[W DOMU]Rudy kotek do adopcjiNieodpowiedzialna osoba!POMOCY!

Nie mam do kogo zwrócić sie o pomoc więc piszę tu...w skrócie wyglądało to tak..moja znajoma miała "fanaberie" bo tak to mozna rozumieć, wzieła kota 7 mc rudego ponoć mix z persem ale jak na razie ma lekko puszystą sierć...po 1 dniu stwierdziła, że musi wyjechac i poprosiła, żebym się nim zajeła...nie chciałam się zgodzić bo mam astme i NIE MOGE MIEC ZWIERZAT...poza tym inne czynniki osobiste, ale jako, że miał to być jeden dzień powiedziałam ok...wziełam...po czym delikwentka zadzwoniła , o zaczeła płakac ze nie moze miec kota, ze dla niej to za duzo, i zebym coś zrobiła z nim....ku#$% przepraszam, za nerwy ale po prostu cała się telepie, dlatego tez piszę z błędami 
