Strona 1 z 23

Czekoladowe puchatki-Funia już nie szuka:)Kocurki w domkach!

PostNapisane: Pon lis 24, 2008 2:19
przez Kaprys2004
Od kilku dni mam w domu nowych, przepięknych i przemiłych lokatorów. Maluchy zostały złapane w ostatniej chwili na działkach w Łomiankach, tuż przed opadami śniegu i oziębieniem.
Wątek łomiankowski: viewtopic.php?t=75 ... &start=240

Wszystkie kociaki są przemiłe, choć - oprócz jednego chłopca - nadal nieśmiałe. Prawdopodobnie to moja wina, bo niestety spędzam z nimi zbyt mało czasu niż bym chciała i powinna..

Na pewno nie są czarno-białe. Kiedy się patrzy z bliska, czarne włoski zakończone są brązowymi plamkami, co daje kolor ciemnej czekolady (gorzkiej, choć one są przesłodkie).

Na niektórych zdjęciach widać jeszcze brudne uszka (przepraszam za efekty). Na szczęście to już są zdjęcia historyczne :wink:

Oto maluszki:

Funia - ciemny kociak ze strzałką na nosku - jedyna dziewczynka, nieśmiała do dzisiaj, choć już leży rozluźniona spokojnie na rękach. Na początku lubiła mnie straszyć fukaniem :wink: niestety, dziewczyna jest konsekwentna i nie chce się rozmruczeć..

Emil - ciemny kociak z krawatem i wąsikami - najodważniejszy i rozmruczany :D ma przepiękne białe wąsiki pod noskiem :D

Nosek - kociak w łatki z ciemnymi wąsikami na pysiu - trochę nieśmiały, ale potrafi przecudnie mruczeć, szczególnie kiedy braciszek Emil zacznie :D ma przepiękne oczy, jak pomalowane, takie same jak braciszek Nieśmiałek :D

Nieśmiałek - kociak w łatki w czapeczce - nieśmiałe i spokojne stworzonko. W zabawie spokojny nie jest :wink: dzisiaj po raz pierwszy mruczał w towarzystwie braci. Domek, w którym mruczące dzieci się znajdowały, aż drżał :lol:

A oto ich foty. Można podziwiać i zapisywać się jako domki stałe :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Pon lis 24, 2008 2:35
przez Kaprys2004
A tak było na początku..


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Pon lis 24, 2008 8:33
przez _kathrin
grzeczna Kasia ;) aż nockę zarwała żeby zdjęcia nam pokazać i wątek założyć 8)

dzieciaki masz piękne!


komu?komu?

PostNapisane: Pon lis 24, 2008 9:37
przez Kaprys2004
Dzieciaki są piękne. Jest co w rękę wziąć :D
Chwalę się dalej..

PostNapisane: Pon lis 24, 2008 10:45
przez czarna_agis
Słodka ta Twoja brygada :D

I rzeczywiście chyba spać nie możesz :wink:

PostNapisane: Pon lis 24, 2008 11:13
przez Kaprys2004
Słodkie jak czekoladki mleczne..

Nie mogę, ale nie dlatego, że nie mogę :lol:

PostNapisane: Pon lis 24, 2008 11:33
przez iskra
śliczne puchatki :love:
i tez jeszcze z myszkami w pyszczkach biegaja !! :)

PostNapisane: Pon lis 24, 2008 11:38
przez Kaprys2004
Maluchy są zabawowe, jak to maluchy. Kochają papierki.. W łazience nie mają zbyt wiele możliwości zabawy :cry: Co mogą to przestawiają, co kilka godzin łazienka jest przemeblowana :lol:

PostNapisane: Pon lis 24, 2008 11:51
przez czarna_agis
Kaprys2004 pisze:Co mogą to przestawiają, co kilka godzin łazienka jest przemeblowana :lol:


Co za kobieta...
Darmową zmianę wystroju wnętrza ma i jeszcze narzeka...

:roll:

PostNapisane: Pon lis 24, 2008 11:53
przez Kaprys2004
Ależ gdzież tam narzeka.. Wygląd łazienki jest zawsze dla mnie niespodzianką, a jak wiadomo - atrakcji nigdy dosyć :lol:

PostNapisane: Pon lis 24, 2008 12:02
przez memka
Sliczne czekoladki :D

Kasiu, ile one maja?
Moj Pingwis dzis przenosi sie do nowego domu, ale mozliwe, ze jeszcze ktos zadzwoni po pingwiniatko (lub innego kociaka). Bede Was polecac.

PostNapisane: Pon lis 24, 2008 12:18
przez jopop
ha, tak długo zwlekała z fotami, to teraz nas zalała :)

PostNapisane: Pon lis 24, 2008 12:57
przez Kaprys2004
A zalałam, zalałam.. :D Wyjścia nie było!
:wink:

Martusiu, z góry bardzo dziękuję za pamięć :D

Maluchy mają po 2,5 miesiąca. Cwaniaki z nich już wielkie :lol: Kilka dni temu wylazły wszystkie w nocy z ponad metrowej wysokości pudła, więc musiałam naszego Rudaska-Liptona przenieść natychmiast do innego pomieszczenia. Dla bezpieczeństwa i zdrowia wszystkich. Rezydował do wczoraj u mojego Syna. Cierpliwego Syna.. Bardzo cierpliwego Syna... :oops:

PostNapisane: Pon lis 24, 2008 13:26
przez milenap
Kasiu cudne masz maluchy...i Syna też :wink:

oby jak najszybciej znalazły domki, super domki!!!

PostNapisane: Pon lis 24, 2008 13:35
przez Kaprys2004
Dziękuję, choć ich uroda to nie moja zasługa :wink:

Syn super. Cierpliwy i wyrozumiały. Oby nie "do czasu".. :oops:

Odpukać, oby te domeczki się znajdowały :)