Strona 1 z 7

szukam seniora (ok. 8 lat). wybrano Micię [*]

PostNapisane: Sob sty 10, 2009 18:53
przez puss
słuchajcie, kilka dni temu umarła moja ukochana Babunia [*]. Dziadek - wielki kociarz, z którym zawsze dokarmiałam i dopieszczałam podwórkowe kotki, i który rok temu uśpił swoją ukochaną 10-letnią Zuzię (miała raka) został zupełnie sam. zawsze marzył o kocie, ale Babunia nie pozwoliła mu na kota po uśpieniu Zuzi. teraz potrzebuje towarzysza - kota bardzo spokojnego, który nie drapie mebli i innych sprzętów domowych, który ma łagodny charakter (Dziadek ma bardzo cienką skórę - 84 lata - i podrapanie zostawi mu rany na długo), który chciałby spać, mruczeć i oglądać z Dziadkiem telewizję. Dziadek, mimo że stracił wzrok około 2 lata temu - chce kota czarnego, rudego albo pręguska, który ma jakieś 8 lat i jest wysterylizowany/kastrowany. dom jest niewychodzący, i nie otwiera się okien, chyba że latem, gdy jest straszliwie upalnie. Dziadek mieszka w starym domu z ogrodem w Pobiedziskach, więc nawet jeśli kot wyjdzie, będzie bezpieczny, bo naprawdę nie giną tam koty na drogach. dom jest w każdym razie z założenia niewychodzący. jest jeden minus, ale nie poradzę nic na to, bo Dziadek nie ma dużo pieniędzy i nie stać go na mega zdrową karmę, więc kot będzie dobrze karmiony, ale niestety marketową karmą. to nie jest kwestia przekonania go - on po prostu nie ma pieniędzy.

jeśli ktoś chciałby oddać seniora starszemu niewidomemu panu, który chce po prostu towarzysza lub towarzyszkę, żeby nie siedział całe dnie sam, proszę napiszcie. byłoby najlepiej, a może raczej to jest dość ważne, żeby kot przyjechał do Dziadka - może przyjechać do Poznania, ja załatwię transport do Pobiedzisk. kot musi być zdrowy, bo Dziadek nie jest w stanie chodzić z nim ciągle do weterynarza. i musi być łagodnym, dużo śpiącym mruczkiem.

Z góry wszystkim Wam dziękuję, jeśli zgłosicie jakieś koty tutaj. Zmienicie życie pewnego starszego pana, którego bardzo kocham.

PostNapisane: Sob sty 10, 2009 18:57
przez Aleba

PostNapisane: Sob sty 10, 2009 19:02
przez ciaptak
bardzo mi przykro z powodu Babci,

sledze tutaj losy kilku starszych kotow, czy moglabym podeslac Ci ich historie ??

PostNapisane: Sob sty 10, 2009 19:03
przez dalia
a 8 letnia koteczka z tego wątku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86649&highlight=
mogłaby być?
jest w Poznaniu więc mozna się udac do obecnych właścicieli, ogladnąć kotkę, pogadać

ObrazekObrazekObrazek

PostNapisane: Sob sty 10, 2009 19:15
przez Korciaczki
Błagamy, jest szylkrecia w Żywcu i marnieje w schron. PROSI o DS lub DT... Ma 10 lat, klasyczny miziak upominający się o pieszczoty!
Transport to nie problemu, znajdzie się...
Jeśli jest jaki kolwiek cień nadzieji na domek dla Kalinki u Dziadka, podsuń mu tę ślicznotę... Ona musi znależć dom! :cry:
Niestety panienka nakrapiona nie ma ogonka i dlatego nie ma szans na domek, a ten pan jest jej ostatnią deską ratunku :cry:
Wybłagaj go na bezogoniastą :roll:


Obrazek Obrazek

Wątek: [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86541[img]Piękna dorosła szylkretka Kalinka szuka domku[/url]

PostNapisane: Sob sty 10, 2009 19:27
przez ciaptak
to sa te dwa, ktore mialam na mysli :twisted:

plus jeszcze takie dwa :
Frycia i Kuba http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84124&start=0

PostNapisane: Sob sty 10, 2009 19:30
przez ewar
Ciaptak,też o nich myślałam,ale one muszą pójść razem,a tego Pana nie stać na dwa koty.

PostNapisane: Sob sty 10, 2009 19:43
przez ruru
w moim podpisie jest Dzidek-10letni słodki przytulak
który bardzo potrzebuje domu..

