Strona 1 z 9

PILNY DT! Dwa domowe koty maja wyladowac na dzialkach! Wa-wa

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 12:28
przez Kaprys2004
Mam sasiada.

Sasiad ma dwa koty, biala kotke z szarymi latkami i jej synka - pingwinka.

Nigdy kotce specjalnie sie nie przygladalam, ale teraz juz bede. Nie dziwilo mnie, ze ucieka przed obca osoba, bo moje koty robia tak samo. Kilka razy dala mi sie wpuscic do domu. Mialam wrazenie, ze jest biala ma czarne latki, jak dalmatynczyk tego samego sasiada. Smieszne to nawet bylo, ze ma takiego samego kota i psa.

Kotka urodzila sie w 2004 roku na dzialkach i sasiad przed zima ja zabral.
Poniewaz nie mial i nie ma zamiaru sterylizowac kotki (mial operacje, wie jak to strasznie boli i kotu tego nie zrobi), a kotka w dodatku jest wychodzaca (miasto = rosyjska ruletka), w lipcu ub. roku urodzila synka. Nie wiem ile bylo kociakow, jest jeden.

Poniewaz mu sikaja po poscieli i w domu smierdzi, to postanowil, ze jak sie zrobi cieplej, wywiezie je na dzialki, gdzie jest jakas jadlodajnia i "tam sobie poradza, bo juz tak robil".

Nie chce komentowac, bo.. nie ma po co. Was prosze o to samo. I tak wiemy co myslec. Skupmy sie na mozliwosci pomocy. Powiedzialam mu, ze koty od niego zabiore, zeby tylko ich nie wywiozl. Nie moge ich wziac do siebie, ale moze ktos z Was ma taka mozliwosc. Mysle, ze spokojnie (z czasem) moze to byc dom wychodzacy, byle w bezpiecznym miejscu.

Nie mam na razie zdjec, bo temat zaskoczyl mnie wczoraj poznym wieczorem + sasiad nie nalezy do przemilych ludzi i moze rownie dobrze nie dac kotow sfotografowac. Pozniej wrzuce fote mojej kotki, ktora jest ciutke mlodsza od kocurka, za to prawie identyczna. Jezeli ktos sie nie moze doczekac, to niech zajrzy na watek Funi. Funia ma tylko plamke na nosie, a mam wrazenie, ze maly ma caly czarny lebek.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84 ... &start=300

Pomozcie prosze.

Dziekuje z gory..

Zdjęcia kocurka są na 3 stronie wątku. Zobaczcie jaki ładny pingwinek..
Foty jego mamusi - na 5 stronie.

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 12:40
przez Uschi
a żesz choollera
DT dla dorosłych kotów nie ma teraz :(

kotce możesz o tyle dać czas, że zabrać ją na sterylkę i przetrzymać (może? nie wiem, czy się da) w Boliłapce...

o rety :(

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 12:40
przez Killatha
podniosę wątek
ludzie potrafią być wredni
ciekawe czy koty w ogóle mają kuwetę

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 12:42
przez Julka_
hop :?

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 12:47
przez Kaprys2004
Nie pytajcie. Nie wiem. Facet to od lat.. No, nikt go nie lubi. Po prostu. Konflikty, chamstwo, itp. Mial cudowna zone, trojke dzieci, a teraz siedzi sam. Dorobil sie. Zona zmarla, a dzieci nie przyjezdzaja.

A smierdzialo u niego zawsze.. To stwierdzilo moje dziecko..

Cieszylam sie, ze wzial te kotke z dzialek i myslalam, ze gdzies w tym czlowieku jest Czlowiek. Ale od wczoraj wiem, ze gbur, glupek, dupek i cham takim pozostanie na zawsze. Przepraszam, mialam nie gadac.. :evil:

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 13:19
przez Uschi
Kaprys, może lepiej z tym wątkiem na Koty?
zresztą, trudno orzec :?

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 13:41
przez _kathrin
Kaprys, wiesz do kiedy te koty mogą u niego zostać?
Trzeba go namówić na kastrację, zniknie problem ze smrodkiem.
Jest szansa, że jeśli nie będzie czuć kotów, to będą mogły u niego zostać?

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 13:42
przez Kaprys2004
Nigdy nie wiem gdzie co umieszczac.. Niby chodzi o adopcje.. :?

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 13:46
przez Kaprys2004
_kathrin pisze:Kaprys, wiesz do kiedy te koty mogą u niego zostać?
Trzeba go namówić na kastrację, zniknie problem ze smrodkiem.
Jest szansa, że jeśli nie będzie czuć kotów, to będą mogły u niego zostać?


Powiedzial, ze jak sie zrobi cieplej, to je wywiezie.
Nie wiadomo co mial na mysli, kwiecien? Maj?

Nie namowisz. Kilka razy z nim o tym rozmawialam. Ma ich chyba po prostu dosyc niezaleznie od wszystkiego, takie mialam wrazenie pomiedzy tym co mowil. Wiesz jak to jest, jak ktos naprawde chce miec kota, to nie bedzie dla niego nic wazne, ze smrod, ze balagania. Najwyzej bedzie sluchal co mu sie mowi. Ten nie slucha. Powiedzialam mu, ze mam wiecej kotow od niego, a smrodu nie mam.. I zero reakcji. Nie zrobi sterylizacji, zeby ich nie bolalo. Slyszalam to po raz kolejny. Ma takie pojecie o tym co gada, ze zadziwilo go, ze kocurowi nie rozcina sie brzucha.. O czym tu gadac.. :evil:

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 13:53
przez _kathrin
:evil:


Kaprys postaraj się zrobić zdjęcia, określ wiek, charakter kotów.
I stawiaj warunki, porzucanie zwierząt jest karalne, powiedz że mu pomożesz jeśli udzieli Ci w/w informacji.

i zmień tytuł, że szukasz pilnie DT dla dwóch kotów.

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 13:56
przez Aleba
O ile dobrze liczę, kocurek ma 8 miesięcy, to jeszcze nie tak wiele.
Trzeba by szybko ruszyć z ogłoszeniami, zanim pojawią się tabuny kociąt do adopcji. Ja chętnie pomogę w ogłaszaniu.
Tylko zdjęcia by się przydały. No i konieczne bliższe informacje o stanie zdrowia i charakterze kotów.

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 14:02
przez Kaprys2004
Macie racje. Postaram sie wywiedziec o nich cos wiecej i zrobic zdjecia. Wiem tylko, ze dla niego sa mile. No w koncu je wychowal..

Kocurek nie jest bardzo duzy. Wyglada ladnie, ale niestety - nigdy im sie nie przygladalam pod katem ogloszen.. No bo byly czyjes..

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 14:22
przez Gretta
Mogę tylko podnieść :(

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 14:34
przez Kaprys2004
Bardzo dziekuje, Greta :D To tez ogromna pomoc!!

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 16:00
przez Agneska
Jeśli Tomaszek - zgodnie z planem - znajdzie Dom, to ja mogę jako ostateczność zaproponować moją klatkę w garażu.
Jednak zawsze to lepsze niż bezdomność. :(