Biało-rudy Guziczek:) W nowym domku:) Filmik str 26:)

Dosłownie przed pół godziny znalazłam ślicznego biało-rudego kotka. Na moje niewprawne oko jest młody. Uszka w miarę czyste, oczka i nosek zupełnie czyste. Chłopak pełnojajeczny, musi być jak najszybciej wykastrowany. Białe futerko lekko przybrudzone, widać że się błąkał. Ma też zadrapane uszko - widocznie miejscowe dziczki go przeganiały.
Dałam już ogłoszenia na tutejszych portalach o znalezieniu kotka. Nie pisałam o jego umaszczeniu, bo na pewno złosiłoby się kilkunastu "właścicieli"
Chłopak nie ma pcheł.
Jutro lub najpóźniej pojutrze będzie wizyta u weta - niech się kocurro troszkę oswoi z nową sytuacją. Wtedy też określimy dokładniej wiek. Ja mu daję koło 7 może 8 m-cy. Ząbki ma bielutkie i czyściutkie.
Był bardzo wygłodzony, dał się złapać bez problemu na żarko.
Będę śledzić lokalne ogłoszenia o zaginionych kotach i dawać kolejne o znalezieniu. Jeśli w ciągu tygodnia, góra dwóch nie zgłosi się właściciel - szukam mu nowego DS.
Teraz będzie w izolacji od moich trzech futerek.
Po pierwszym strachu przyszła kolej na mruczenie i baranki - i to już po pół godziny
Chłopak jest niezwykłym gadułą, opowiada mi cały czas, czego to on na dworze nie przeżył. Troszkę mu się już kleją oczka, pewnie będzie odsypiać poniewierkę.
Dostał na imię Guziczek, bo tak
Już zasypia ślicznotek
Zdjęcia będą na dniach.
Piszę już teraz, ponieważ nie bardzo wierzę, że znajdzie się jego właściciel
EDIT: wet określił wiek na ok 1,5 roku.
Dałam już ogłoszenia na tutejszych portalach o znalezieniu kotka. Nie pisałam o jego umaszczeniu, bo na pewno złosiłoby się kilkunastu "właścicieli"

Chłopak nie ma pcheł.
Jutro lub najpóźniej pojutrze będzie wizyta u weta - niech się kocurro troszkę oswoi z nową sytuacją. Wtedy też określimy dokładniej wiek. Ja mu daję koło 7 może 8 m-cy. Ząbki ma bielutkie i czyściutkie.
Był bardzo wygłodzony, dał się złapać bez problemu na żarko.
Będę śledzić lokalne ogłoszenia o zaginionych kotach i dawać kolejne o znalezieniu. Jeśli w ciągu tygodnia, góra dwóch nie zgłosi się właściciel - szukam mu nowego DS.
Teraz będzie w izolacji od moich trzech futerek.
Po pierwszym strachu przyszła kolej na mruczenie i baranki - i to już po pół godziny

Dostał na imię Guziczek, bo tak

Już zasypia ślicznotek

Zdjęcia będą na dniach.
Piszę już teraz, ponieważ nie bardzo wierzę, że znajdzie się jego właściciel

EDIT: wet określił wiek na ok 1,5 roku.