
Jutro zadzwonie do ludzi,ktorzy tam mieszkaja moze cos wiedza wiecej.Widzialam miseczki,ale to bardzo niebezpieczne miejsce zaraz przy ruchliwej kartuskiej

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
m&j pisze:próbowałam męża urobić chociaż na tą niebieską ale nic z tegotzn ma swoje warunki których ja spełnić nie umiem
my mamy od miesiąca nową kicię Calineczkę i niestety jest kongo, nasz rezydent kompletnie jej nie akceptuje i żyjemy na zamkniętych pokojach, powiedział, że dopóki nie zintegruje naszych kotów żadnych tymczasów nie będzie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 130 gości