich znajomych kilkanaście lat i im ufam i wierzę, nigdy bym nie uwierzyła, że mogła być przyczyną takiej burzy...

tajemnica kotów i kobiet chyba się objawiła...