Strona 1 z 13

Ślepinka Maszeńka już w swoim DOMU!!!

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 21:14
przez barba50
Od pewnego czasu stają mi na drodze koty niewidzące. A może sama je sobie wynajduję :?: Jako pierwsza była /i jest :wink: / Gałeczka. To kotka uratowana od śmierci przez Jopop, odkarmiona w lecznicy, zoperowana, siedziała zestresowana długo w klatce w lecznicy, wydawało się że jest kłębkiem nerwów i tylko cisza i spokój może ją z tego stanu wyprowadzić :evil: Jej wątek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76 ... sc&start=0
Jopop kazała porozmawiać ze swoim sumieniem :roll: No to porozmawiałam i... wzięłam na tymczas :D Pierwsze dni były trudne. Moi rezydenci nie są gościnni. Dom wychodzący więc wydawało się że Gałeczce trzeba znaleźć szybciutko dom, bez zwierząt, oczywiście niewychodzący. Jednak z dnia na dzień okazywało się, że koteczka się wycisza, moje koty jej nie ruszają, udają, że jej nie widzą, a kotunia pomimo otwartych drzwi nie próbuje wyjść dalej niż na próg. Gałcia jest u nas prawie 5 miesięcy i chyba z nami... zostanie. To kochany kociak, który ze wszystkim radzi sobie znakomicie /miski, kuweta, łóżko Dużych, schody góra-dół, inne koty/.
Zresztą nieważne kto kogo znajduje - ważne że o ile wszystkim zwierzątkom należy się dom i miska tak kotom pokrzywdzonym w ten sposób trzeba pomóc w pierwszej kolejności, bo te kotki nie przeżyją w byle jakichś warunkach. Dlaczego piszę byle jakichś :?: Bo następne ślepinki spotkałam w Azylu w Konstancinie gdzie jeżdżę od jakiegoś czasu pomóc w oswajaniu kociaków i innych pracach. Tam koty mają miskę, opiekę weterynaryjną i dach nad głową, ale... To dla kotów niewidomych za mało kiedy się mieszka w gromadzie kotów w Azylu. Dorosły niewidomy kot przebywając w jednym pomieszczeniu z kilkunastoma /lub więcej/ kotami nie zawsze dopcha się do jedzenia, wciśnięty w kącik będzie bał się poruszyć. Często kończy się to przedwczesną śmiercią po prostu z głodu i stresu. Dlatego jeśli nie mogę pomóc wszystkim potrzebującym chcę pomóc akurat takim. Pierwszą ślepinką był Mareczek, pamiętacie :?:
Jego historia i radosne zakończenie tutaj
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=81 ... sc&start=0
Ledwo Maruś pojechał na spotkanie ze szczęściem spotkałam następne ślepe kocię - Florcię. Nie znam jej historii - jedno oczko zaszyte, drugie pokryte grubą błoną, nawet nie wiem czy do uratowania, no i katar :( Czy i jej się uda :?: :?: :?: Wierzę głęboko, że tak :!:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 21:34
przez anita5
Cudowna. Musi się udać.

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 22:03
przez Granula
ale ślicznota :1luvu: na pewno znajdzie swoje szczęście tak jak Maruś

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 22:05
przez Flourish
:ok: Trzymamy kciuki, ja i Mareczek :)

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 23:10
przez barba50
Jutro chyba uda mi się pojechać w ciągu dnia do Konstancina :D Zobaczę kociaki, wygłaszczę Florcię, porobię zdjęcia :roll:

PostNapisane: Pt lis 07, 2008 8:55
przez Marcelibu
Nio to ja już czekam na zdjątka :D .

PostNapisane: Pt lis 07, 2008 9:08
przez barba50
Marcelibu pisze:Nio to ja już czekam na zdjątka :D .


Wpierw banerek :twisted: Jeśli ktoś jeszcze ma miejsce bardzo proszę o reklamowanie Florci i jej wątku
Pierwszy banerek dla Florci
Obrazek

i kod do niego, wystarczy skopiować i wkleić w podpis
Kod: Zaznacz cały
[URL=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3682984#3682984][img]http://img152.imageshack.us/img152/9690/animation1rs2.gif[/img][/URL]


Będzie jeszcze drugi banerek /ten który jest w moim podpisie/ tylko autorka /Ewung :1luvu: / jeszcze poprawi żeby przekierowywał do tego wątku :roll:

PostNapisane: Pt lis 07, 2008 9:10
przez ewung
banerek dla Florci
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/sn6p][img]http://efkadesign.com/fl.jpg[/img][/url]

PostNapisane: Pt lis 07, 2008 10:17
przez marcjannakape
Florcia w górę!

PostNapisane: Pt lis 07, 2008 12:24
przez misia007
Basiu mam nadzieje, ze przywieziesz dobre wieści o koteczce.Jest tak śliczna, ze domek z pewnością się znajdzie.Oby tylko zdrowa była, martwi mnie ten katarek.

PostNapisane: Pt lis 07, 2008 13:26
przez adamiakpl
Przypomina mi mojego Pirata jesli chodzi o kolor, no i on ma tylko jedno oko.

Trzymam kciuki za udane leczenie i za cieply domek :roll:

PostNapisane: Pt lis 07, 2008 18:23
przez Marcelibu
Podrzucę...

PostNapisane: Pt lis 07, 2008 19:02
przez barba50
Marcelibu pisze:Podrzucę...


Dzięki Marcelibu za pilnowanie wątku :D

Byłam, tuliłam, głaskałam, trzymałam przy zastrzyku :placz: ( lincospectin bolesny jak cholera :( ), ale efekt widać - katarek zdecydowanie w odwrocie. Malizna w niezłej formie - na przemian tuliła się, mruczała, lizała mnie po palcu :love: , myła się, potem trochę zwiedzała pomieszczenie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

i króciutki filmik, kiepskawy bo ciemny, mało miejsca, ale zawsze coś :wink: http://pl.youtube.com/watch?v=mtmoMkBNvSU

A jutro też będę Obrazek bo jest akcja "Gazety dla Azylu" - dzięki Redaf Obrazek

PostNapisane: Pt lis 07, 2008 19:14
przez anita5
Słodka. Ktoś się zakocha. Na pewno.

PostNapisane: Pt lis 07, 2008 19:17
przez xandra
za domek!
niech tylko wyzdrowieję to moze nawet sama autobusem podjade do Konst.?