Strona 1 z 3

Tynia bis już nie szuka. FIP

PostNapisane: Czw wrz 18, 2008 20:19
przez Jana
Obrazek

Nazwałam ją Tynią, Tynią bis - bo szalenie przypomina mi jedną z moich tymczasowych szylkretek, Tynię, która budziła ogromne zainteresowanie i wiele osób chciało ją adoptować.

Tynia bis nie ma takiego wzięcia. Mała straciła oko i to ją dyskwalifikuje u potencjalnych domków :( :( :( Jest równie słodka i prześliczna jak Tynia (dziś Nikita), a mimo to juz kolejny miesiąc czeka żeby ją ktoś pokochał...

Tynia bis przebywa w lecznicy na Białobrzeskiej. BARDZO potrzebuje domu.

PostNapisane: Czw wrz 18, 2008 21:01
przez sanna-ho
Śliczna kruszynka :1luvu:




Oczko straciła po kk?

PostNapisane: Czw wrz 18, 2008 21:55
przez genowefa
Jest cudna :1luvu:

PostNapisane: Czw wrz 18, 2008 23:51
przez AnielkaG
Takie koty też znajdują domy. Mój znajda Diablo, jeszcze ciągle leczony z kk ma oko do usuniecia (ropień, an razie na antybiotyku i kroplówkach) ma już potencjalny domek, właśnie dlatego że jest taki biedniutki. W lecznicy na Wołoskiej był kot po usunięciu oka - znalazł szybko dom. Szukaj cierpliwie, kicia sliczna.

PostNapisane: Pt wrz 19, 2008 7:38
przez Jana
Tynią interesowało się już kilka osób, wszystkie rezygnowały ze względu na brak oczka :(

PostNapisane: Pt wrz 19, 2008 11:47
przez Jana
Nikt się nie zachwyca?

PostNapisane: Sob wrz 20, 2008 14:22
przez Jana
No właśnie :(

Brak oka = brak zainteresowania :(

PostNapisane: Sob wrz 20, 2008 14:41
przez sanna-ho
a panienka ma allegro? 8)

PostNapisane: Sob wrz 20, 2008 21:21
przez genowefa
No przecież ja się zachwycałam :foch:

Domek się znajdzie najlepszy na świecie :ok:

Ja kiedy zgarniałam Pirata, to też sobie myślałam: "Taki piękny kot na pewno szybko znajdzie dom pomimo braku oka" I co? gucio... Jedna Pani polecona przez pewną forumowiczkę, okazała się być tak wrażliwa na kocie nieszczęście, że nie była w stanie nawet znieść widoku kota bez oka :roll: I w końcu ni z gruszki ni z pietruszki zgłosiła się Expi po Pirata i Cipcipka (teraz Adka). Dzięki Expi odzyskałam wiarę w sens wątków na Kociarni, bo powiem szczerze, że zamierzałam sobie odpuścić zakładanie tutaj wątków.

PostNapisane: Nie wrz 21, 2008 12:44
przez smil
Śliczna :love:

PostNapisane: Nie wrz 21, 2008 12:54
przez berni
sliczności :1luvu: :1luvu:


Szkoda że ludzie są tacy dziwni :roll: mam nadzieje że mała znajdzie super dom. Taki naj najkochańszy :ok:

PostNapisane: Nie wrz 21, 2008 14:09
przez iceangel
ja mam bliźniaczkę Tyni, obecnie zwaną Nikitką i jeśli jest choć trochę podobna do mojej Nici, to ktoś biorąc ją wygra los na loterii.

Przede wszystkim szylkrety mają cudowne charaktery, nie tylko są przymilne i mruczące w znakomitej większości, ale mają też pazur, który sprawia, że są to kotki absolutnie wyjątkowe.

Jeśli bierze się kota, którego tak ciężko doświadczył los, nie bierze się do domu jego złych doświadczeń, tylko całą miłość jaką kot może zaoferować, a wierzcie mi takie koty mają pokłady miłości tak głębokie, że starczyłyby na obdzielenie kilkorga ludzi. Jeśli komuś wpadła w oko ta piękna kocia gwiazda, nie rezygnujcie z powodu tego oczka, bo koty oprócz oczek mają jeszcze całą masę cudnych rzeczy jak: piękne tygrysie prażki i rude plamki i biały pyszczek i aparacik mruczący. A i te tygrysie prążki nie są jakieś pospolite, ona mają miejscami srebrne podbicie a gdzie indziej cudowną karmelowo-rudą barwę. Kotka ma niezwykle rzadkie i piękne umaszczenie.

Tego na zdjęciu nie widać, ale wnioskując po identycznym umaszczeniu sądzę, że Tynia ma ten sam cudowny kolor oczka co Nikita, taki ciepły bursztyn, który niczym najcenniejszy klejnot odbija promienie słońca. No i te różowe poduszeczki łapek skryte w białym futerku, niczym lukrowane ciastko, tylko czekające na całowanie :)

Obrazek
taka piękna będzie Tynia bis jeśli tylko ktoś pozwoli jej zakwitnąć.

Cholera, czemu dom nie jest z gumy.

PostNapisane: Nie wrz 21, 2008 15:34
przez eurydyka
sliczna jest a jak sie zagoi wokol oczka to malo kto zwroci uwage na te drobna ulomnosc


oby domek sie szybko znalazl

PostNapisane: Nie wrz 21, 2008 20:05
przez genowefa
Do góry ślicznotko!

PostNapisane: Nie wrz 21, 2008 20:32
przez Rooda
ja 2 tygodnie temu wzięłam jednooczka ze schroniska i jest super, brak oka nie ma na nic wpływu, trzymam kciuki za dom!!!