Miau.PL

Szukamy domów dla ok 7,8 i 10 tyg kotów "dzikusków".Kociaki mieszkają na śniegu koło gospody w Aninie(Warszawa).O dziwo są zdrowe,nizamorzone głodem,ale przeszkadzaja właścicielowi gospody ponieważ dzikie kotki mnożą się tam na okrągło i kotów oraz kociąt jest coraz więcej.
Oprócz maluchów mieszkaja tam ze 3 lub 4 dorosłe kotki i podrośnięte kociaki -około pół roczne.
Dobrze byłoby je także wyłapać , przeprowadzić kastrację/sterylizację i chociaż tym półrocznym znależć dobre domy.
Jeśli ktoś może pomóc lub szuka kotka prosimy o kontakt.
gg 5302011 lub silvana@poczta.neostrada.pl

Musisz je stamtad zabrac.kotki z domu latwiej znajduja domy.ludzie nie chca kotow z ulicy.musisz je odpchlic i odrobaczyc,dac ogloszenia.kotki znajda domki,tylko daj im szanse.Trzymam kciuki.w tytule koniecznie napisz Warszawa,a w watku dodaj ich zdjecia.najwiecej kotkow schodi na allegro i anonse gazeta i internet

Znowu maluchy na mrozie :cry:

martka pisze:Znowu maluchy na mrozie

To straszne.... :cry:

Warszawo pomoz kotkom przezyc zime

Gdyby to było u nas to by już pewnie wszystkie grzały dupki u Ciebie w domu

Warszawa nie spać tylko koty brać!!

podrzucam kociaki

white pisze:Szukamy domów dla ok 7,8 i 10 tyg kotów "dzikusków".Kociaki mieszkają na śniegu koło gospody w Aninie(Warszawa).O dziwo są zdrowe,nizamorzone głodem,ale przeszkadzaja właścicielowi gospody ponieważ dzikie kotki mnożą się tam na okrągło i kotów oraz kociąt jest coraz więcej.
Oprócz maluchów mieszkaja tam ze 3 lub 4 dorosłe kotki i podrośnięte kociaki -około pół roczne.
Dobrze byłoby je także wyłapać , przeprowadzić kastrację/sterylizację i chociaż tym półrocznym znależć dobre domy.
Jeśli ktoś może pomóc lub szuka kotka prosimy o kontakt.
gg 5302011 lub silvana@poczta.neostrada.pl

mogę pozamieszczać im ogłoszenia (jak zrobisz

), jeśli nie znajdą się talony/nie zasponsoruje tego żadna organizacja, pomogę finansowo w kastracjach - znam taniego, dobrego lekarza

czytam i jest mi przykro że nie mogę zabrać chociaż tych najmniejszych :cry:

U mnie się nie da, ale mój wet powiedział że ludzie przychodzą pytają o kociaki - jak dostanę jakieś namiary i info to porobię dzieciakom ogłoszenia i zawieszę u weta - może być?

EDIT: Mogę też przyjechać - połapać towarzystwo. ale na przechowanie nie wezmę - u mnie kk

Male kotki szybko znajduja domki,teraz potrzebuja tylko jakiegos kata w domu,kawalka lazienki czy nawet piwnicy.Ostatnie moje tymczasy sidzialy w piwnicy ok tygodnia,przezyly,wyrosly i teraz maja swoje domy.Dajcie im szanse,nie zostawiajcie ich na dworze,bo sie pochoruja i wtedy nic juz sie nie da zrobic.Zabierzcie je stamtad chociaz do piwnicy.Pytajcie w rodzinie moze ktos ma kawalek miejsca w domu.Nie wierze,ze nie mozna nic zrobic