Miau.PL

13 października okazał się dla niego szczęśliwym dniem, chociaż na taki się nie zapowiadał. Szedł wieczorem malutki, zmoknięty, zmarznięty i chory sam naprzeciw samochodom.fgggggggggggggggg (to właśnie sam napisał ). Mój TŻ nie miał wyjścia - musiał zgarnąć tą kupkę nieszcześcia. Wrócił do domu i wręczył mi to:

Miał katar i świerzb był bardzo mizerny i malutki. Wet ocenił go na 6-7 tygodni.
Teraz wygląda tak:


ma na imię Oliwier jest zdrowiutki i szuka najlepszego domku pod słońcem.
Jest cudownym, miziastym, mruczącym, nakolankowym i nałóżeczkowym kotem.

cudny

Skąd się bierze takie fajne TŻ-y ?
Wielkie pozdrowienia dla Was obojga ! I dla kicionka też.

Zeby znalazl szybciutko domek

jola_pik pisze:Skąd się bierze takie fajne TŻ-y ?

Ano tak jak ja, wyniósł miłość do zwierzakowatych z domu
Ja generalnie zawsze otaczałam się ludźmi, którzy mieli zwierzęta - szczęście mam w życiu poprostu

KOTEK1988 pisze:cudny

Oliwier jest przecudny - ma same zalety normalnie

Mi od zawsze podobały się rudaski.
Mały ma szczęście w takim umaszczeniu powinien szybko znaleźć dobry domek.

Ludzie ruszcie sie maluszek czeka nie ma zeczy niemozliwych "Wiem bo od dzis mam Marcelka z Pomorza"
Rudy Maluszek jest obłędny ..szkoda ze sie nie da domow poszerzac.
Moze ktos zrobi banerek ??

Wrzucę go dzisiaj jeszcze na allegro.
Właśnie słyszę, że kradnie orzechy włoskie w kuchni.... One wydają takie piękne dźwięki kiedy się kulają po kaflach albo po panelach

Ale spadł mój Oliwierek...

nie damy mu spasc maluchu hop po domek

Ojej Rudy kotek :]
Mam bzika na punkcie Rudasków sama posiadam dwa:] Jeden leży mi na kolankach i sie łasi a drugi spi obok:] Są takie kochane przytulaski oba:]

Oliwerek idzie w górę po nowy domek!!!:]

Mój Tż jakby mógł zakleił by mi już oczy jak idzie kot bo najchętniej wszytskie bym zabrała do domku:] Ale On i tak Kocha nasze dwa skarby :] Kto by nie kochał dwóch rudzielców:]