Strona 1 z 2

Przygarnę małego rudzielca (wrocław)

PostNapisane: Nie wrz 28, 2008 14:57
przez Hatamoto2
Witam,

Poszukuje rudego dachowca do adpocji. Mam już jedną kicię ze schroniska w wieku 7 lat. Teraz chciałbym zrobić przyjemność bliskiej osobie i przygarnąc rudego kocurka w wieku do 3 miesięcy. Jezeli masz wiedzę o jakimś kotku we Wrocławiu lub okolicach to proszę o kontakt :)

PostNapisane: Nie wrz 28, 2008 15:02
przez Anda
Mam kotka ale w Lublinie.

PostNapisane: Nie wrz 28, 2008 15:13
przez MaybeXX

PostNapisane: Nie wrz 28, 2008 15:20
przez MaybeXX

PostNapisane: Nie wrz 28, 2008 15:21
przez KOTEK1988
A jakie warunki miał by mieć kociak?

PostNapisane: Nie wrz 28, 2008 17:17
przez MaybeXX
Tu jeszcze dwa rudzielce
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=81835

Napisz coś więcej o sobie.Szukasz kotka dla siebie,czy kogoś?Bo piszesz,że chcesz komuś sprawić przyjemność.

PostNapisane: Pon wrz 29, 2008 9:13
przez Hatamoto2
Szukam kotka i dla siebie i dla kogoś. Mieszkamy razem z dziewczyną w kamienicy w centrum Wroclawia. Niedawno postanowiliśmy, ze chcemy przygarnac 2 kotka. Ona strasznie lubi ruda maść u kotków a sama miała w zyciu już kilkanascie kotków, wiec zna sie dobrze na tym jak je otaczas opieka. Generalnie to ona jest totalnym fraekiem na punkcie kotów i ja widzi jakiegos malucha to od razu usmiech sie od ucha do ucha.

Nasz obecny kotek to czarno-biala kotka Nene, która zabralem ze schroniska na Skarbowcow jak miala jakies 3 miesiące (to bylo w 2001 roku). Teraz mamy duże mieszkanie (86 m2) i mozemy zabrac kolejnego kotka. Innym powodem jest, ze oboje pracujemy po 8 h dziennie i nasza kotka nudzi sie sama. Jakby miala towarzystwo to byloby dla niej lepiej. Jezeli sa jeszcze jakies pytania odnosnie warunkow to chetnie odpowiem :)

Decyzja jest przemyslana, bo wiem doskonale z czym wiąze się posiadanie zwierzaka. Mam chęci i możliwości, wiec nie ma co zwlekac..

PostNapisane: Śro paź 15, 2008 11:48
przez marcjannakape
I jak z poszukiwaniem rudzielca?
Skoro masz dorosłą kotkę to może warto byłoby dobrac jej dorosłego towarzysza? Mam takiego u znajomych.
maluchy czasem draznia dorosłe koty i dokacanie może dłużej trwać.
Pytaniem jest charakter ma Wasza kotka?

PostNapisane: Śro paź 15, 2008 14:00
przez dorota13
Hatamoto2 pisze:Szukam kotka i dla siebie i dla kogoś. Mieszkamy razem z dziewczyną w kamienicy w centrum Wroclawia. Niedawno postanowiliśmy, ze chcemy przygarnac 2 kotka. Ona strasznie lubi ruda maść u kotków a sama miała w zyciu już kilkanascie kotków, wiec zna sie dobrze na tym jak je otaczas opieka. Generalnie to ona jest totalnym fraekiem na punkcie kotów i ja widzi jakiegos malucha to od razu usmiech sie od ucha do ucha.


Co się stało z tymi kotami??

PostNapisane: Nie paź 19, 2008 19:56
przez KOTEK1988
:?:

PostNapisane: Sob paź 25, 2008 14:17
przez KOTEK1988
:?: :?: :?: :?:

PostNapisane: Sob paź 25, 2008 14:18
przez KOTEK1988
:?: :?: :?: :?:

PostNapisane: Nie paź 26, 2008 22:49
przez Korciaczki
Znaczy jak dla nas osoba która szuka ,,rudzielca do tzrech miesięcy" raczej patrzy na wygląd kota... :? Kot nie musi być ,,ładny", ważne aby był przyjacielem!
Hatomoto2: Jeśli naprawdę chcesz przygarnąć kotka, przygarnij jakąś biedkę nie patrząc na urodę...
Tak czy owak podnosimy wątek, bo wiele rudzielców czeka!

PostNapisane: Nie paź 26, 2008 22:58
przez Korciaczki
dorota13 pisze:
Hatamoto2 pisze:Szukam kotka i dla siebie i dla kogoś. Mieszkamy razem z dziewczyną w kamienicy w centrum Wroclawia. Niedawno postanowiliśmy, ze chcemy przygarnac 2 kotka. Ona strasznie lubi ruda maść u kotków a sama miała w zyciu już kilkanascie kotków, wiec zna sie dobrze na tym jak je otaczas opieka. Generalnie to ona jest totalnym fraekiem na punkcie kotów i ja widzi jakiegos malucha to od razu usmiech sie od ucha do ucha.


Co się stało z tymi kotami??


Dołączamy się do pytania..
Druga sprawa: pieszesz, że lubi kociaki małe... a czy nie przestanie lubić jak dorosną?
Przemyślcie jeszcze raz to wszystko...
I nie że naskakujemy na ciebie, ale naprawdę taką decyzję trzeba podjąć po uprzednim przemyśleniu i rozpatrzeniu sprawy... Ten kot będzie z tobą całe życie... a piszemy to tak z obawy, aby kolejny rudzielec nie podzielił losów innych rudych branych ,,po rude jest piękne..."

PostNapisane: Nie paź 26, 2008 22:59
przez Justa&Zwierzaki
A co się stało z tymi kilkunastoma kotkami :?: :?: :?: