Strona 1 z 85
KLUSECZKA I MINI... nadal bez domku

Napisane:
Sob kwi 04, 2009 16:02
przez magu

Napisane:
Sob kwi 04, 2009 16:15
przez Bazyliszkowa
Jeśli masz wątpliwości co do leczenia, spróbuj iść do innego weta, najlepiej z wątku wetów polecanych.
Zamieściłam informację o twojej jednooczce na wątku kotów niewidomych i niedowidzących
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4268898#4268898 Zapraszam do tego wątku, może któraś z dziewczyn coś Ci sensownego doradzi.


Napisane:
Sob kwi 04, 2009 16:27
przez magu
Dziękuję


Napisane:
Sob kwi 04, 2009 16:33
przez magu
tak wygląda kicia z góry... to naprawdę maluch... czy takie kocie dzieci mogą być w ciąży?

Napisane:
Sob kwi 04, 2009 17:57
przez magu
proszę, pomóżcie kotce znaleźć domek!!!!!!!!

Napisane:
Sob kwi 04, 2009 18:37
przez magu
hop!

Napisane:
Sob kwi 04, 2009 18:54
przez magu
dlaczego prawie nikt do mnie nie napisze... naprawdę potrzebna mi rada i wsparcie bardziej ode mnie doświadczonych "kocich ratowników"... weterynarz, u którego byłam z kicią jest polecany na forum... coś przebąkiwał o ewentualnym przerwaniu ciąży u kici, ale nie jakoś zdecydowanie... a ja zupełnie nie wiem, co robić...

Napisane:
Sob kwi 04, 2009 18:57
przez Bazyliszkowa
magu, odbierz pw

Napisane:
Sob kwi 04, 2009 18:59
przez martka
kto z Poznania pomoże magu?

Napisane:
Sob kwi 04, 2009 19:35
przez magu
hop!

Napisane:
Sob kwi 04, 2009 20:10
przez nika28
Podnoszę


Napisane:
Sob kwi 04, 2009 20:14
przez Satoru
jejku ona rzeczywiscie jak dzieciątko wygląda

Napisane:
Sob kwi 04, 2009 20:49
przez honda11
jeśli brzuch jest gruby to ciąża powinna być na usg widoczna
magu masz możliwość iść do innego weta?

Napisane:
Sob kwi 04, 2009 20:50
przez kropkaXL
Może kociątko jest silnie zarobaczone???????

Napisane:
Sob kwi 04, 2009 20:58
przez magu
Jutro idę jeszcze raz do tego samego weta, na antybiotyk. Upomnę się o solidne odrobaczenie. Na usg podobno widać jakby zarysy płodów ale nie widać serduszek... Lekarz wydaje się być dobry, polecany na forum... leczą się u niego koty fundacyjne... ja go nie znam... po prostu ta klinika jest blisko działek, na których znalazłam kicię i tam szybko pobiegłam... zobaczę, co jutro się wydarzy... dziękuję, że interesujecie się małą