Czarny pseudopersik szuka domu - Gdańsk

Piękny czarny pseudopersik (a może pseudobrytek raczej, bo z noskiem) szuka nowego domu. Kocurek jest przepiękny, zadbany. W związku z tym, że aktualnie mieszka u znajomej z czasów szkolnych postanowiłam nieco pomóc w poszukiwaniu nowego domu. Wierzę, że tu, wśród prawdziwych kociarzy jest większa szansa na dobry dom dla niego niż gdziekolwiek indziej.
Wklejam informację od jego włascicielki:
Kuba ma 4 lata - urodził sie 28 grudnia 2004
Lubi dzieci - a przynjmniej dotąd nie wykazywał zadnych oznak iz ich nie lubi. Jest towarzyski.
Nauczony załatwiac sie do pustych kuwet (u nad ma 2 kuwety). Karmiony jest tylko pokarmem dla kotów: whiskas, i inne, do picia woda,
szczepiony na wszystko co trzeba - ma ksiazeczke zdrowia, jest zadbany.
Kupiony z "hodowli", nie ma rodowodu-matka była kotka szylkretowa a ojciec - czarny.
Kastrat, wazy ok 6 kg.
Niestety jestesmy zmuszeni oddac go w dobre rece, gdyz uczulone jest moje dziecko -3 latka. Chodzi tu o zdrowie przede wszystkim mojego dziecka- które ma alergie , dusznosci.... . na kazde futerkowe zwierze:(((( Zleży nam na jak najlepszym domu dla Kubusia. Nie chcemy by Kubus trafił gdzies gdzie cos mu sie stanie, jakas krzywda- nie wybaczyłabym sobie tego.
Sprawa jest pilna, decyzja właścicieli wydaje się przemyślana i ostateczna (namawiałam na podjęcie prób odczulania - niestety bezskuteczni
) . Aktualnie Kubuś mieszka w Gdańsku. Może ktoś jest zainteresowany pięknym Kubusiem - proszę o kontakt na priva lub na mojego hodowlanego maila koty@rabizonia.pl

Wklejam informację od jego włascicielki:
Kuba ma 4 lata - urodził sie 28 grudnia 2004
Lubi dzieci - a przynjmniej dotąd nie wykazywał zadnych oznak iz ich nie lubi. Jest towarzyski.
Nauczony załatwiac sie do pustych kuwet (u nad ma 2 kuwety). Karmiony jest tylko pokarmem dla kotów: whiskas, i inne, do picia woda,
szczepiony na wszystko co trzeba - ma ksiazeczke zdrowia, jest zadbany.
Kupiony z "hodowli", nie ma rodowodu-matka była kotka szylkretowa a ojciec - czarny.
Kastrat, wazy ok 6 kg.
Niestety jestesmy zmuszeni oddac go w dobre rece, gdyz uczulone jest moje dziecko -3 latka. Chodzi tu o zdrowie przede wszystkim mojego dziecka- które ma alergie , dusznosci.... . na kazde futerkowe zwierze:(((( Zleży nam na jak najlepszym domu dla Kubusia. Nie chcemy by Kubus trafił gdzies gdzie cos mu sie stanie, jakas krzywda- nie wybaczyłabym sobie tego.
Sprawa jest pilna, decyzja właścicieli wydaje się przemyślana i ostateczna (namawiałam na podjęcie prób odczulania - niestety bezskuteczni


