Strona 1 z 2

Dwa śliczne pręgowane tygrysy. Wracają i szukająDT DS!!!!

PostNapisane: Pt lut 06, 2009 8:40
przez Henia
Urodziły się w piwnicy i nadal w niej przebywają.Może i ciepłej ,ale niestety ludzie którzy tam mieszkają są straszni.Co im grozi nie muszę pisać.Wszystkie koty które tam mieszkają są dzikie i pewnie dlatego jeszcze żyją.
Małe tygryski są ufne do człowieka ,chociaż ostrożne i całe szczęscie.
Kuwetkowe i czyste.Karmicielka mówi że to dwa kocurki ,ja bym obstawala za dziewczyną i chłopakiem.Są wesołe ,ciekawe świata i to je może zgubić.Szukają domu który da im milośc i na początku poświęci troche czasu.Najfajniej jak by znalazły wspólny dom ,są ze sobą bardzo zżyte.Są już zdrowe zostały wyleczone z kk ,mają ok 4 -4,5 miesiąca

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To takie zdjęcia na szybko z tego co wczoraj zobaczyłam

PostNapisane: Pt lut 06, 2009 18:54
przez Henia
Tygrysy do góry

Re: Dwa śliczne pręgowane tygrysy szukają pilnie domu!!!!

PostNapisane: Sob lut 07, 2009 12:31
przez alessandra
Henia pisze:Urodziły się w piwnicy i nadal w niej przebywają.Może i ciepłej ,ale niestety ludzie którzy tam mieszkają są straszni.Co im grozi nie muszę pisać.Wszystkie koty które tam mieszkają są dzikie i pewnie dlatego jeszcze żyją.
Małe tygryski są ufne do człowieka ,chociaż ostrożne i całe szczęscie.
Kuwetkowe i czyste.Karmicielka mówi że to dwa kocurki ,ja bym obstawala za dziewczyną i chłopakiem.Są wesołe ,ciekawe świata i to je może zgubić.Szukają domu który da im milośc i na początku poświęci troche czasu.Najfajniej jak by znalazły wspólny dom ,są ze sobą bardzo zżyte.Są już zdrowe zostały wyleczone z kk ,mają ok 4 -4,5 miesiąca

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To takie zdjęcia na szybko z tego co wczoraj zobaczyłam

PostNapisane: Sob lut 07, 2009 12:57
przez ciaptak
:(

PostNapisane: Sob lut 07, 2009 21:35
przez Henia
po domek kotecki

PostNapisane: Nie lut 08, 2009 22:27
przez Satoru
do gory! poznalam tygryski.. cudownosci..

PostNapisane: Pon lut 09, 2009 8:16
przez Henia
Jednak koteczka i kocurek :)

PostNapisane: Pon lut 09, 2009 13:56
przez Satoru
siersciuszki do gory - slodkie i puchate:)

PostNapisane: Czw lut 12, 2009 9:42
przez Satoru
Heniu, jak mowilam, chce im zrobic Allegro. Jaki mam numer kontaktowy podawac? Twoj, moj czy ktorejs z pan ?

PostNapisane: Czw lut 12, 2009 11:55
przez Henia
A kotki pojechały wczoraj do domu :dance: :dance2:
mam nadzieje że się przyjmą bo dzikusy jak cholera.
Pani chciała Grupową ,ale Ewa powiedziała że one są bardzo zżyte ,no i po naradzie z mężem zabrali oba.Pani miala 15 letniego kota ktorego musiała uśpić.

PostNapisane: Czw lut 12, 2009 12:09
przez Agnieszka Marczak
:dance:
No to teraz sterylka dziczek :D
Będzie?

PostNapisane: Czw lut 12, 2009 12:32
przez Henia
Agnieszko ,na mamuśke polują od chyba kilku lat,wszystkie kotki wysterylizowane tylko mamuśka i jej córeczka ktora została.Klatkę lapkę cwaniara albo omija albo włazi do polowy i zamyka.Ostatnio była oblawa z podbierakiem też nic.A tam trochę cięzko głodzić ją ,bo na zamkniętym podworku jest ok 20 kotów.
W jaki sposob można jeszcze zlapać (mamuśka znowu w ciąży)

PostNapisane: Czw lut 12, 2009 23:11
przez Satoru
Henia pisze:A kotki pojechały wczoraj do domu :dance: :dance2:
mam nadzieje że się przyjmą bo dzikusy jak cholera.
Pani chciała Grupową ,ale Ewa powiedziała że one są bardzo zżyte ,no i po naradzie z mężem zabrali oba.Pani miala 15 letniego kota ktorego musiała uśpić.


NIE WIERZĘ!!!!!!!!!!

PostNapisane: Czw lut 12, 2009 23:34
przez nika28
Henia pisze:Agnieszko ,na mamuśke polują od chyba kilku lat,wszystkie kotki wysterylizowane tylko mamuśka i jej córeczka ktora została.Klatkę lapkę cwaniara albo omija albo włazi do polowy i zamyka.Ostatnio była oblawa z podbierakiem też nic.A tam trochę cięzko głodzić ją ,bo na zamkniętym podworku jest ok 20 kotów.
W jaki sposob można jeszcze zlapać (mamuśka znowu w ciąży)


O nie :cry:

PostNapisane: Pt lut 13, 2009 0:46
przez Agnieszka Marczak
Henia pisze:Agnieszko ,na mamuśke polują od chyba kilku lat,wszystkie kotki wysterylizowane tylko mamuśka i jej córeczka ktora została.Klatkę lapkę cwaniara albo omija albo włazi do polowy i zamyka.Ostatnio była oblawa z podbierakiem też nic.A tam trochę cięzko głodzić ją ,bo na zamkniętym podworku jest ok 20 kotów.
W jaki sposob można jeszcze zlapać (mamuśka znowu w ciąży)

Ja bym jeszcze spróbowała na klatke łapkę
My mamy taka popsutą i przywiązałyśmy sznurek długi na kilka metrów i trzymamy na nim otwarte drzwiczki i jak kot wejdzie chociaż do połowy to puszczamy sznurek i te drzwiczki popychają kota i kot nasz :twisted:
Czasem wydaje mi się,że częściej tak się złapie kota niż na ten mechanizm(nasze drzwiczki jak opadną to są blokowane przez takie kółka ja nie wiem jaką macie klatkę ale trzeba próbować bo szkoda koteczki :(