Strona 1 z 2

Rude kociaki - transport Rzeszów - W-wa potrzebny dla rudask

PostNapisane: Sob lis 22, 2008 23:06
przez andzia69
Na prośbę osoby, którą poznałam przy okazji adopcji mojego psa - tymczasowicza zakładam ten wątek.


Kopiuję jej wypowiedź:

Kotki mają ok 9 tygodni, ładnie same jedzą. Mieszkają na zewnątrz w domku dla nich zrobionym. Nie są dzikie, od początku je niańczymy, przynosimy do domu, córka codziennie sie z nimi bawi. Jak przystało na małe kociaki są bardzo żywe, figlarne i ogólnie przesłodkie.

Do adopcji jedna ruda kociczka i jedna czarno-ruda oraz kocurek

Namiary na p. Ewę:
jin22@o2.pl

tel. 517524505

Kotki znajdują się w miejscowosci Frysztak - pomiędzy Rzeszowem a Jasłem





Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: Sob lis 22, 2008 23:09
przez ewar
Ale piękne!I ruda kociczka!To niezwykle rzadki przypadek.

PostNapisane: Sob lis 22, 2008 23:17
przez andzia69
ewar pisze:Ale piękne!I ruda kociczka!To niezwykle rzadki przypadek.


wszystkie śliczne :)

nie pamietam tylko czy kocurek jest rudy czy ten czarno-rudy... no ale nic to

PostNapisane: Sob lis 22, 2008 23:18
przez iwcia
Czarno - ruda to szylkreta, a te są tylko dziewczynkami.
Co z mama kociaków?

PostNapisane: Sob lis 22, 2008 23:23
przez andzia69
iwcia pisze:Czarno - ruda to szylkreta, a te są tylko dziewczynkami.
Co z mama kociaków?


Mama kociaków domku nie szuka - zostaje u tych panstwa - domku szukają tylko maluszki.

PostNapisane: Sob lis 22, 2008 23:28
przez iwcia
andzia69 pisze:
iwcia pisze:Czarno - ruda to szylkreta, a te są tylko dziewczynkami.
Co z mama kociaków?


Mama kociaków domku nie szuka - zostaje u tych panstwa - domku szukają tylko maluszki.


Czy będzie wysterylizowana?

PostNapisane: Sob lis 22, 2008 23:30
przez andzia69
Iwcia....nie wiem, zapytam panią - to nie są moje kotki, ja obiecałam pomóc w szukaniu im domków, ale juz wstępnie pisałam o sterylizacji kociczki - tylko, ze ja się znam na psach - nie na kotach i nie wiem jaki okres czasu musi upłynać od porodu, żeby można było zrobic zabieg

PostNapisane: Sob lis 22, 2008 23:36
przez iwcia
Jak tylko maluchy zaczna jeść same, można mamę sterylizować.
Myślę, że dobrze było by powiedzieć Pani, że pomożesz ale ona musi wysterylizować kotkę inaczej wiosną znów napisze z prosba o pomoc w szukaniu domów kotom.

PostNapisane: Sob lis 22, 2008 23:38
przez andzia69
wiem, wszystko powiem :wink: sama zajmuje się adopcjami psiaków i sterylizacja jest w tym wypadku podstawą :)

Witam!

PostNapisane: Nie lis 23, 2008 10:44
przez jin22
Tu pomocnicza mama kociaków.
Mama kotków zostanie na pewno wysterylizowana, co postanowilismy zaraz po znalezieniu kociąt w ogrodzie. Czekamy, bo maluchy jeszcze dojadaja cycusia :)
Kotka jest pół-dzika. Jest to nasza trzecia wspólna zima, bo przychodzila zawsze tylko do nas zimowac a na reszte roku znikała, poza tym to dopóki sie nie okocila miała na imie Śladek, myślelismy ze to pan kot.

Ku uściśleniu, wczoraj dwie dziewczynki poszły do domków.

Domku szukają jeszcze dwie dziewczynki, ruda ciemniejsza i czarno-ruda.
Będę wdzięczna za wszelką pomoc.

PostNapisane: Nie lis 23, 2008 14:02
przez ewar
Podniosę,prześliczne te kociaczki.

Pytanie!

PostNapisane: Nie lis 23, 2008 21:10
przez jin22
Chciałam zapytać o sterylizacje mamy kotków, a konkretnie o to czy jak je jeszcze troche dokarmia to już mozna czy trzeba zaczekać az całkiem przestanie karmić?

PostNapisane: Nie lis 23, 2008 21:40
przez Zakocona
Jak jeszcze karmi to lepiej poczekać. Jednak trzeba z tym zdążyć przed wiosną, bo jak ciepła zima to już w styczniu i w lutym koty romansują.

PostNapisane: Nie lis 23, 2008 21:44
przez Iburg
Jakie śliczne te kocieta. Mam nadzieje że znajda domki

PostNapisane: Pon lis 24, 2008 17:58
przez Katia K.
Andziu, napisz w tytule, że poszukiwany jest transport do Warszawy dla małej rudej!