Strona 1 z 1

[Fundacja KD Bydg]Rudy Baryłka i bura Tygrysia znów szukają

PostNapisane: Pon lis 03, 2008 22:06
przez reddie
Pewnie nie pamiętacie tych kociaków... Miały tu swój wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67985

Tygrysiai Baryłka

Znalazły dom jako dwupak. Było to 16 listopada zeszłego roku. Teraz dom chce je oddać. Dostałam wiadomość od opiekuna

Niestety chyba będziemy musieli poszukać jakiegoś nowego domu dla naszych bliźniaków :(
Jeśli coś byś wiedziała, że może ktoś na wsi chciałby dwa wychowane, zaszczepione i słodkie kociaki to daj znać. Sytuacja nas niestety do tego zmusza... Są słodkie i straszne pieszczochy ale niestety coraz rzadziej jesteśmy w domu a niedługo może dojść do sytuacji, że nie będzie nas w domu nawet po 4 dni także sama rozumiesz, że nie możemy ich tak zostawiać...
Kotki świetnie się czują na łonie natury i widać, że sprawia im frajdę przebywanie na dworze... Oczywistym jest, że nie można ich rozdzielać bo się zatęsknią. Kiedy jeden zniknie z pola widzenia drugiemu to od razu zaczynają się wołać i szukać. Śpią zawsze razem, wieczorem wzajemne mycie-rozłąka po prostu nie wchodzi w grę. Pomóż proszę nam znaleźć dla nich jakiś miły, ciepły dom z miłymi ludźmi. Pozdrawiamy


Koty wyglądają teraz tak:

Obrazek Tygrysia

Obrazek Baryłka

Szukają domu od nowa.

PostNapisane: Pon lis 03, 2008 22:27
przez mokkunia
:(

PostNapisane: Wto lis 04, 2008 15:58
przez agatka84
Powód oddania kotów za przeproszeniem z dupy wzięty. Dobrze, że chociaż maila napisali. :?

PostNapisane: Wto lis 04, 2008 16:10
przez sylvina
zgadzam sie z przedmówczynią co za powody ludzie wymyślają, co jak bedą mieli dziecko tez oddadzą do domu dziecka bo nie mają czasu. Kurde czy tak ciężko zrozumieć co niektórym że jak się bierze zwierzka to nie na 5 minut nie na pare miesięcy ale do końca jego życia!!! nie którym się wydaje chyba że zwierzaki to przedmioty moża je przestawiac oddawać itd nikt się nie liczy z nimi samymi bo co nie mogą mówić... zostawiam decyzje tych ludzi bez dalszego komentarza :evil:


nowy kochający i zdający se z odpowiedzialności, domek dla tej słodkiej parki

PostNapisane: Śro lis 05, 2008 14:30
przez reddie
Podnoszę. Boję się, że w dwupaku one raczej nie znajdą domu. Na rudego pewnie by się znalał chętny. Ale Tygrysia chociaż słodka, jest po prostu zwykła.

Na razie cisza. Mam nadzieję, że nie będę musiała ich do siebie zabrać :( Wprawdzie nie były adoptowane ode mnie tylko od znajomego, ale na konto fundacji i ja podpisywałam umowę, a nie jestem pewna, czy ten znajomy się nie wypnie teraz. A kolejne koty są mi teraz nie na rękę, bo wyprowadzam się z Bydgoszczy i właśnie staram się wydać swoje tymczasy i nie brać nowych.

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 17:16
przez agatka84
Podniosę :(

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 18:24
przez Igulec
podniosę

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 23:45
przez sylvina
może banerki dla koteczków ja nie umiem robić :( chciałam ale coś mi nie wychodzi

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 19:46
przez reddie
Jeśli ktoś by był tak miły, to banerki jak najbardziej. Na razie nie mam wieści z domu tej dwójki. Mam nadzieję, że się odezwą.

Re: [Fundacja KD Bydg]Rudy Baryłka i bura Tygrysia znów szukają

PostNapisane: Sob wrz 19, 2009 23:49
przez reddie
Właściciele duetu (Bazyla i Molly, bo koty takie noszą imiona) odezwali się kilka dni temu ponownie, napisali na maila to samo, co wtedy do mnie. Czyli jeszcze kotów nie oddali. Coś sie z naszym mailem pochrzaniło i nie doszła moja odpowiedź do nich - napisałam dziś jeszcze raz, mam nadzieję, że tym razem będzie ok.

Re: [Fundacja KD Bydg]Rudy Baryłka i bura Tygrysia znów szukają

PostNapisane: Sob lis 14, 2009 22:34
przez Kocia Dolina
Tygrysia i Baryłka znalazły dom - taką informację otrzymaliśmy od dotychczasowych opiekunów.