Strona 1 z 2

Domek dla 2 młodych kotek (moga być kalekie)

PostNapisane: Wto wrz 09, 2008 15:10
przez Ulaa
Zgłosiła się do nas do fundacji pani, która chciała adoptować koteczka. Koteczek miał defekt wargi dolnej, długo szukał domu. Nikt nie wierzył, że znajdzie.
A ta pani go chciała.
Kiedy domek tymczasowy o tym usłyszał, stwierdził, że jednak kotka nie chce oddać.

A pani pragnie przygarnąć 2 kiciusie (raczej dziewczynki, a jeśli kocurek to taki najbiedniejszy). Muszą zgodzić się ze starym kocurek, który już u pani mieszka.

Pani chce kotka/kotki, którym ciężko znaleźć dom. Czyli takie bez łapki, ogonka, oczka, itd. (chociaż niekoniecznie, mogą być też zdrowe ;) )
Dobrze, żeby były nauczone kuwetkować i oswojone z psem.

U nas są tylko zdrowe normalne maluchy, a może na miau szuka domku taka bidka, dla której to byłaby szansa?

Domek jest koło Siedlec, pani może odebrać maluszka/ki w Siedlcach lub u siebie w domu.


PS. Dość rzadko wchodzę na miau, jakby długo mnie nie było to gg 2926968, zwierzaki_chrzanow@o2.pl

PostNapisane: Wto wrz 09, 2008 16:36
przez ewaf
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68 ... sc&start=0
Ta kotka już bardzo długo czeka na dom... Transport nie byłby problemem. Nikt jej nie chce.

PostNapisane: Śro wrz 10, 2008 0:13
przez Mi_mi
Te kociaste bardzo potrzebuja domu, który by się nimi opiekował i kochał je tak, jak kocha się całkowicie zdrowe koty....

Sheridan
Wiek: ok 8 miesiecy
Płeć: kocurek
Sheri został znaleziony nieprzytomny, lezał na podoczu ulicy. Najprawdopodobniej wpadł pod samochód. Na uszkodzony nerw promieniowy w przedniej lewej kończynie. Przez kilkanaści dni leżał w szpitalu SGGw w Warszawie a obecnie przebywa w DT w Krakowie. Maluchowi grozi amputacja ale walczymy o nóżkę. Ma powybijane zęby i rane w okolicy pyszczka. Jest kochany, niesamowity pieszczoch. Najchetniej nie schodziłby z rąk.
U koteczka nie ma znaczącej poprawy w stosunku do tego co było na początku, więc potrzebny mu troskliwy, kochający domek..... Tylko nikt nie chce kota, z którym są problemy jużz na początku :(
Więcej info o Sheridanku w jego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68789
Obrazek
Obrazek


Marcel
Wiek: 4 mies
Płeć: kocurek
Zaszczepiony na choroby zakaźne.
Synek Mrówki. Jedyny facet w miocie. Maluch jest strasznie rozbrykany i strasznie rozpieszczony. Podobnie jak siostra szaleje za myszką na sznureczku. Niestety Marcel ma przepukline pepkową, która bedzie wymagała zoperowania. Lekarz powiedział, że nie ma sensu ciąć takiego malucha i zabieg najlepiej bedzie wykonac podczas kastracji. Oczywiście jesli przepuklina nie bedzie się powiększała.
Siosty Marcela już od dawna są w nowych domkach, jego nikt nie chce, bo ludzie nie chca brać sobie na głowę roblemu....a on też zasługuje na miłość :(

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Igraszka
Wiek: ok 1,5 roku
Płeć: kociczka-wysterylizowana
Została odrobaczona i zaszczepiona.
Najprawdopodobniej wpadła pod samochód, miała złamana żuchwę, krwiaki na narządach wewnętrznych i oku, niesprawna tylna nogę. W lewej tylnej nodze najprawdopodobniej jest uszkodzone ścięgno/więzadło, kicia jednak porusza się bez wiekszych problemów.
Niedługo mnie rok od jej wypadku, z czego 8 miesięcy spędziłą w klatce. Jeśli nie uda się dla niej znależć domku, to po 4,5 miesiącach względnych wygód będzie musiała wrócić do klatki. To będzie dla niej straszne. Nikomu nie życzę takiego losu - to dla niej prawie tak, jakby odsiadywała wyrok w więzieniu, a przecież nic złego nie zrobiła.
Jest cudną, delikatną, rozmowną, przyjazną kicią. Która rozpaczliwie daje znać, że się boi, że nie wie co się dzieje. Ona tak bardzo potrzebuje czyjegoś serduszka i dłoni i ciepłego kocyka na zimę, i świata bez krat. Jak każdy zdrowy koteczek...
Z tego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=66 ... 9146eeaaf6
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

PostNapisane: Śro wrz 10, 2008 7:37
przez fiona.22
Ja dodam jeszcze takie dziewczynki z kielc

