Strona 1 z 4

Srebrny Dzidek - [']

PostNapisane: Śro mar 04, 2009 21:48
przez Kasia D.
Dzidek jak widać , jest piekny.
Duży, dorodny kocurek, z błyszczącą sierścią i pokaźnym sadełkiem.
Od późnego lata był w DT u nataleczki24, razem ze Zmorką.
Trafił do mnie z interwencji . Przybłąkał się do komisu meblowego.
Tam 2 dni spał na sofach i fotelach ale w końcu właściciel musiał go gdzieś oddac w trosce o tapicerkę, którą Dzidek zaczał się interesować pod kątem manicure.
Najpierw Dzidek powędrował do kociarni. Pobył tam dwa dni. Inne kocury ganiały go i biły bez litości.
W rozpaczy zadzwoniłam do nataleczki i szybko zawiozłam wystraszonego kota pod opiekuńcze skrzydła Natki.

U Natalii Dzidek pokazał jakim jest wspaniałym kotem. W stosunku do ludzi nie był moze zbyt wylewny ( wyjątek stanowił facet nataleczki, któremu Dzidek z upodobaniem spał na brzuchu) ale z innymi kotami bawi się rewelacyjnie.
A gdy okociła się u Natalii przywieziona dzień wczesniej Zmorka, Dzidek był drugą matką dla maluchów. Zaganiał je pod siebie ( 8O ), mył, leżał przy kotce z dziećmi jak ojciec a gdy zaczeły chodzić- pilnował na każdym kroku.

Teraz , po wyjeździe Natalii, dzidek znowu trafił do kociarni. Tym razem do kojca. Czuje się tam bezpiecznie, widzę, że jest spokojny, ma apetyt, kuwetkuje. Gdy przychodzę wyraźnie szuka kontaktu ze mną. Po kształcie koca widzę, ze zakopuje się w niego podczas snu.

Ale przecież nie może tam długo siedzieć. :(

Szukamy domu dla Dzidka. Może być na dokocenie ALE nie może byc to dom wychodzący lub taki, który nie zainwestuje w siatkę na balkon.
Ponieważ Dzidek kiedyś uciekł.
Okna nataleczki wychodziły na dach bloku. Czasem wypuszczała Dzidka żeby sobie pospacerował po dachu ( :strach: ) i wrócił. No i wracał.
Aż kiedyś... przelazł na modrzew rosnący przy bloku ( IVp), trochę zszedł na dół a potem zaczął wydzierać się, ze dalej nie umie i ratunku i w ogóle :roll: :evil:
Gdy nataleczka zbiegła na dół żeby ratować pierdołę on już był na ziemi, pod krzakiem, wystraszony i poobijany. Na szczęscie niczego sobie nie połamał, ale tyłek bolał go dobry tydzień.
Nie wiem czy ta przygoda nauczy go czegoś. W każdym razie nowy dom musi wiedzieć, ze Dzidek czasem miewa głupie pomysły.

Jest wykastrowany, odrobaczany regularnie. Przed adopcją zaszczepię.

Najnowsze fotki są te na sedesie i w wannie, na różowym ręczniku, który Dzidek sam zrzucił z wieszaka. Żeby mu było miękko. :wink:

Uff, opisałam się a teraz czekam na zachwyty i lawinę ofert DS.
8)


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Śro mar 04, 2009 22:45
przez anial
piękny :D

PostNapisane: Czw mar 05, 2009 11:09
przez malgosiab
PIĘKNY, UDA MU SIĘ

PostNapisane: Czw mar 05, 2009 12:07
przez pisiokot
ale boski :1luvu:

wyjątkowo urodziwy i ten wspaniały charakter ... :D
znajdzie dom na pniu :ok:

PostNapisane: Czw mar 05, 2009 12:43
przez gabriel
ale cudo! 8O

PostNapisane: Czw mar 05, 2009 14:48
przez nika28
gabriel pisze:ale cudo! 8O


8O :D

PostNapisane: Czw mar 05, 2009 14:56
przez bazylica
śliczny jest ten kotekczek :D
gdybym nie miała zaklepanego swojego Jasia to bym się na niego skusiła :)
na pewno szybko znajdzie domek bo jest uroczy :)

PostNapisane: Pt mar 06, 2009 12:05
przez Kasia D.
bazylica pisze:śliczny jest ten kotekczek :D
gdybym nie miała zaklepanego swojego Jasia to bym się na niego skusiła :)
na pewno szybko znajdzie domek bo jest uroczy :)


A jaki problem wziąć obu? :P

PostNapisane: Pt mar 06, 2009 21:59
przez Kasia D.
Podrzucę Dzidka, z wieczora.

PostNapisane: Pt mar 06, 2009 22:03
przez Korciaczki
Hop hop! :D
Piekne allegro ma pan srebny :lol:

PostNapisane: Sob mar 07, 2009 0:26
przez bazylica
Kasia D. pisze:
bazylica pisze:śliczny jest ten kotekczek :D
gdybym nie miała zaklepanego swojego Jasia to bym się na niego skusiła :)
na pewno szybko znajdzie domek bo jest uroczy :)


A jaki problem wziąć obu? :P


Kasia proszę Cię.. jak przeprowadzę sie do większego mieszkanka ok? :)

Moge się pochwalić??
byłam dzisiaj poznać Moje Słońce czyli Jasia i totalnie się zakochałam :)
jutro będzie już u nas, cieszę sie jak małolata :)

PostNapisane: Sob mar 07, 2009 0:28
przez bazylica
Kasia D. pisze:Podrzucę Dzidka, z wieczora.

o co chodzi z tym podrzucaniem??
bo jak ty zieleńsza od szczypiorka :wstyd:

PostNapisane: Sob mar 07, 2009 0:41
przez Kasia D.
bazylica pisze:
Kasia D. pisze:Podrzucę Dzidka, z wieczora.

o co chodzi z tym podrzucaniem??
bo jak ty zieleńsza od szczypiorka :wstyd:


No wątek dzidkowy do góry podrzucę... :lol:

PS
NIe ma za małego mieszkania na dwa koty.
Znam n par, przy n dążącym do nieskończonosci, którzy mają w kawalerkach więcej niż 1 kota.

PostNapisane: Sob mar 07, 2009 0:48
przez bazylica
Kasiu wiem że maja ale ja mam jeszcze 3 dzieci i na razie chcę ich nauczyć obchodzenia sie z kotem na 1 ale za jakiś czas..... :)

PostNapisane: Sob mar 07, 2009 0:52
przez Kasia D.
bazylica pisze:Kasiu wiem że maja ale ja mam jeszcze 3 dzieci i na razie chcę ich nauczyć obchodzenia sie z kotem na 1 ale za jakiś czas..... :)


aaaaa...no to juz sie nie odzywam... :wink: