Strona 1 z 5

W prezencie św wywalony z domu- Pompon ma DS, podejrz FIP[*]

PostNapisane: Wto sty 06, 2009 21:22
przez ewa13
Oto Kot.
Nie ma jeszcze imienia, zobaczyłam go w centrum Lubartowa jakiś czas temu, przed świętami, siedział pod budką z fast foodem i żebrał o jedzenie.
Był czysty i bielutki więc pomyślałam że może to kot wychodzący mieszka niedaleko i chodzi coś wysępić tylko. ( Pomijając rozsądek właściciela wtedy co wypuszcza kota w środku co prawda małej mieściny, ale w ścisłym centrum gdzie co parę minut przejeżdza TIR albo autobus o osobówkach nie wspominając.)

Potem widziałam kota kilka razy, zrobił się brudny...
więc zapytałam o niego panią w budce, powiedziała że ktoś go chyba wywalił, że pytała ludzi czy ktoś go nie weźmie ale nikt nie chciał :? Jak komuś nawiał to nikt go nie szukał, to mała mieścina i zapewne dotarłoby do tej pani że ktoś szuka kota.
Nie mogłam tak biedaka zostawić, już słyszałam jak raz jacyś gówniarze śmiali się że przywiążą mu coś do ogona, postanowiłam go capnąć 8)
Ale łatwo powiedzieć.. niestety było to w sylwestra, kotek musiał się peterd przestraszyć i uciec, szukałam go kilka dni aż wczoraj tel od pani : JEST!!
Przyszedł znowu i pani go zamknęła w budce żeby nie nawiał.
Udało się go zabrać, przy okazji baardzo chciałam podziekować KasiD i MoniceKG :1luvu: bo bez ich pomocy nic bym nie zrobiła.

Zdążyliśmy w ostatniej chwili przed mrozami, obecnie kotek przebywa w hoteliku w lecznicy, na razie nie mogę go wziąć do domu bo mam nieszczepioną Poziomkę która niedługo powinna pojechac do nowego domku, kotka wezmę jak ona wyjedzie. Boję się by Poziomka , tfu, tfu! czegoś od niego nie podłapała.
Dziś u niego byłam, jest mruczący i baardzo towarzyski :lol: Zdjęcia mogłam mu zrobić tylko jak jadł, inaczej się ocierał o rękę i barankował.
Kotek milutki i grzeczny, pięknie kuwetkuje, nie ma biegunki ani kataru,
minusy- pełnojajeczny kocur i duży brzuch, pewnie bogate życie wew :wink:
Niebawem kawalera ciachniemy i odrobaczymy i zaszczepimy.,
no i będziemy szukac domku, ale tym razem takiego na całe życie co nie wywali już nigdy :!:

Obrazek Obrazek

PostNapisane: Wto sty 06, 2009 21:54
przez Maryla
:ok:

PostNapisane: Śro sty 07, 2009 11:06
przez mumka27
kolorki futerka ma piekne, dobrze, że go przed mrozem uratowałaś

PostNapisane: Śro sty 07, 2009 20:27
przez ewa13
Zdążyliśmy dosłownie w ostatniej chwili.
Dzisiaj nie byłam u koteczka bo nie miałam czasu ale za to jutro będę u niego na pewno, postaram się zrobić jakieś nowe zdjęcia, jak kotek pozwoli :wink:
Na pycholku koło noska też ma rude plamki, jest śliczny, dorodny i duży tylko bidulek chudy z dużym brzuszkiem, ale to się naprawi :wink:

PostNapisane: Śro sty 07, 2009 21:44
przez iskra666
o rany... z góry wygląda jak mój Maniek :)
nic tylko brać i kochać no !

PostNapisane: Pt sty 09, 2009 9:50
przez mumka27
co u kotka?

PostNapisane: Pt sty 09, 2009 22:20
przez ewa13
Kotulo ma się dobrze, jutro go zabieram z lecznicy i będzie ciachnięty :lol:


]w ogóle to rudasek ma szanse na fajny domek, ale ciiiii... aby nie zapeszyć, bo to nic pewnego

PostNapisane: Sob sty 10, 2009 21:52
przez ewa13
Kocurek, Pompon 8) już odjajczony.
Dłuuugo spał, od niedawna jest przytomny choć nadal lekko zawiany i też śpi. Jest bardzo grzeczny, siedzi w transporterku odkrytym w łazience mojej i nie sprawia żadnego kłopotu.
Szkoda mi go w tej łazience ale nie chce niczym ryzykować żeby tfu, tfu! nic Poziomeczki nie zaraził choć na oko zdrowy jest, no i żeby nie zarobaczył mi kotów.

A jaki on duży jest 8O zajmuje cały transporter który nie jest wcale taki mały, jak go targałam na kastrację to myślałam że padnę :roll: Ciężki był jak jasna cholera!! :twisted: Kocisko naprawdę dorodne, kawał kota do kochania :lol:

Pomponik jeszcze w lecznicy
Obrazek Obrazek

PostNapisane: Sob sty 10, 2009 23:38
przez Amanda_0net
hop :!: :!:

PostNapisane: Nie sty 11, 2009 20:05
przez ewa13
Pompon to spokojny i dostojny kot, grzecznie siedzi w łazience ale bardzo chętnie z niej wychodzi jak go wypuszczam na spacer po mieszkaniu :) Mruczy wtedy i ociera się o nogi. Na koty tylko się patrzył, nie syczał ani nic w tym stylu.
Ładnie zjadł namoczoną suchą karmę, ale gotowanego jaja nie chciał :(
Dziś juz tak nie pachnie brzydko bezdomnym kotem, trochę go przetarłam wilgotną szmatką bo to ma być białe jest szare :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Nie sty 11, 2009 20:17
przez Gośkas
wygląda zupełnie jak mój Gustaw, mają takie same rude plamy przy noskach :love:

PostNapisane: Nie sty 11, 2009 21:18
przez alina_b25
Bardzo łądny i dostojny, szkoda, że się komuś znudził :(

PostNapisane: Wto sty 13, 2009 21:51
przez Gośkas
jak kocio? znalazł się jakiś Domek?

PostNapisane: Śro sty 14, 2009 10:22
przez mumka27
śliczny Pomponik!

PostNapisane: Śro sty 14, 2009 14:35
przez ewa13
Pomponik jest śliczny a także grzeczny :lol:
Dostojnie rozkłada się na samym środku pokoju czy korytarza, albo np stołu i leży patrząc wokoło królewskim wzrokiem :wink:

Domek mocno niepewny ale mam nadzieję że taki cudny kot szybko jakiś znajdzie.