Miau.PL

To jest Amelka. Spójrzcie - jaka słodka :



Patrząc na tę minkę, nikt nie powiedziałby, że to chuliganka i łobuzica...
Słodka mruczka, która terkocze przy najmniejszym dotknięciu.
Nie uczona czystości, bo od początku wiedziała do czego służy kuweta i od początku z niej korzystała.
Oto inne fotki Amelki :




A to jest Czesia. Ma trochę ciemniejsze futerko od Amelki. Jest drobniejsza i bardziej zrównoważona. Trochę mniej szaleje, bo to bardzo poważna kocia dziewczynka. Mruczy na rękach w takim samym tempie, co jej siostra. I kuweta też jej nie straszna...


Czesia jest bardzo ciekawa świata za oknem :


Obie siostrzyczki bardzo sie kochają, co nie przeszkadza im w codziennych zapasach i zmaganiach. Na tym zdjęciu to właśnie drobniejsza i delikatniejsza Czesia powaliła swoją siostrę na łopatki.


Kotki przeżyły koszmar paskudnej choroby, ale rekonwalescencję mają już za sobą i szukają teraz ciepłego, kochającego Domu, bo tu gdzie obecnie czasowo przebywają warczy na nich i prycha siedem kocich pyszczków, które w żaden sposób nie chcą zaakceptować nowych przybyszy.

Kotki mają po około 2 miesiące. Ich historia zaczęła się tu :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82871&highlight=

a potem opisywana była tu :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=83546&highlight=

Co prawda nie na temat ale....weszlam na Twoj blog i utknelam tam.Czytam,czytam..chwilami sie usmiecham albo rycze .Cudowne opowiesci ,dzieki za wspaniala lekture

Podnoszę maluchy - panny potrzebują własnych domków

i znowu mój ulubiony gatunek kota

kya pisze:Co prawda nie na temat ale....weszlam na Twoj blog i utknelam tam.Czytam,czytam..chwilami sie usmiecham albo rycze .Cudowne opowiesci ,dzieki za wspaniala lekture

Kya - opowieści na tym blogu - to sama prawda. Większość tych kocich historii ma odpowiedniki w wątkach na "miau". Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za wyraz aprobaty.

Czesia przypomina, że wciąż szuka Swojego Stałego Miejsca Na Ziemi.

Amelka też szuka :

Ale śliczne dziewczynki - srebrzynki
Przepiękne panny

Nikt tu do nas nie zagląda
Nikt nie podziwia....
Kotki zaczynają wpadać w depresję....

Dla przypomnienia - to jest Czesia :

Czesia chorowała bardziej niż jej siostra. To z jej szyjki pobierana była krew do badań, bo kicia była w tak złej formie, że nie broniła się przed zabiegami. Na szyjce widać wciąż wygolone futerko.
Pod koniec leczenia Czesia była o polowę mniejsza i szczuplejsza, niż Amelka.

Dziś Czesia nie różni się tuszą ni wzrostem od siostry. Malutka, okrągła kluseczka. Różni się charakterem. Gdy była bardzo słaba i chora - miała u mnie specjalne przywileje. Była częściej przytulana, pieszczona...
Teraz - nie odstępuje mnie. Ładuje się na kolana, prosi o pieszczoty i głaskanie. Mruczy jak mały traktorek. Słodka, przytulasta kicia.
Idealna dla kogoś kto szuka "kolanowca".

Ogłosiłem obie panny na www.adopcje.org

Gem pisze:Ogłosiłem obie panny na www.adopcje.org

Dziękuję
Kotki są już również na Allegro.

Tym razem - chuliganka Amelka.
To bedzie w przyszłości Królowa Podwórka albo Domowy Żandarm...

Nikogo się nie boi. Rezydentów rozstawia po kątach.
Kicia z charakterkiem...

Prześliczne są! Uwielbiam buraski!

Ładniutkie obie

Czesię chcęęęęęęęęęęęęęęęęęęę

jak urobić TZ????????????

Na drugiego mówi stanowcze nieeee a mi drugiego kota brakuje ;-P

Czesia jest cudowna! Bierz koniecznie . A pokazywałaś ją TŻ-towi? Bo mój się od razu nią zachwycił. Jeden kotek to rzeczywiście mało, oj mało .

To zdjęcie Czesi jest już w innych wątkach, ale tak mi się podoba, że tu jeszcze wstawię