Strona 1 z 1

Kinia - kotka z Manhattanu

PostNapisane: Pt kwi 03, 2009 21:27
przez Anuk
Kinia naprawdę mieszka na Manhattanie :!:
Tyle tylko, że tym w Pruszkowie...
Obrazek Obrazek Obrazek

"Manhattan" to nasz miejski bazarek z dwudziestoletnią tradycją pamiętający wspaniałe czasy kolorowych "szczęk", a obecnie stanowiący ciąg pawilonów o rozmaitym asortymencie.

Oczywiście, jak każde takie miejsce, Manhattan ma też swój koci problem.

Niedawno pani w zaprzyjaźnionym sklepie z art. dla zwierząt poprosiła mnie, żebym pomogła w ogłaszaniu kotki z Manhattanu.
Poszłam do wskazanego sklepu mięsnego i usłyszałam historię Kinii.

Na Manhattanie są koty. Niestety: rozmnażają się.
W sierpniu urodziły się trzy kocięta na dachu sklepu mięsnego.
Właścicielce udało się wcześnie złapać dwa z nich i znaleźć im domy. Kinia nie chciała się złapać.
Oczywiście wszędzie tam, gdzie są koty i dużo ludzi znajdzie się jakiś degenerat, który grozi truciem (albo przechodzi do czynów: nigdy niestety nie wiadomo, kto przejdzie od słów do czynów :( ) I tym razem taki "ktoś" się znalazł: jeden z pracujących na bazarku facetów zagroził, że otruje kotkę. Sytuacja zrobiła się nieciekawa. Tymczasem kotka postanowiła nie współpracować: zamieszkała praktycznie na stałe na dachu.
W końcu pani Joli udało się skombinować klatkę łapkę i złapać kotkę.
Na szczęście p. Jola ma do dyspozycji nieużywany pawilon.
Kotka jest więc bezpieczna: siedzi sobie pod dachem, ma dużo miejsca, kuwetkę, jedzenie, zabawki... no, ale przez większość czasu siedzi sama.
Mimo to, bardzo ładnie się oswaja!

Kinia ma obecnie ok. 8 miesięcy (tak wynika z wyliczeń pani Joli, chociaż na moje oko wygląda na trochę starszą). Jest jeszcze dzikawa, ale swojej opiekunce daje się brać na ręce i miziać. Jest ciekawska i kontaktowa, robi postępy: w nowym domku na pewno się oswoi.
(Pani Jola nie może jej wziąć, bo jej dwa koty nie tolerują innych: kiedyś przygarnęła maluszki, to było ostro)

Jest kuwetkowa, na oko zdrowa, zadbana.


Jeśli ktoś chciałby pomóc w ogłaszaniu Kinii na różnych portalach, to będę wdzięczna! Numer p. Joli: 606 414 521

Będę wdzięczna za pomoc, bo ja mam konto tylko w kilku miejscach!

PostNapisane: Pt kwi 03, 2009 22:17
przez Migota
Śliczna koteczka. Kciuki za domek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Sob kwi 04, 2009 22:20
przez nika28
Hop :wink:

PostNapisane: Sob kwi 04, 2009 22:32
przez Anuk
Dzięki!
Muszę wyskrobać wolną chwilkę na ogłoszenia :roll:

PostNapisane: Pon kwi 06, 2009 16:26
przez orchidka
Anuk,
Starylizujemy ją?:) W czwartek jadę z oswojona koteczką z mojego osiedla, która ktoś podrzucił karmicielce...
Nie ma problemu żebym wzięła obie... trzeba tylko do transporterka zapakować i dać mi wieczorem :)

PostNapisane: Czw kwi 09, 2009 16:02
przez Anuk
Kinia ma już ogłoszenia na Miau, na Adopcje.org i na Cafe Animal
orchidka - wrzucisz ją na Allegro? Skopiuj treść z Miau.

PostNapisane: Nie cze 28, 2009 21:12
przez Anuk
Ojej! Tyle się działo, że ja zapomniałam napisać, że ta koteńka ma już domek!

Zamieszkała u państwa, którzy mają bardzo kociolubnego rottweilera: podobno pokochał ją od razu :)