Strona 1 z 4
szukam kota - Gdynia

Napisane:
Nie mar 08, 2009 23:17
przez olalala
Witam
Chciałabym poprosić o pomoc w znalezieniu idealnego kota dla mnie.
Mieszkam od niedawna z moim chłopakiem (nie wynajmujemy), oboje w naszych domach rodzinnch mieliśmy koty.
Ze względu na to, że oboje pracujemy wykluczam małego kociaka.
Najlepszy wiek to tak około 2 lat. Najbardziej lubie bure tygryski.
Jeśli chodzi o płeć to nie mam preferencji, chciałabym jednak zeby byl/a towarzyski i miziasty.
Z gory dzieki za pomoc.

Napisane:
Pon mar 09, 2009 8:19
przez yammayca
Zapraszam na naszą stonkę
www.pkdt.pl
Wszystkie nasze kotki są zdrowe i nauczone czystości.
Np. miziasta, wysterylizowana Burasia:


Napisane:
Pon mar 09, 2009 8:25
przez claudia66
Tutaj jest Tymka właściwie gotowa do adopcji


Napisane:
Pon mar 09, 2009 8:37
przez maria_z
yammayca pisze:Zapraszam na naszą stonkę
www.pkdt.pl 
Wszystkie nasze kotki są zdrowe i nauczone czystości.
Np. miziasta, wysterylizowana Burasia:

O Burasi:
koteczka w styczniu pojawiła się na moim podwórku; została przygarnięta do domu, wysterylizowana i wyleczona. Według weterynarza ma ok. 2 lat. Jest nieco płochliwa (nie wiemy co przeżyła), ale jak już przyzwyczai się do człowieka, to przychodzi na kolana i mruczy; śpi najchętniej w łóżku lub na fotelu obok. Jest bardzo spokojna.
Polecam serdecznie!
Za chwilę zamieszczę więcej zdjęć.

Napisane:
Pon mar 09, 2009 8:46
przez monika74
z może zakochasz sie w Klementynce
Jest bardzo spokojna nieproblemowa miziak z niej straszny i bardzo potrzebuje domku niezakoconego
transport jakoś byśmy zorganizowali
to historia Klementynki
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89 ... sc&start=0

Napisane:
Pon mar 09, 2009 9:00
przez maria_z
Burasia


Napisane:
Pon mar 09, 2009 11:16
przez gosiar
A tutaj, na Helu, jest taka beznadziejna sprawa Nugata, który nie ma nawet domu tymczasowego, nie ma nikogo.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76 ... hlight=hel

Napisane:
Pon mar 09, 2009 12:15
przez kotika
Zajrzyj na Trójmiasto.pl, tam często są ogłaszane dorosłe koty,
które są w domach tymczasowych. Nie ma ich na tym forum.

Napisane:
Pon mar 09, 2009 12:20
przez mamakuku
Zastanów się nad Nugatem.Szkoda takiego ślicznego kocurka


Napisane:
Pon mar 09, 2009 14:12
przez KarolinaS

Napisane:
Pon mar 09, 2009 15:26
przez ewar
Nugat jest bezdomny,ale to miziak.Mam bardzo dobre doświadczenia z takimi kotami,którym poprawił się los,były bezdomne,a zawsze okazywały się kuwetkowe,miziaste i nigdy nie chciały wychodzić.Nie miałam żadnych problemów.

Napisane:
Wto mar 10, 2009 17:57
przez Ellencia
Tak,domek dla Nugata byłby dość potrzebny

W linku,który podała gosiar jest jego cała historia,ale tak w streszczeniu:
Nugatem opiekuję się od kwietnia zeszłego roku.Niestety,nie mogę go zabrać do domu,ale go dokarmiam tak jak inne koty z helskich garaży.Nugat jest trochę zapchlony i zarobaczony(jak to koty mieszkające na dworzu) ale zdrowy.Niekastrowany i nieszczepiony,więc trzeba by się nim jeszcze dogłębniej "zająć" w tym kierunku.

Napisane:
Wto mar 10, 2009 19:56
przez ewar
Wszystkie moje koty były zarobaczone,miały świerzb,nie były szczepione,ani kastrowane.Jedynie pcheł nie miały.To akurat najmniejszy problem.Kot jest ewidentnie zdrowy,rozkoszny (czytałam jak biega za listkami i bawi się śnieżkami),lgnie do ludzi,no i jest bardzo ładny.A przecież mieszka na dworze,jaki będzie,kiedy pomieszka w domu,będzie miał czysto i ciepło?

Napisane:
Wto mar 10, 2009 20:36
przez monika74
Całym sercem jestem za Nugatem
pomyś o tym ile dobrego byś zrobiła dla niego
tesz mam koty z podwórka sprawują sie wzorowo i nie w głowie im spacery po dworze to kanapowce
daj szanse Nugatowi prosimy


Napisane:
Wto mar 10, 2009 20:49
przez olalala
Trochę obawiam się sprawy kastracji...
On ma podobno 2 lata czy to nie jest juz za duzo jak na kastracje??
Ja swojego kastrowalam jak mial 8 miesiecy!!
Gdybym go zabrala to po drodze do domu musialabym go zabrac na kastracje aby mi nie zaznaczyl terenu....
Czy on nas w ogole polubi jak zafundujemy mu taką dawke stresu?
Nie ukrywam tez ze boje sie ze bedzie go ciagnac do wolnosci..