Pusia - czy czeka właśnie na Ciebie?

To jest Pusia.
I nie ma domu.
W dzień pomieszkuje w służbowej pakamerze.
Noce spędza na zewnątrz, bo w pakamerze po wyłączeniu grzejnika robi się zimniej niż na dworze.
Zimą zamarza tam woda w butelkach.
Pusia kocha ciepło grzejnika i obecność człowieka.
Wybiega na powitanie i prowadzi do swojej miseczki.
Trzeba uważać, żeby jej nie nadepnąć, tak wdzięcznie ociera się o nogi.
Można ją wziąć na ręce i głaskać do zmęczenia
Ma około roku i na oko jest zdrowa. Była odrobaczona i ciałka od razu przybyło. Oczka i uszka czyste, sierść błyszcząca i puchata.
Podoba się wielu ludziom, ale jakoś nikt nie chce dać jej domu.
Może więc czeka właśnie na Ciebie?
Może ktoś marzy o całym czarnym kocie z bursztynowymi oczami?
Jest do wzięcia od zaraz.


I nie ma domu.
W dzień pomieszkuje w służbowej pakamerze.
Noce spędza na zewnątrz, bo w pakamerze po wyłączeniu grzejnika robi się zimniej niż na dworze.
Zimą zamarza tam woda w butelkach.
Pusia kocha ciepło grzejnika i obecność człowieka.

Wybiega na powitanie i prowadzi do swojej miseczki.
Trzeba uważać, żeby jej nie nadepnąć, tak wdzięcznie ociera się o nogi.
Można ją wziąć na ręce i głaskać do zmęczenia

Ma około roku i na oko jest zdrowa. Była odrobaczona i ciałka od razu przybyło. Oczka i uszka czyste, sierść błyszcząca i puchata.
Podoba się wielu ludziom, ale jakoś nikt nie chce dać jej domu.
Może więc czeka właśnie na Ciebie?
Może ktoś marzy o całym czarnym kocie z bursztynowymi oczami?
Jest do wzięcia od zaraz.