Zszywka
Wiek: ok 1 rok
Płeć: kociczka-wysterylizowana
Zszywka już jako mały kociak miała bardzo powazna przepukline. Brzuszek mógł w kazdej chwili pęknąć, ponieważ w pewnych miejscach nie narosły mięśnie i nie miało co trzymać tego wszystkiego co jest w środku.
Kicia jest juz po kilku zabiegach. Miała wszywaną specjalna siatke, dzięki której może normalnie funkcjonować.
Do tej pory kicia wiekszość czsu spędzała w specjalnym gorsecie.
Jest bardzo malutka, drobniutka kicią. Towarzyska, rozmruczana, przytulasna.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

i dwie siostry znaleziona na klatce schodowej. Były tak potwornie zarobaczone, ze o mały włos glisty nie wygrały :roll:
Babsi
Wiek: 6 tyg
Płeć: kociczka
Kicia razem z siostra zostały porzucone na klatce schodowej jednego z kieleckich bloków.
Maluchy zostały zabrane odpchlone i odrobaczone. Kicia miała zapalenie spojówek ale oczy sa już wyleczone.
Babsi jest ciekawską kotką, wszystko ją interesuje. Przymilna i mruczaca i niesamowicie towarzyska kicia.
Obrazek
Obrazek

Bakalia
Wiek: 6 tyg
Płeć: kociczka
Kicia razem z siostra zostały porzucone na klatce schodowej jednego z kieleckich bloków. Maluchy zostały zabrane, odpchlone i odrobaczone.
Bakalia jest kotką, która zachowuje dystans ale na głaski odpowiada głośnym mruczeniem.
Ogólnie towarzyska i przytulaśna.
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Pt wrz 12, 2008 10:13
przez Ulaa
Dziękuję za odzew zarówno na wątku jak meila i gg.
Wysłałam kotki pani.

PostNapisane: Pt wrz 12, 2008 13:50
przez ogocha
Więcej takich Pań, więcej!

PostNapisane: Pt wrz 12, 2008 13:57
przez Petka
ogocha pisze:Więcej takich Pań, więcej!


dokładnie, żeby więcej osób chciało pokochać, te które nie są najpiękniejsze z wyglądu, ale cudowne sercem

Wątek kotka który szuka swojego domku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=79453

PostNapisane: Pt wrz 12, 2008 14:01
przez Korciaczki
Petka-P1 pisze:
ogocha pisze:Więcej takich Pań, więcej!


dokładnie, żeby więcej osób chciało pokochać, te które nie są najpiękniejsze z wyglądu, ale cudowne sercem

Wątek kotka który szuka swojego domku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=79453


Jak najwiecej!

Petko, dziękujemy za polecenie Czorciątka!

Trzyłapek Czort czeka! Na dom!

PostNapisane: Pt wrz 12, 2008 14:19
przez Julka_
to ja wrzuce jeszcze swoja slepotke bez jednego oczka Lotke... :oops:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=79866

PostNapisane: Pt wrz 12, 2008 14:28
przez Korciaczki
Obrazek
Miluś to prawdziwie milusiński kociaczek. Niestety starcił oczko... Ale czy to jakiś problem? Mili radzi sobie doskonole! Lepiej niż nieśmiała Misiula! Dla prawdziwego miłosnika zwierząt to też nie problem! Miluś jest jeszcze bardzo młody. Wspaniale byłoby gdyby do nowego domu trafił razem z Misią! Wspaniale się dogadują, a Milusiek dodaje koteczce odwagi. DAJ
MU DOM!


Więcej informacji na stronie 1 wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78786&start=0 Kilknij w długi baner

PostNapisane: Pt wrz 12, 2008 14:37
przez ewa13
Może mój Kotoperzyk z podpisu? Kotek po urazie kręgosłupa, nadal leczony, chodząca przylepa i cudo po prostu tylko że gubi mocz i dlatego wiadomo... :? :? A to naprawdę cudo pełne miłości i lubi inne koty i psy no i kocha ludzi. Ma bardzo krzyże tylne nóżki i chodzi troszkę jak foczka, ale oprócz tego gubienia moczu to jest normalny kotek, ogonek powoli odzyskuje czucie więc jest duża nadzieja że będzie się załatwiał sam.

Albo moja Poziomka, koteczka prawie roczna po 2 zapaleniach płuc z których każde prawie ją zabiło.
Bura szylkretka, piękna księżniczka i dama w każdym calu, zaraz odkopię jej wątek bo adopcyjnego jeszcze nie ma.

PostNapisane: Pt wrz 12, 2008 17:26
przez BOENA
Może ta niewidoma kruszynka?Kotka jest w Gdańsku.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=80 ... highlight=

transport

PostNapisane: Pt wrz 12, 2008 20:02
przez centauri22
Witam

Ja jestem z Siedlec - na trasie Warszawa-Terespol- ( tzn stamtąd pochodzę, mieszkam obecnie pod Warszawą ) Jeśli znalazł by się kotek w Warszawie i potrzebny byłby transport do Siedlec to co 2 tygodnie począwszy od 26-09 mogę dowieźc go do Siedlec dla tej Pani :)

Jesli sie przydam w przyszlosci, proszę pisac na centauri22@gmail.com

PostNapisane: Pt wrz 12, 2008 20:07
przez ewar
Wierzyć się nie chce.A może to mi się tylko śni?

PostNapisane: Pt wrz 12, 2008 20:31
przez gosiar
Obrazek Obrazek
a może Buńka? Buńka przeszła wszystkie choroby świata, no i po kk zostało jej biemo na oczkach, widzi słabiej, ale widzi. szaleniec z niej straszny, na pewno ucieszyłby ją domek z kocią towarzyszką. Poza tym jest niezwykle proludzka. Maleńka jak na swój wiek, bo przytrafiła jej się jeszcze niedokrwistość. ale testy na FIV i FeLV wyszły negatywne.

http://upload.miau.pl/3/134274.jpg