Strona 1 z 3
CZERWONY A. dwa maleństwa u mnie, kk Potrzebne wsparcie!!!

Napisane:
Czw wrz 25, 2008 11:14
przez ulvhedinn
Są w schronisku. Kto zna Wrocław, wie co to znaczy. Musze je zabrać do 15.00, albo zostaną uśpione...
Dwa maluszki mają koci katar

Ich braciszek został uśpiony wczoraj... a ja kompletnie nie mam miejsca, miałam jakiś czas temu pp i ... ech... dwa kociaki po kk....

Napisane:
Czw wrz 25, 2008 11:44
przez mumka27
BARDZO WAŻNE! przykro mi ze mogę tylko utrzymac wą tek na 1 str...

Napisane:
Czw wrz 25, 2008 12:22
przez Never
w schronie usypiają koty chore na kk?

Napisane:
Czw wrz 25, 2008 12:28
przez ulvhedinn
Bardzo chore i bardzo małe- tak.

Napisane:
Czw wrz 25, 2008 12:59
przez marcjannakape
Niestety moge tylko podrzucić


Napisane:
Czw wrz 25, 2008 13:14
przez Never
Marcjanno. była oferta pomocy finansowej przy 2 chorych kotkach w schronie, może te osoby dalej mogę pomóc?
nie lepiej by zabrac te kociaki do szpitala?

Napisane:
Czw wrz 25, 2008 13:18
przez marcjannakape
Never pisze:Marcjanno. była oferta pomocy finansowej przy 2 chorych kotkach w schronie, może te osoby dalej mogę pomóc?
nie lepiej by zabrac te kociaki do szpitala?
Pieniązki poszły na leczenie innych dorosłych kotów, które później zabrałysmy ze schronu. Poza tym to były raptem 3 osoby i obecnie "trafiły" im sie własne przypadki.

Napisane:
Czw wrz 25, 2008 13:19
przez Kicia_
Mam dla nich tymczas po godz. 20, czy ktoś może je odebrać ze schronu i przetrzymać do tej godziny?

Napisane:
Czw wrz 25, 2008 13:21
przez Never
no dobrze, ale doba nie kosztuje chyba aż tak dużo? może chociaż umieścić je na dzień, dwa, i przez ten czas szukać? ja zamiast licytować zakładkę mogę przeznaczyć te pieniądze na maluchy, może ktoś się jeszcze dołoży i coś uzbieramy?

Napisane:
Czw wrz 25, 2008 13:22
przez Never
o rany, jak super! ja tylko moge trzymać kciuki, żeby się udało!!!

Napisane:
Czw wrz 25, 2008 13:51
przez martka
Kicia_ pisze:Mam dla nich tymczas po godz. 20, czy ktoś może je odebrać ze schronu i przetrzymać do tej godziny?
To chyba trzeba dzwonić do ulv, aby nie uspili...

Napisane:
Czw wrz 25, 2008 13:53
przez Never
Dziewczyny, dzwońcie, proszę, bo zostało 15 minut! ja nie wiem do kogo, nie znam numerów! żeby nie było za późno!

Napisane:
Czw wrz 25, 2008 13:55
przez Kicia_
Tylko niech się dobrze upewni, że to tylko kk. W sumie dziwię się, że chcą je uśpić z tego powodu, bo widziałam w schronie jak leczą kk z powodzeniem.

Napisane:
Czw wrz 25, 2008 14:01
przez Kicia_
Czekam na informację do 15, potem będę poza zasięgiem netu.

Napisane:
Czw wrz 25, 2008 14:03
przez martka
Ktoś dzwonił do ulv?