*Schr.Opole - Geli - mam domek. :)*
Do Schroniska trafił pod koniec października ubiegłego roku.
Maluch, co prawda, był wystraszony, ale można go było wziąć na ręce, przytulić i wygłaskać.
Kiedy jednak trafił na Kociarnię, do boksu, bardzo się uwstecznił.
Jest bardzo płochliwy, bojaźliwy, nieufny. Na jakikolwiek ruch w boksie reaguje ucieczką. A dla kogoś, kto chciałby go zaadoptować, staje się zupełnie niewidoczny.
W tej chwili kocurek ma około 7-8 miesięcy i zero szans na bezpośrednią adopcję.
Przedstawiam Gelego - ślicznego, prawie białego z czarnym ogonkiem i plamkami na główce kocurka.
Geli nie jest jeszcze wykastrowany /ale niedługo będzie/, ale jest zaszczepiony i regularnie odrobaczany.
Pomóżmy znaleźć mu dom.
Maluch, co prawda, był wystraszony, ale można go było wziąć na ręce, przytulić i wygłaskać.
Kiedy jednak trafił na Kociarnię, do boksu, bardzo się uwstecznił.
Jest bardzo płochliwy, bojaźliwy, nieufny. Na jakikolwiek ruch w boksie reaguje ucieczką. A dla kogoś, kto chciałby go zaadoptować, staje się zupełnie niewidoczny.
W tej chwili kocurek ma około 7-8 miesięcy i zero szans na bezpośrednią adopcję.
Przedstawiam Gelego - ślicznego, prawie białego z czarnym ogonkiem i plamkami na główce kocurka.
Geli nie jest jeszcze wykastrowany /ale niedługo będzie/, ale jest zaszczepiony i regularnie odrobaczany.
Pomóżmy znaleźć mu dom.


