Strona 1 z 26

Biało-rudy Guziczek:) W nowym domku:) Filmik str 26:)

PostNapisane: Czw lut 19, 2009 22:30
przez kasiakom
Dosłownie przed pół godziny znalazłam ślicznego biało-rudego kotka. Na moje niewprawne oko jest młody. Uszka w miarę czyste, oczka i nosek zupełnie czyste. Chłopak pełnojajeczny, musi być jak najszybciej wykastrowany. Białe futerko lekko przybrudzone, widać że się błąkał. Ma też zadrapane uszko - widocznie miejscowe dziczki go przeganiały.
Dałam już ogłoszenia na tutejszych portalach o znalezieniu kotka. Nie pisałam o jego umaszczeniu, bo na pewno złosiłoby się kilkunastu "właścicieli" :?
Chłopak nie ma pcheł.
Jutro lub najpóźniej pojutrze będzie wizyta u weta - niech się kocurro troszkę oswoi z nową sytuacją. Wtedy też określimy dokładniej wiek. Ja mu daję koło 7 może 8 m-cy. Ząbki ma bielutkie i czyściutkie.
Był bardzo wygłodzony, dał się złapać bez problemu na żarko.
Będę śledzić lokalne ogłoszenia o zaginionych kotach i dawać kolejne o znalezieniu. Jeśli w ciągu tygodnia, góra dwóch nie zgłosi się właściciel - szukam mu nowego DS.
Teraz będzie w izolacji od moich trzech futerek.
Po pierwszym strachu przyszła kolej na mruczenie i baranki - i to już po pół godziny 8O Chłopak jest niezwykłym gadułą, opowiada mi cały czas, czego to on na dworze nie przeżył. Troszkę mu się już kleją oczka, pewnie będzie odsypiać poniewierkę.
Dostał na imię Guziczek, bo tak :D
Już zasypia ślicznotek :)
Zdjęcia będą na dniach.
Piszę już teraz, ponieważ nie bardzo wierzę, że znajdzie się jego właściciel :(
EDIT: wet określił wiek na ok 1,5 roku.

PostNapisane: Czw lut 19, 2009 22:34
przez Justa&Zwierzaki
8O 8O 8O kolejna kocia bieda ale na pewno znajdzie dom , bądz dobrej myśli a domek sie znajdzie :P

PostNapisane: Czw lut 19, 2009 22:38
przez kasiakom
Ano kolejna bida :(
A dzisiaj byłam na ostatnim zastrzyku z najmłodszym moim Antosiem (bo wszystkie moje kociambry się pochorowały i wet powiedział, że to mogło być spowodowane moim grypskiem) i wet pytał o stan moich tymczasów. Ja zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że 0. Trzeba się było kurna nie odzywać :roll:
A kotek już śpi na drapaczku :1luvu:

PostNapisane: Pt lut 20, 2009 1:18
przez Justa&Zwierzaki
Piekny tymczsiku hop po domek :)

PostNapisane: Pt lut 20, 2009 8:52
przez Laurent
Witam,

czekamy na zdjęcie u nas jest wolne miejsce dla jeszcze jednego kotka...... :)

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=88608&highlight=

Pozdrawiam

PostNapisane: Pt lut 20, 2009 16:21
przez kasiakom
Guziczek był u weta. Maiukolił w samochodzie strasznie. Dostał 2 leki na początki katarku, bo jednak w ciepełku zaropiały mu lekko oczka i kilka razu kichnął. Na jeszcze jeden zastrzyk jedziemy w niedzielę. W środę natomiast Guziczek zgubi pomponiki :twisted:
Wczoraj podczas zabawy, kiedy wywalił się wszystkimi czterema kołami do góry, zauważyła, że dziczki nie oszczędziły w bijatyce także klejnotów ślicznotka. Pan doktor powidział, że dobrze się goi, ale w środę będzie już po sprawie. Mam nadzieję, że właściciel (jeżeli takowy się odnajdzie) nie będzie miał mi tego za złe :?
W środę też, podczas kastracji, zostanie określony wiek przystojniaka. Dziś nie miałam już serca prosić pana doktora, żeby zaglądał mu na siłę w zęby.
Guzik siedzi teraz odwrócony do mnie dupskiem i strzela focha :evil:
Acha, w ramach reklamy dodam jeszcze, że chłopak kuwetkowy i że nie przejawia żadnej agresji w stosunku do moich rezydentów.
Zdjęcia zrobię i wstawię, jak się Guzik troszkę doczyści, bo chcę go pokazać w pelnej krasie.

