Strona 1 z 19

GD 16 kotków w DS TYCJANEK MA DOM !!!

PostNapisane: Pon kwi 20, 2009 13:22
przez Agnieszka Marczak
Jakis czas temu dostałam wiadomość o tragicznej sytuacji kotów w stoczni.Jest ich tam bardzo dużo.
Mnie udało sie dotrzeć do jednego skupiska kotów.Zastałam tam 5 kocic z czego trzy już urodziły,jedna jest ciężarna i jedną wysterylizowałam(też była kotna)
Urodzonych kociąt jest 12 z czego 3 udało mi się dzisiaj zabrać
Dwa kotki pręguski z białym chłopiec i dziewczynka ważą 400 g i jedna cała czarna kociczka waży 500 g
Zostały odpchlone i odrobaczone usiłuje je karmić ale z marnym skutkiem.TZ pojechał po mleko....
Wszystkich,którzy czują sie na siłach proszę o pomoc w ratowaniu tych maluchów

PostNapisane: Pon kwi 20, 2009 13:49
przez Agnieszka Marczak
Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Pon kwi 20, 2009 13:59
przez Anna Rylska
hop :!:

PostNapisane: Pon kwi 20, 2009 14:04
przez Agnieszka Marczak
Pręguski maja bardzo chore oczka dostaja antybiotyk do oczu co 4 godziny.Te kocięta,które tam zostały też mają bardzo chore oczy.Dlatego trzeba je zabrać bo inaczej będą ślepymi malymi kotkami,ktorych nikt nie będzie chciał :(
Jest jeszc ze szansa na uratowanie tych maleństw.
bardzo proszę o pomoc i DT

PostNapisane: Pon kwi 20, 2009 14:18
przez martka
Agnieszka, nie dało rady zabrać z matką?
Jakie biedaki, oczy biedniusie :cry:

PostNapisane: Pon kwi 20, 2009 14:26
przez Anna Rylska
i tyle tych kociat tam jeszcze zostało :cry:

DOMY BARDZO PILNIE POTRZEBNE

i sterylki :(

PostNapisane: Pon kwi 20, 2009 16:59
przez kinga-kinia
Agnieszko być może w tym tygodniu będe mogła wziąść parę maluszków ale nie obiecuję na tą chwile czekam aż Beata weźmie na DT koteczkę z Witomina i nie wiem jak trikolorka by reagowała na maluszki tą z Witomina gryzie :(....ile te kociaczki mają tygodni ?

PostNapisane: Pon kwi 20, 2009 17:16
przez sabina skaza
kociąteczka szybko zdrowiejcie i skaczcie do nowych domków kochanych :)

PostNapisane: Pon kwi 20, 2009 18:07
przez Anna Rylska
Domki bardzo potrzebne!

PostNapisane: Pon kwi 20, 2009 18:33
przez sabina skaza
no i nie tylko potrzebne kotom ze stoczni- mamy mnóstwo wiosennych miotów w PKDT. najlepiej jakby udało nam się wyadoptowywać kocięta prosto z kocich gniazd- ja tak robiłam z udanym skutkiem wiele razy. nie mamy DT wolnych :( niestety...........a kocięta potrzebują pilnie domów!!!!!!!!

PostNapisane: Pon kwi 20, 2009 18:38
przez Agnieszka Marczak
sabina skaza pisze:no i nie tylko potrzebne kotom ze stoczni- mamy mnóstwo wiosennych miotów w PKDT. najlepiej jakby udało nam się wyadoptowywać kocięta prosto z kocich gniazd- ja tak robiłam z udanym skutkiem wiele razy. nie mamy DT wolnych :( niestety...........a kocięta potrzebują pilnie domów!!!!!!!!

No ja też byłabym za tym żeby kotki prosto sopd maminego cyca poszły do DS.Te ze stoczni jednak trzeba zabrać bo nikt ich nie pilnuje zaczęły się rozłazić po parkingu i mają strasznie chore oczy.Przed podaniem kropli rozrywam im te powieki na siłe,bo same nie są w stanie otworzyć oczu :(

PostNapisane: Pon kwi 20, 2009 18:58
przez Agnieszka Marczak
kto mi doradzi jak często je karmić tym mlekiem i ile tego mleka im dać.Karmię je strzykawką

PostNapisane: Pon kwi 20, 2009 19:25
przez Anna Rylska
podrzuce

PostNapisane: Pon kwi 20, 2009 19:42
przez sabina skaza
aga karm co kilka godzin lub na żądanie- jak jęczą. dobrze się karmi z buteleczki dla niemowląt z małą dziurką w smoczku. ucz je, żeby samodzielnie piły z miseczki. zachęcaj do mokrej karmy junior, dobrze by było jakby zrobiły się samodzielne. wykarmiłam tak już niejednego maluszka- zawsze podrzucając kocie przysmaki, tj. gotowana pierś z kurczaka, drobno krojona z marchewką.

PostNapisane: Pon kwi 20, 2009 19:51
przez Agnieszka Marczak
sabina skaza pisze:aga karm co kilka godzin lub na żądanie- jak jęczą. dobrze się karmi z buteleczki dla niemowląt z małą dziurką w smoczku. ucz je, żeby samodzielnie piły z miseczki. zachęcaj do mokrej karmy junior, dobrze by było jakby zrobiły się samodzielne. wykarmiłam tak już niejednego maluszka- zawsze podrzucając kocie przysmaki, tj. gotowana pierś z kurczaka, drobno krojona z marchewką.

Mają i sucha i pierś sparzoną,wkładałam do pysiów,ale one wogle nie wiedzą o co chodzi z tym jedzeniem.Nic to będę próbować