Strona 1 z 6

Półpers 10 letni Misio Pani wyjeżdża .A kot MA .JUŻ DOM...

PostNapisane: Pon sty 19, 2009 19:46
przez Henia
Ostatnio bardzo często słychać ,ukochana pani ,pan muszą wyjechać za granicę a co ze zwierzakiem ?nie mogą zabrać.
Znajoma z pracy przechodzi na emerytuę i wyjeżdza do córki do Anglii.
W Polsce ,jest sama ,ma tylko kota .Myślała że Misio pojedzie razem z nią ,nawet go zaczeła przgotowywać.Niestety w domu którym mieszka córka z rodziną nie można trzymać zwierząt(taki zapis w umowie )
Pani zaczeła szukać Misiowi domu niestety nikt ze znajomych ani sąsiadów nie chce Misia,dlaczego?kot idealny ,może za stary ?Oto co napisala o nim jego Pani:
Misio urodził się 09 czerwca 1999.Jest wykastrowany.Jest kotem bardzo łagodnym ,przymilnym ,nigdy nikogo nie podrapał.Co ważne przez te 10 lat nic nie zniszczył.Lubi dzieci,wychowywał się z moją sąsiadką Emilką(od 0 do 3 roku życia dziecka)Jest pocieszny ,daje sobie obciąc pazury.W lipcu przeszedł ostatnie badania kontrolne .Jest kotem zdrowym,odrobaczonym.Nigdy nie wychodził na podwórko.Je chrupki (tak zaleca koci lekarz)które nie powodują powstania róznych chorób .Ogólnie jest zadbany.Jak wiesz życie zmusiło mnie do szukania Misiowi nowego domu.
Pozdrawiam serdecznie prosząc o pomoc
Grażyna
Tyle o Misiu jego Pani ,ja dodam że Misio jest pięknym czarnym półpersem ,nie wygląda na swoje lata.Jak przeżyje rozstanie z Pania nie wiadomo.Ale ponieważ dzisiaj jego Pani wymskneło się coś o uśpieniu
kota,postanowiłam pomóc Misiowi.
Jak już pisałam wszyskie opcje z sąsiadami przerobione ,a i nie osądzajcie jego pani (ja już to zrobiłam :oops: )
Mi chodzi o znalezienie domu ,czas jest chyba do końca lutego.
Zdjęcia wstawię jutro ,albo komuś prześle (z mojego domowego kompa ,nie dam rady)
Telefon do Grażyny u mnie.

PostNapisane: Pon sty 19, 2009 19:56
przez mumka27
uśpienie....ja wszystko rozumiem, wyjazd, koniecznośc, ale uśpienie przyjaciela.....? a zdjęcia moze jakieś, zawsze łatwiej kota ogłaszać ze zdjęciem....trzymam kciuki za kota, żeby znalazł dom na zawsze.

PostNapisane: Pon sty 19, 2009 20:12
przez Henia
Zdjęcie mam ,ale mogę wstawić dopiero jutro, chyba że komuś prześle i mi wstawi dzisiaj.
Myślę że pomyślała o uśpieniu ,bo nie odda go do schroniska

PostNapisane: Pon sty 19, 2009 20:22
przez oleska222
Henia masz PW

PostNapisane: Pon sty 19, 2009 21:14
przez Henia
Wysłałam ,tylko czy dojdzie

PostNapisane: Pon sty 19, 2009 21:32
przez ciaptak
bardzo to przykre :(

jasna cholera !!!!

PostNapisane: Pon sty 19, 2009 21:48
przez oleska222
Henia pisze:Wysłałam ,tylko czy dojdzie


Nie doszło jeszcze. Podaje jeszcze raz adres na pw dla pewności.

PostNapisane: Pon sty 19, 2009 22:06
przez Korciaczki
mumka27 pisze:uśpienie....ja wszystko rozumiem, wyjazd, koniecznośc, ale uśpienie przyjaciela.....? a zdjęcia moze jakieś, zawsze łatwiej kota ogłaszać ze zdjęciem....trzymam kciuki za kota, żeby znalazł dom na zawsze.


:evil: :evil: :evil: brak słów...!
Trzymaj się kocinko!

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 7:58
przez Henia
Obrazek

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 9:13
przez mumka27
śliczny jest, zadbany, błyszczące futerko....

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 13:10
przez aamms
Czy ta pani szuka mu domu na stałe?
Wyjeżdza na stałe?
Jeśli na trochę, to może długotrwały tymczas?

Gdzie ten kicio jest? w jakim mieście?

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 13:14
przez Henia
Warszawa,myślę że na stałe.Jeżeli coś bąkneła koleżance o uśpieniu.
Telefon do niej mogę przesłać na pw.

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 22:27
przez Henia
Pani chce kota oddać na stałe ,wyjeżdza na min 2 lata.Ona rozważa najgorszą opcje przed wyjazdem. :( Ja powiedziałam że nie przyjmuje tego do wiadomości.Kot ma czas do końca lutego.
Jakie to przykre ,ma czas do końca lutego :(

PostNapisane: Śro sty 21, 2009 8:22
przez Henia
Hopsne sobie z rana

PostNapisane: Śro sty 21, 2009 8:36
przez aamms
Będę szukać..

Nawet dwa lata to może być też tymczas.. :D