Kocia Mama szuka domku-Częstochowa

Oba kociaki mają już cudowne domki, Mamunia nadal szuka...
Dostałam tel.: Madzia, jakie są warunki w schronisku, bo znalazłam kocią mamę z maluszkami - urodziła w trawie...i tam zrobiła sobie legowisko.. nie ma żadnego schronienia....
No i kicia jest u mnie (więc liczba kociaków wzrosła do 12!!)
Kicia nie ma imienia...pewnie kiedyś miała, bo to zupełnie domowa kotka; drobna, buro-biała, może mieć 3-6 lat... kociaki mają ze 2 tygodnie i początki chlamydiozy
Ponieważ kotka miała bardzo duży brzuch, pojechałam na USG; wykazało bardzo powiększoną wątrobę
jest bardzo zarobaczona (również tasiemiec), ale wet podejrzewa też zatrucie jakąś trutką, bo miała bardzo rozrzedzoną krew przy pobieraniu (nawet przy zastrzyku w pupę zaczęła krwawić). Wyniki pewnie będą jutro. Piszę chaotycznie, ale mam dziś dzień wyjęty życiorysu.
Potrzebuję pomocy w ogłaszaniu kici, ale to jak już wyzdrowieje i maluchy będzie można oddać. Potrzebna też pomoc w postaci jedzonka albo zwirku ...Nie lubię prosić o pomoc, ale kurcze trochę mnie te koty przerosły...
Oto kocia mama i maluszki (wiecej zdjec pozniej jak wroce):

Dostałam tel.: Madzia, jakie są warunki w schronisku, bo znalazłam kocią mamę z maluszkami - urodziła w trawie...i tam zrobiła sobie legowisko.. nie ma żadnego schronienia....
No i kicia jest u mnie (więc liczba kociaków wzrosła do 12!!)
Kicia nie ma imienia...pewnie kiedyś miała, bo to zupełnie domowa kotka; drobna, buro-biała, może mieć 3-6 lat... kociaki mają ze 2 tygodnie i początki chlamydiozy


Potrzebuję pomocy w ogłaszaniu kici, ale to jak już wyzdrowieje i maluchy będzie można oddać. Potrzebna też pomoc w postaci jedzonka albo zwirku ...Nie lubię prosić o pomoc, ale kurcze trochę mnie te koty przerosły...
Oto kocia mama i maluszki (wiecej zdjec pozniej jak wroce):

