Strona 1 z 3

Mały, rudy, puchaty Oskarek- zostajo mimo alergii :)

PostNapisane: Pon lut 02, 2009 10:13
przez seniorita
Obrazek

Obrazek

Prosto z podlubelskiej wsi przyjechał do mnie wesoły kawaler w ryżej barwie. Kociak jest kotem całkowicie bezstresowym, lubiącym podróże (mruczenie), głaskanie (mruczenie), wszystkie kolana, głaszczące ręce i rozmowy.
Kicek ma około 3 miesięcy, dużo beżowo-rudego futerka, ogon na baczność i wiele radości. Nie boi się niczego i zjadłby wszystko - nawet chipsy. Pije mleko :roll: i ma zamiłowanie do kiełbasy.
Zdjęcia się pojawią, przy dobrych wiatrach nawet dziś.

PostNapisane: Pon lut 02, 2009 10:33
przez gosikbaum
a jakieś zdjęcia można prosic??:)

PostNapisane: Pon lut 02, 2009 10:53
przez aamms
No, no.. przytargałaś takie cudo i chcesz je oddać? 8O

Też niecierpliwie czekam na fotki..

PostNapisane: Pon lut 02, 2009 11:07
przez seniorita
Cudo jest bossskie i bardzo asertywne, a jakie całuśne. Nie wiem czy miało to związek z jedzeniem, ale wycałowało mnie po całej twarzy :lol:

PostNapisane: Wto lut 03, 2009 1:19
przez Kaprys2004
Jak można oddawać takiego skarba????

PostNapisane: Wto lut 03, 2009 9:53
przez seniorita
Ogłaszam wszem i wobec, że Kicek znalazł dom u mojej koleżanki :) To się nazywa błyskawiczna akcja adopcyjna.

PostNapisane: Wto lut 03, 2009 10:10
przez wejaga
Świetnie :dance:

W błyskawicznych akcjach adopcyjnych jesteś najlepsza :wink:

PostNapisane: Wto lut 03, 2009 10:29
przez seniorita
wejaga pisze:Świetnie :dance:

W błyskawicznych akcjach adopcyjnych jesteś najlepsza :wink:


Z takim przystojniakiem to nic trudnego :lol:

PostNapisane: Wto lut 03, 2009 10:55
przez Korciaczki
Łojej jakie cudo :lol:
Super że w domku już :ok:

PostNapisane: Wto lut 03, 2009 12:39
przez Kaprys2004
Super wieści!

PostNapisane: Pt lut 13, 2009 10:23
przez seniorita
Kicior wraca do mnie i znowu prosze zakochanych w rudzielcach o zgłaszanie się :)

PostNapisane: Pt lut 13, 2009 10:53
przez wejaga
A co się stało, że wraca?

PostNapisane: Pt lut 13, 2009 10:54
przez seniorita
wejaga pisze:A co się stało, że wraca?


Narzeczony koleżanki ma alergie i leki z apteki mu nie pomagają.

PostNapisane: Pt lut 13, 2009 10:58
przez Westi
hahaha, to tak jak ja. tez mam alergie, lekinie pomagaja, ale 3 koty sa :wink:

w watku obok szukalam domku dla rudego kociaka. znalazlam kota w poniedzialek, a domek znalazl w srode... dzis piatek, a telefony nadal dzwonia. radze wiec allegro. stamtad mialam mnostwo telefonow.

PostNapisane: Pt lut 13, 2009 17:42
przez wejaga
Rudasek do góry. Po moją Lusię dzwoniły osoby głównie z alegratki, więc opórcz allegro, polecam alegratkę właśnie :)

Na pewno kocurek nie będzie długo szukał.