Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Chimera.
Koty nie lubią zmian, lubią za to stabilizację i poczucie bezpieczeństwa. W sytuacji zagrożenia spada im odporność, zdarza się, że zaczynają chorować. U Chimery taka huśtawka emocjonalna to najgorsze, co mogłoby ją spotkać.
W tej chwili czuje się świetnie, ma olbrzymi apetyt, jest ruchliwa i chcemy ten stan utrzymać jak najdłużej.
Niech wirus FIV nie pozbawi jej szansy na normalną kochającą rodzinę.
Dom tymczasowy jest, stałego nadal brak. A ten jest jej najbardziej potrzebny.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości