Miau.PL

Kilkumiesięczny kocurek, najprawdopodobniej wyrzucony z domu, został znaleziony wczoraj wieczorem na ulicy przez moją szefową. Niestety może u niej zostać tylko przez tydzień, ze względu na psa, który na razie niezbyt dobrze znosi towarzystwo nowego.
Jest typowym tygryskiem, miziastym i ufnym. Korzysta z kuwety, zgadza się z kotem rezydentem. Na razie nie wykastrowany. W czwartek zostanie odpchlony i odrobaczony, dostanie książeczkę zdrowia.
Błagamy o DS lub przynajmniej DT, szefowa nie chce go dać do schronu.
Oto numery telefonów, które odbiera Ryś: 668 34 30 90, 606 76 59 23

Proszę Państwa, oto Ryś:

Obrazek

no to poczekamy na fotke :wink:

Jak domek zobaczy ,to może sie zakocha :wink:

trawa11 pisze:no to poczekamy na fotke
Jak domek zobaczy ,to może sie zakocha

Na pewno. Szefowa wczoraj go znalazła, jak dzwoniła do mnie, to jeszcze się trzęsła ze złości na tego s(&*$&%, który kota wyrzucił, a już była zakochana. Tylko rezydent jej nie pozwala na zatrzymanie małego

podrzucę

Niestety też DT nie mogę zaoferować, ale podrzucę chociaż...

hop za domek

DT pilnie potrzebny!

Proszę podziwiać Mistera Kociej Urody

BOSKI jest! :love:

I pomyślcie, że ktoś to cudo wyrzucił z domu!!!!! Mały przecież sam sobie smyczki nie dowiązał. Szefowa go znalazła w jednej z najgorszych części miasta, już namierzyła tego, kto to zrobił.