PostNapisane: Pt lut 20, 2009 21:01
przez Justa&Zwierzaki
No to czekamy na zdjęcia :)

PostNapisane: Pt lut 20, 2009 21:05
przez babajaga
Mój Guzik trzyma łapki zaciśnięte za swojego imiennika :D

PostNapisane: Pt lut 20, 2009 21:06
przez Laurent
no ciekawi jesteszmy :)

niech tylko szybko wyzdrowieje

PostNapisane: Pt lut 20, 2009 21:45
przez Amanda_0net
:D :ok:

PostNapisane: Nie lut 22, 2009 21:07
przez Korciaczki
Oooo Kasiu- kolejny tymczasik 8O Jesteś niezawodna, nigdy nie przejdziesz obojętnie :1luvu: Oby więcej takich ludzi. Ale wracając do Guzika, to po pierwsze: imię genialne, od razu nam się spodobało itakie fajnie zabawne, po drugie: na fotki czekamy, koniecznie! Pomożemy ogłoszeniowo :lol: Zapewniamy ale.gratkę.pl olx.pl ojej.pl (o ile nam się portal otworzy, bo coś zółwim tępem chodzi :roll: ) i takie tam. Dobra, miziamy Guziczka i resztę kotuchów i zdrówka życyzmy, grypsko siooo!

PostNapisane: Nie lut 22, 2009 21:25
przez Korciaczki
babajaga pisze:Mój Guzik trzyma łapki zaciśnięte za swojego imiennika :D


No ten twój Guzik super jest :D :1luvu:

PostNapisane: Pon lut 23, 2009 19:02
przez kasiakom
Po głębszym namyśle stwierdzam, że wstawię jednak zdjęcia Guziczka w stanie jeszcze odbiegającym od ideału (jednak już nie w takim, w jakim go znalazłam :? ) po to, aby można było uchwycić jego niesamowitą przemianę :wink:
Proszę wybaczyć jego jeszcze lekko przybrudzobe futerko - jesy u mnie dopiero od czwartku.
Rzut z góry :)
Obrazek
Lekko z prawej
Obrazek
Bardziej z prawej:
Obrazek
Zdjęcie do legitymacji :wink:
Obrazek
Po prostu Guzik :)
Obrazek
Oczywiście w rzeczywistości wygląda o wiele lepiej :oops: Nie widać może tego dobrze na moich "artystycznych" zdjęciach, ale ma prześliczne jasno zielone oczka :1luvu: I oczywiście ten puchaty pysio :D
Jest to kotek bardzo delikatny, wrażliwy, nie lubi być sam. Bardzo chce się wydostać do moich futerek, ale musi jeszcze poczekać. Przede wszystkim kastracja.
Kotek miziany po brzuszku delikatnie (bez pazurków) łapie rękę, tylko po to, żeby polizać. No cudny jest :)
W mojej okolicy bliższej i dalszej zero ogłoszeń o poszukiwanym kotku :? Pewnie nie mam na co liczyć, ale czujna jestem.

PostNapisane: Wto lut 24, 2009 8:40
przez kasiakom
Hopsniemy Guzika z rana, może ktoś wypatrzy przystojniaka.

PostNapisane: Wto lut 24, 2009 19:12
przez kasiakom
Guzik cały czas chce przebywać w pobliżu człowieka. Jak zostawiam go samego głośno mnie woła. Myślę, że wystarczyłoby mu towarzystwo moich kicurków, ale na razie nie ma na to szans, musi pozostać na "kwarantannie".
Jutro od rana już nie karmimy, a po południu jedziemy ciachać :twisted:
Śliczny biało-rudy przytulasek (jeszcze nieco brudny :? ) zaczyna się poważnie rozgladać za DS, bo u nas ogłoszeń o zaginięciu takiego kotka ani widu, ani słychu :(