PostNapisane: Sob sty 10, 2009 19:46
przez ciaptak
no tak, zapomnialam, nic nie pisza o nich, nie wiadomo co z nimi :(

jest jeszcze czarna 8-letnia kotka u cameo: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86387&start=0

PostNapisane: Sob sty 10, 2009 19:48
przez Korciaczki
ciaptak pisze:no tak, zapomnialam, nic nie pisza o nich, nie wiadomo co z nimi :(

jest jeszcze czarna 8-letnia kotka u cameo: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86387&start=0


Ale Espi u cameo niestety jeszcze nie jest tym idealnym miziakiem... :cry: ale warto spróbować :ok:

PostNapisane: Sob sty 10, 2009 19:49
przez ciaptak
no i heban, ale nie wiem ile ma lat

bardzo ich wszystkich szkoda, tyle w nich smutku, to na pewno bedzie trudny wybor :(

PostNapisane: Sob sty 10, 2009 20:00
przez Etka
a moze Dzidek?
bedzie zdrowy bo Ania CoolCaty go wyrychtuje ze hoho.
On bardzo potrzebuje domu, mieszka w lecznicy a nie moze tam zostac.

Ania mu zrobila zabki, badania, Dzidek wraca do siebie, co Kasiu???
prosze o Dzidka??

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86806&highlight=

PostNapisane: Sob sty 10, 2009 20:01
przez kotilisek
Korciaczki pisze:Błagamy, jest szylkrecia w Żywcu i marnieje w schron. PROSI o DS lub DT... Ma 10 lat, klasyczny miziak upominający się o pieszczoty!
Transport to nie problemu, znajdzie się...
Jeśli jest jaki kolwiek cień nadzieji na domek dla Kalinki u Dziadka, podsuń mu tę ślicznotę... Ona musi znależć dom! :cry:
Niestety panienka nakrapiona nie ma ogonka i dlatego nie ma szans na domek, a ten pan jest jej ostatnią deską ratunku :cry:
Wybłagaj go na bezogoniastą :roll:


Obrazek Obrazek

Wątek: [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86541[img]Piękna dorosła szylkretka Kalinka szuka domku[/url]



Puss pamiętaj że na samym początku trzeba pomuc kotom ze schroniska a nie z dobrego domu. Więc radziłabym wziąć tę szylkrecie, a po opowiedzeniu ojcu jak wygląda na pewno się w niej zakocha.

PostNapisane: Sob sty 10, 2009 20:03
przez casica
Puss, mam do wyadoptowania 3 koty, wszystkie powyżej 7 roku zycia, w tym jeden pers, wszystkie wysterylizowane, nie wychodzące i miziaste. Ich pani niestety odchodzi na raka. Za chwilę będę je ogłaszać, ale niestety info o nich dostałam w wordzie, nic z tym nie mogę zrobić, gdybm mogła Ci wysłać ich opis mailem, gdybys była zainteresowana, to podaj mi proszę adres.
Ja w każdym razie kotka bym przywiozła, bez problemu.

PostNapisane: Sob sty 10, 2009 20:04
przez casica
Aha, koty sa zdrowe, a karmione z przyczyn o których piszesz również marketową karmą

edit: tak jak myślałam, fotek sie skopiować nie udało :(

Eddie
Mam 10 lat i jestem spokojnym kotkiem szukającym kochającego domu by dożyć resztę swoich dni. Jestem zwykłym dachowcem, spokojnym i lubiącym pieszczoty. Zostałem wykastrowany i nauczony korzystać z kuwety. Urodziłem się na działkach i zanim trafiłem do swojej Pani dużo wycierpiałem. Niestety nie mogę zostać w moim dotychczasowym domu, bo moja ukochana Pani ciężko choruje i nie jest w stanie się mną zajmować. W zamian za ciepły, rodzinny dom, opiekę i pożywienie oferuję dużo miłości, oddania i towarzystwa.

Hepi
Jestem śliczną, małą kotką o brązowo-czarnej sierści i lekko wystraszonym spojrzeniu. Bardzo możliwie, że w mojej niedalekiej rodzinie był pers, bo mam dłuższą niż zwykły kotek sierść. Mam około 7 lat i dużo przeszłam, moi dotychczasowi opiekunowie znaleźli mnie ze złamaną łapką (ktoś wyrzucił mnie z samochodu), niestety nie mogę u nich zostać. Jestem porządna, umiem korzystać z kuwety i kilka lat temu zostałam wysterylizowana. Szukam bezpiecznego domu i ludzi, którzy mnie pokochają i zapewnią opiekę i miłość.
Ciri
Witam, jestem 100% kotką perską. Uwielbiam być pieszczona zarówno podczas czesana gumową szczotką jak i w czasie zabawy. Wymagam trochę pielęgnacji i uwagi, gdyż ze względu na moją rasę i dość „hrabiowski” charakter nie zawsze umiem zadbać sama o swoje futerko i pełny żołądek. Mam około 8 lat, umiem korzystać z kuwety, prawdopodobnie jestem wysterylizowana. Nie mogę zostać z moją dotychczasową właścicielką, gdyż z powodu jej choroby nie jest ona w stanie się mną zajmować. Szukam ciepłego, wygodnego domu i ludzi, którzy mnie pokochają, odwdzięczę się przywiązaniem i miłością.