Kenya i Mundek - proszę przenieść na Koty :)

Witam,
na wstępie Dzień Dobry, świeżo się zarejestrowałam.
Nasz Przyjaciel odszedł od nas zostawiajac pustke w domu i w sercach, z mężem stwierdzilismy, że nasz dom bez kota bedzie niepełny i postanowilismy, że poszukamy towarzysza do wylegiwania sie wieczorem na kanapie.
Z uwagi na fakt, że w domu jest małe dziecko, a na przełomie kwietnia i maja pojawi się drugi maluch musi byc to kot zdrowy, pozbawiony agresji, akceptujący dzieci, raczej z leniwców, nie niszczący. Warunkiem koniecznym jest czystość. Nie może byc to kotek chodzący po stołach czy szafkach kuchennych, to dość zawęża poszukiwania, ale wiem ze swojego doświadczenia, że takie koty istnieją. Z uwagi na sytuacje rodzinną musi byc to kotek pogodny, bez traumy. Myslę, że jesteście tak doświadczeni w sprawach adopcyjnych, że bedziecie wedzieli o jakiego towarzysza mi chodzi i pomożecie mi go znalezc. Generalnie maść i płec bez znaczenia, bo to o chemię chodzi i wspólne fale, ale ideał byłby czarnym kocurem.
Pozdrawiam
na wstępie Dzień Dobry, świeżo się zarejestrowałam.
Nasz Przyjaciel odszedł od nas zostawiajac pustke w domu i w sercach, z mężem stwierdzilismy, że nasz dom bez kota bedzie niepełny i postanowilismy, że poszukamy towarzysza do wylegiwania sie wieczorem na kanapie.
Z uwagi na fakt, że w domu jest małe dziecko, a na przełomie kwietnia i maja pojawi się drugi maluch musi byc to kot zdrowy, pozbawiony agresji, akceptujący dzieci, raczej z leniwców, nie niszczący. Warunkiem koniecznym jest czystość. Nie może byc to kotek chodzący po stołach czy szafkach kuchennych, to dość zawęża poszukiwania, ale wiem ze swojego doświadczenia, że takie koty istnieją. Z uwagi na sytuacje rodzinną musi byc to kotek pogodny, bez traumy. Myslę, że jesteście tak doświadczeni w sprawach adopcyjnych, że bedziecie wedzieli o jakiego towarzysza mi chodzi i pomożecie mi go znalezc. Generalnie maść i płec bez znaczenia, bo to o chemię chodzi i wspólne fale, ale ideał byłby czarnym kocurem.
Pozdrawiam