Strona 1 z 4

Kotka odrzuciła Maleństwo :( + 8 nowych Maleństw

PostNapisane: Czw kwi 09, 2009 14:29
przez BUDRYSEK
Od godziny mam mamę i Jej malutkie,ślepe jeszcze kociątko
zostały przyniesione do schronu z jakiegos parkingu
nie wiem czy maluszków było więcej?
ale pewnie tak...
mama cała"czorna",maluszek też
najgorsze jest to, ze mama nie karmi dzieciątka :(
nawet z nim nie lezy :(

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: Czw kwi 09, 2009 14:33
przez martka
Musisz dostawiać maluszka do matki, może w końcu zaskoczy.
Biedactwo.
Trzymam kciuki za WAS.
Ciężka praca Was czeka.

PostNapisane: Czw kwi 09, 2009 14:36
przez berni
chyba narazie nie panikowałabym...
kotka ledwo co znalazła się w obcym miejscu
w którym są tez inne koty, psy, wiec ma prawo sie zestersować. Obce miejsce, zapachy, podróz do schroniska i do ciebie...

najlepiej dac im osobny pokój i dyskretnie podgladać.
Jesli do wieczora maluch nie bedzie nakarmiony, bedzie popiskiwał etc to wtedy mozna sie martwić...
ale narazie kotce potrzeba spokoju i moze bedzie dobrze.

Trzymam kciuki za mamuske i kociaka :ok:

PostNapisane: Czw kwi 09, 2009 14:38
przez berni
a własnie kotka dzika czy oswojona?

Jak oswojona to własnie próbować podkładać, ją zagadywać, miziać i maluszka do cyca :ok:

PostNapisane: Czw kwi 09, 2009 14:49
przez Gretta
Ale na wszelki wypadek może zaopatrz się w specjalną butelkę (ja miałam od Mixolu) i Convalescence w proszku?
Trzymam kciuki, żeby maluch odzyskał mamę.

PostNapisane: Czw kwi 09, 2009 16:33
przez Viosna
Jesli matka nadal nie bedzie chciala karmic, jak najszybciej poszukaj innej, ktora mam male i bedzie mogla robic za zastepcza.
Kociak jest maly, wiec pierwsze pare dni jest bardzo waznych jesli chodzi o mleko matki (przeciwciala). Kiedys znalazlam 1 dniowe malenstwo (jeszcze sie dobrze pepowina nie zasuszyla) bez matki i pomimo usilnych staran, zastepczego mleka dla kociat itd. nie udalo sie go odchowac. Padlo w przeciagu 24 godzin... :( (ryczalam jak bobr ) :cry: :placz:

PostNapisane: Czw kwi 09, 2009 17:51
przez tillibulek
o Boze, mamo zacznij karmic swoje dziecko :cry:

PostNapisane: Czw kwi 09, 2009 18:01
przez Gretta
Pewnie, że kocia mamka byłaby najlepsza.
Ale udaje się odchować nawet kilkudniowe maluchy.
agul-la odchowała bardzo małe, chyba 2-dniowe. Trzeba próbować.

PostNapisane: Czw kwi 09, 2009 18:12
przez Gretta
Dogrzewasz malucha butelką z ciepłą wodą?
Jeśli nie leży przy mamie, to konieczne :!:

PostNapisane: Czw kwi 09, 2009 18:23
przez Gośkas
Przepraszam z góry, że nie mam dobrych rad, ale brak mi doświadczenia z odchowywaniem takich małych kotów.
Chcę się za to pozachwycać maluszkiem, jaki piękny Mopik!! :1luvu:

Mopik dlatego, że jest taki kosmaty, że skojarzył mi się z małą szczotką do podłogi, z małym mopem ;-)

PostNapisane: Czw kwi 09, 2009 18:25
przez Gretta
A w ogóle jak się maluch zachowuje? Płacze? Pełza?

PostNapisane: Czw kwi 09, 2009 19:31
przez Gretta
Budrysku, odezwij się!
Jeśli mi podasz tel. stacjonarny na pw to oddzwonię.
We wrześniu odchowaliśmy niewiele większe maluchy, zebraliśmy wtedy mnóstwo rad z forum, wypróbowaliśmy...
Szkoda że tak daleko jestem, ale i przez tel. można wiele powiedzieć.

edit: masz pw

PostNapisane: Czw kwi 09, 2009 19:49
przez nika28
Trzymam kciuki za kociaka...

PostNapisane: Czw kwi 09, 2009 19:51
przez agul-la
odchować można to ejst do zrobienia, na wszelki wypadek przygotuj sobie zawczasu butelki dla zwierząt lub strzykawkę. jesli nie masz kociego mleka akurat to zrób mieszkankę mleka tłustego 3,5 % uht z oliwa z oliwek i vibovitem ja tak moje na początku karmiłam. co godzinę dawałam ok 2 cm na strzykawce, moje miały odruch ssania więc samo szło. ważne jest masowanie brzuszka mokra watką po jedzeniu żeby się wypróznił, trzymaj w cieple żeby się nie wychłodził. jakby co to pisz może coś będe mogła poradzić.

PostNapisane: Czw kwi 09, 2009 21:15
przez Agness78
Jakie cudne kocię :1luvu:
Trzymam kciuki za malucha i mamusię :ok:
Mamunia, nie szalej tylko karm małego :roll: